Szkatułka Cook

Kawa na co dzień, kawa od święta ...  Kawa z tygla po turecku – proporcje na jedną filiżankę. Składniki: 1 czubata łyżeczka świeżo zmielonej (bardzo drobno) kawy 1 filiżanka wody ½  łyżeczki cukru (lubię słodką kawę) 1-2 ziarenka kardamonu szczypta cynamonu Wykonanie: Do tygla (najlepiej miedzianego) wsypuję zmieloną kawę, dodaję cukier, wodę oraz rozbite w moździerzu przyprawy . Wszystko stawiam na wolnym ogniu i trzymam aż do „podniesienia się” naparu i pojawienia się niewielkiej piany – jednak kawy nie należy zagotować! W momencie podnoszenia się kawy zdejmuję ją z ognia i czekam aż napar opadnie. Tę czynność wykonuję trzykrotnie. Kawy nie mieszam! Gdy napar jest gotowy rozlewam go do małych ogrzanych filiżanek używając dodatkowo siteczka by oddzielić gęste fusy od aromatycznego naparu. Taką lubię najbardziej. Z okazji Święta Kawy zapraszam również na inne pyszne kawy, które do tej pory ukazały się na blogu. Kawa dyniowa Kawa z chili i kakao

Pasta jajeczna należy do moich ulubionych. Robię ją na różne sposoby i z różnymi dodatkami. Jednak wersja klasyczna zawsze się sprawdza. Tę pastę robi się szybko.   Składniki: 4 jaja ugotowane na twardo – najlepsze te od „kur szczęśliwych” garść szczypiorku 1 łyżka (do zupy) śmietany lub jogurtu naturalnego 1 łyżeczka musztardy sól, pieprz do smaku Sposób wykonania:   Pastę można wykonać w blenderze albo w misce z użyciem widelca. Jaja ugotować na twardo, ostudzić i obrać. Rozdrobnić jaja - dzisiaj zrobiłam to w misce za pomocą widelca, dodałam łyżeczkę musztardy, łyżkę gęstej śmietany, doprawiłam solą i pieprzem. Wymieszałam dokładnie i pasta była gotowa. Prawda, że proste? 

SMALEC WEGETARIAŃSKI SMALEC WEGETARIAŃSKI - składniki   100 g oleju kokosowego 1 cebula 1 małe kwaśne jabłko 1 ząbek czosnku sól, pieprz, majeranek, tymianek SMALEC WEGETARIAŃSKI - wykonanie przepisu Zacznij od obrania cebuli, pokrojenia jej w kostkę i przesmażenia jej na łyżce oleju kokosowego   na złoty kolor. Zetrzyj jabłko na tarce o grubych lub średnich oczkach, ale nie na najmniejszych! Rozpuść   lub roztop w garnuszku olej do konsystencji lejącej. Do ciekłego oleju dodaj jabłko, cebulę i przyprawy. Dobrze wymieszaj. Przelej do miseczki lub słoika i wstaw na kilka kwadransów by ponownie zastygł. Przechowuj w lodówce do 7 dni.  Przepis ukazał się w najnowszym numerze Magazynu Aromat (2019)

Nie ma nic lepszego dla ciała i duszy jak smak letnich placków z zsiadłego mleka z owocami, zwłaszcza gdy leje się żar z gorącego nieba. Mają kilka podstawowych zalet: - są pyszne i wszyscy je lubią - są tanie - łatwo je przygotować - bardzo szybko się je robi – przygotowanie placków zajmuje nie całe 30 minut razem     z karmelizacją owoców. Placuszki można podawać jako ciepłe śniadanie, drugie danie obiadowe, podwieczorek, a zwłaszcza wtedy gdy … „coś dobrego za Wami chodzi”, a nie wiecie co :) Moje propozycja to placki z zsiadłego mleka z czereśniami, ale można podać je równie dobrze z borówkami (czarnymi jagodami), malinami, jeżynami, wiśniami. Zimą można je podać z jabłkami z cynamonem. Przepis na placuszki z zsiadłego mleka: 1 szklanka mleka zsiadłego (gęstego jogurtu) 2 jaja 2 łyżki oleju  1 i 1/3 szklanki mąki pszennej 1/3 szklanki cukru pudru (można zastąpić innym słodziłem np. ksylitom, erytrytolem) 1 łyżeczka cukru waniliowego szczypta s

W ubiegłą sobotę   13 lipca br. miałam okazję spotkać  Agatę – blogerkę prowadzącą bloga Czas na zielone , która propaguje zdrowy styl życia prowadząc warsztaty ze zdrowego odżywiania.  Agata Kornacka - Czas na Zielone   W słoneczne przedpołudnie razem ze swoją serdeczną przyjaciółką Katarzyną wybrałyśmy się do Lublina na spotkanie ze wcześniej wspomnianą Agatą. Tym razem warsztaty, które prowadziła poświęcone były modnym ostatnio kiszonkom. Znacie mnie i wiecie, że zakiszenie żurku czy barszczu z buraczków nie jest dla mnie problemem i wielokrotnie odwiedzając moją stronę na Facebooku lub zaglądając do mojej małej grupy wsparcia mogliście się o tym przekonać. Lubię kisić różne warzywa: marchewki, buraki, rzodkiewki, kalafiory, ogórki, paprykę, kapustę, czosnek itd. Kiszę, bo kiszonki to samo zdrowie!  Ponieważ wiedziałam, że Agata posiada niezwykle dużą wiedzę na temat kiszonek postanowiłam wybrać się do niej na warsztaty z Kasią, którą również interesuj