Wielkanocna baba cytrynowa
Święta w moim rodzinnym domu nie mogły obejść się bez słynnego pasztetu mojej mamy oraz bez cytrynowej baby według starego, rodzinnego przepisu. Babę przygotowuje się szybko i prosto. Pamiętam, że już jako dziecko asystowałam mamie przy wypieku tej baby.
Składniki:
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/3 szklanki mąki kartoflanej
- ½ kostki margaryny
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 duża cytryna
- Kilka kropelek olejku cytrynowego – opcjonalnie
- Łyżka margaryny i garść bułki tartej – do przygotowania blachy
Sposób przygotowania.
Margarynę roztopić.
Połączyć mąkę pszenną z ziemniaczaną oraz proszkiem do pieczenia i dobrze wymieszać.
Cytrynę wyszorować i zetrzeć z niej całą skórkę, a następnie wycisnąć z niej sok.
Do roztopionej margaryny dodać cukier i dokładnie wymieszać do całkowitego wystudzenia (można użyć miksera).
Połączyć mąkę pszenną z ziemniaczaną oraz proszkiem do pieczenia i dobrze wymieszać.
Cytrynę wyszorować i zetrzeć z niej całą skórkę, a następnie wycisnąć z niej sok.
Do roztopionej margaryny dodać cukier i dokładnie wymieszać do całkowitego wystudzenia (można użyć miksera).
Do przestudzonej margaryny z cukrem dodawać po jednym jaju oraz po łyżce połączonych mąk
z proszkiem do pieczenia – cały czas mieszając.
Na końcu dodać sok z cytryny oraz skórkę i ewentualnie olejek cytrynowy.
Wszystko dokładnie wymieszać i wstawić do nagrzanego piekarnika o temperaturze najpierw 150 stopni C, a następnie, gdy ciasto lekko wyrośnie zmienić na 180 stopni C. Piec około 50 minut do tzw. suchego patyczka.
Wystudzone ciasto posypuję obowiązkowo cukrem pudrem, ale można je również oblać lukrem przygotowanym z 3/4 szklanki cukru pudru
i soku z 1/2 cytryny (składniki połączyć i dobrze wymieszać) i posypać po wierzchu kandyzowaną lub otartą (świeżą) skórką cytrynową.
Taka upieczona baba wielkanocna nie ustępuje miejsca doskonałej, puszystej babce Babci Marii (przepis znajdziecie tutaj.
Teraz
możesz napić się ze mną wirtualnej kawy, jeśli masz na to ochotę lub
cenisz moją pracę i to, co robię na blogu, oraz na Instagramie jako szkatulkacook i jako bronikowskajoana na Instagramie.
Ja się zawsze martwię, że moja babka wyjdzie sucha i będzie się kruszyć.. Wypróbuję Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńBabę należy wyjąć w odpowiednim momencie z piekarnika. Jeśli ją przetrzymasz zbyt długo - wysycha!
UsuńJak uchwycić właściwy moment? Ha!
Odwagi ... nie bać się otwierać piekarnika, w momencie kiedy pachnie już babą w całym domu.
Sprawdzić patyczkiem czy baba w środku jest już sucha.
Unikać pieczenia na termoobiegu.
Zbierać doświadczenia i wyciągać wnioski ... w końcu dojdziesz do perfekcji.
Odwagi i powodzenia! Daj znać jak poszło.
Wszystkiego dobrego w dniu szczęścia i pierwszym dniu astronomicznej wiosny.
Wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Sosna ! Czuję się skomplementowana :) Pyszna jest jeśli ktoś lubi baby :) :) hihi
UsuńBardzo fajny przepis! Zapisuje i wykorzystuje podczas przygotowań do tegorocznych świąt Wielkanocnych :)
OdpowiedzUsuńBez tej baby, u mnie święta nie możliwe do przeżycia - jest z nami od wielu lat :)
UsuńSmacznei latwe przepisy lubie je wykonywac pomagaja mi w zdobywaniu wiekszej wiedzy
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńA jaka srednica formy? Duża...mała? :-)
OdpowiedzUsuńśrednia
UsuńPiekłam wczoraj na próbę przed świętami. Wyszła pyszna! Na święta powtórka. Dziękuję pani za przepis.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Ta babka to jedna z moich ulubionych. Dobrych i smacznych świąt życzę.
Usuń