Kawa na codzień, kawa od święta ... Po prostu kawa ...
Kawa na co dzień, kawa od święta ...
Kawa z tygla po turecku – proporcje na jedną filiżankę.
Składniki:
Składniki:
- 1 czubata łyżeczka świeżo zmielonej (bardzo drobno) kawy
- 1 filiżanka wody
- ½ łyżeczki cukru (lubię słodką kawę)
- 1-2 ziarenka kardamonu
- szczypta cynamonu
Wykonanie:
Do tygla (najlepiej miedzianego) wsypuję zmieloną kawę, dodaję cukier, wodę oraz rozbite w moździerzu przyprawy. Wszystko stawiam na wolnym ogniu i trzymam aż do „podniesienia się” naparu i pojawienia się niewielkiej piany – jednak kawy nie należy zagotować!
W momencie podnoszenia się kawy zdejmuję ją z ognia i czekam aż napar opadnie.
Tę czynność wykonuję trzykrotnie.
Kawy nie mieszam!
Gdy napar jest gotowy rozlewam go do małych ogrzanych filiżanek używając dodatkowo siteczka, by oddzielić gęste fusy od aromatycznego naparu.
Taką lubię najbardziej.
Z okazji Święta Kawy zapraszam również na inne pyszne kawy, które do tej pory ukazały się na blogu.
Jestem totalna kawoholiczka, wiec milego dnia kawy kochana <3
OdpowiedzUsuńNajlepszego <3 bo pyszniutka i aromatyczna :)
Usuńkocham kawę miłością wszelaką:D ale najlepsza dla mnie jest po prostu taka z mlekiem:) te po turecku i islandzku jakoś mi nie podchodzą;p obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)
OdpowiedzUsuńNa co dzień pijam czarną. Lubię też z mlekiem, ale to bardziej tę popołudniową :)
Usuńjak dla mnie każda kawa poza zieloną jest pycha :D lubię i na gorąco i na zimno, jak ktoś się mnie pyta co chcę dostać na święta to zawsze mówię że zestaw prezentowy z kawą :D
OdpowiedzUsuńOj tak, zielona kawa jest zdrowa i co najważniejsze bardzo zdrowa. Nie sądziłam, ze tak się polubię z zieloną kawą.
OdpowiedzUsuńJa również miałam kilka podejść do tej kawy, zanim ją wypiłam z pzekonaniem :)
UsuńMoże też się przekonam do zielonej kawy? :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis! Uwielbiam kawę
OdpowiedzUsuń