Kawa z koglem moglem.
Właściwie tytuł powinien brzmieć:
Kawa z koglem moglem i kawałkiem historii TVP...
Czy pamiętacie czasy, kiedy w sobotę całe rodziny zasiadały przed telewizorami aby oglądać Studio 2? Rozumiem,
że większość z Was nie kojarzy o co kaman?
Studio 2 to był prawdziwy hit w telewizyjny lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.
To był wielogodzinny program nadawany w „wolne soboty”
z udziałem niesamowitych, błyskotliwych, inteligentnych
i dowcipnych prowadzących – Bożeny Walter, Edwarda Mikołajczyka, Tomasza Hopfera, którego potem zastąpił Tadeusz Maria Sznuk (tak, tak! To ten sam, który prowadzi najbardziej popularny obecnie teleturniej wiedzowy
w telewizji).
Największym wydarzeniem jakie pamiętam podczas emisji programu był koncert zespołu ABBA w 1976. To były czasy!!! Siedziałam prawie z nosem wlepionym w ekran i patrzyłam
z uwielbieniem na swoich idoli. Czasy były ciężkie, okrutne, a ja z wypiekami na twarzy czekałam na kolejne wydanie programu, nie mogąc się doczekać co się tym razem wydarzy, kogo zobaczę na srebrnym ekranie.
Program był nowatorski i zaskakujący – oceniam go tak
z pozycji kilkuletniego dziecka, bo i tylko tak go zapamiętałam. Nie mam pojęcia, czy w obecnej dobie jego forma i treści byłyby dla mnie do zaakceptowania, no i czy wytrzymałabym tyle przed telewizorem???
Z tego programu zapamiętałam również przepis na tę pyszną
i słodką kawę. Nie pamiętam dokładnie kto podawał ten przepis – wydaje mi się, że na pewno był tam młodziutki redaktor Tadeusz Sznuk wraz z redaktorem Mikołajczykiem, ale pewności nie mam. Musiało być fajnie, skoro przepis zapamiętany do dziś.
Kawy słodzonej nie pijam, ale dla tej z koglem moglem robię wyjątek.
Kawa z koglem moglem i kawałkiem historii TVP...
Czy pamiętacie czasy, kiedy w sobotę całe rodziny zasiadały przed telewizorami aby oglądać Studio 2? Rozumiem,
że większość z Was nie kojarzy o co kaman?
Studio 2 to był prawdziwy hit w telewizyjny lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.
To był wielogodzinny program nadawany w „wolne soboty”
z udziałem niesamowitych, błyskotliwych, inteligentnych
i dowcipnych prowadzących – Bożeny Walter, Edwarda Mikołajczyka, Tomasza Hopfera, którego potem zastąpił Tadeusz Maria Sznuk (tak, tak! To ten sam, który prowadzi najbardziej popularny obecnie teleturniej wiedzowy
w telewizji).
Największym wydarzeniem jakie pamiętam podczas emisji programu był koncert zespołu ABBA w 1976. To były czasy!!! Siedziałam prawie z nosem wlepionym w ekran i patrzyłam
z uwielbieniem na swoich idoli. Czasy były ciężkie, okrutne, a ja z wypiekami na twarzy czekałam na kolejne wydanie programu, nie mogąc się doczekać co się tym razem wydarzy, kogo zobaczę na srebrnym ekranie.
Program był nowatorski i zaskakujący – oceniam go tak
z pozycji kilkuletniego dziecka, bo i tylko tak go zapamiętałam. Nie mam pojęcia, czy w obecnej dobie jego forma i treści byłyby dla mnie do zaakceptowania, no i czy wytrzymałabym tyle przed telewizorem???
Z tego programu zapamiętałam również przepis na tę pyszną
i słodką kawę. Nie pamiętam dokładnie kto podawał ten przepis – wydaje mi się, że na pewno był tam młodziutki redaktor Tadeusz Sznuk wraz z redaktorem Mikołajczykiem, ale pewności nie mam. Musiało być fajnie, skoro przepis zapamiętany do dziś.
Kawy słodzonej nie pijam, ale dla tej z koglem moglem robię wyjątek.
Kawa z koglem moglem
Składniki:
Składniki:
- 150ml naparu z kawy (ziarnistej, rozpuszczalnej,
z kapsułki) - ½ łyżeczki miodu
- 1 jajo (żółtko)
- 1-2 łyżeczki cukru
- 10ml likieru kawowego lub pomarańczowego lub miodu pitnego (opcjonalnie)
Przepis:
Jajo dokładnie umyć i sparzyć skorupkę.
Białko oddzielić od żółtka.
Do żółtka dodać cukier i ubić na biały puch mikserem.
Przygotować napar z kawy i jeśli użyjecie alkoholu to właśnie teraz należy go połączyć z kawą.
Kawę umieścić w kubeczku lub filiżance i polać ją obficie
koglem moglem.
Udekorować szczyptą cynamonu lub wiórkami z czekolady.
Tło do zdjęcia wykonała Akashne
Nie próbowałam jeszcze takie kawy :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz słodkie kawy - ta kawa jest dla Ciebie.
UsuńJeśli dziś już nie prowadzisz pojazdów spróbuj napar z kawy wzmocnić kropelką rumu lub Brendy - dosłownie kropelką dla wzmocnienia aromatu.
Ja uwielbiam taką kawę mozna dodać tez odrobine alkoholu
OdpowiedzUsuńTak, zgadza się - piszę o tym w komentarzu powyżej. Smakuje wybornie.
UsuńTo jest dopiero rozkosz ;)
OdpowiedzUsuńZnawcy i smakosze to wiedzą <3
UsuńU Was śnieg?
U nas plucha ... noc ciemna i głucha i leje jak z cebra, a temperatury na plusie.
Nie próbowałam jeszcze takiej kawy, ale wygląda super! Kawę mogę pić w każdej postaci, nie wyobrażam sobie rozpoczęcia dnia bez filiżanki tego napoju :) Już nie mogę się doczekać gorących dni i mrożonej kawy <3 Ostatnio kupiłam kawę ziarnistą w etnocafe - strona www i muszę ją jak najszybciej wypróbować. Podobno jest najlepsza :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis wzbudził takie zainteresowanie, że umieściliście w komentarzu reklmę firmy.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo stary, ale sprawdza się zawsze, kiedy mamy ochotę na pyszną i słodką kawkę.
Super kawa. Przetestuję ją w mojej kawiarce pedrini <3
OdpowiedzUsuń