Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

Krem czekoladowy z bananami i orzechami laskowymi. Nutella inaczej.

Obraz
Znowu staję na rozstajach dróg. Czuję lekki niepokój, który tym razem motywuje mnie jeszcze bardziej do działania. Koniec roku się zbliża, a u mnie idzie nowe. Nie czekam na magiczną 24.00 ostatniego dnia roku, aby zaplanować kolejne etapy mego życia, by podjąć nowe wyzwania. Czuję w sobie taką energię i siłę, że mogę zrobić to w każdej chwili. Potrafię też bez uczucia porażki skorygować to, co wcześniej zaplanowałam, bo życie moje to nie wzór matematyczny …  Ludzie wokół mnie się zmieniają, czasy się zmieniają i sytuacje również. Nie mogę i nie chcę wszystkiego zaplanować od początku do końca i pozwalam sobie na różne odstępstwa. Jestem w tym wszystkim sobą, czuję się szczęśliwa i spełniona … Stoję więc znowu na rozstajach dróg i czekam na to, co będzie, co wydarzy się za chwilę. Niepokój uważam za stan normalny, a nawet pożądany. Czas na kolejne zmiany, życzcie mi szczęścia. Idą zmiany, czuję szczęście...   Nic tak nie koi naszych niepokoi, jak słodycze. Moja propozycja to p

Jesienne placki warzywne z sosem jogurtowo miętowym.

Obraz
Jesienne dni mijają bardzo szybko. O dziwo na dworze jest ciepło, zdecydowanie za ciepło jak na drugą połowę listopada. No nie, nie narzekam bo jestem ciepłolubna ale przyroda w około szaleje. Dziś Pan K. wracając ze spaceru przyniósł na obiadek kilka smacznych i zdrowych grzybków. Jeśli macie ochotę je zobaczyć, zapraszam na mój profil na Instagramie ( klik ) Jednak nie grzyby będą bohaterami dzisiejszego posta chociaż one również kojarzą się z jesiennymi potrawami tak jak placki warzywne, które mam dziś do zaoferowania. W zasadzie do placków można użyć każdych warzyw jednak ja wybrałam najbardziej te jesienne i cóż, takie jakie właśnie miałam u siebie w spiżarni. Proporcji też Wam zbyt dokładnych nie podam bo wszystko było robione na tzw. oko :) Potrzebne składniki: 1 część dyni (ok. 50dkg) 2 marchewki 1 mała cukinia 2-3 ziemniaki 1 mała cebula lub zielony szczypiorek Świeże zioła (dodałam tymianek) – jeśli nie macie świeżych to można użyć suszonych 2 jajka Sól, pie

Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania

Obraz
Bardzo często czujemy się przytłoczeni ilością informacji i dobrych rad, które powinniśmy wprowadzić w życie aby na długo pozostać w zdrowiu i sprawności fizycznej. Jestem pewna, że nie ma jednej i złotej recepty abyśmy byli zdrowi i czuli się wspaniale. Uważam jednak,  że kluczem do tego sukcesu jest zachowanie umiaru, rozsądku i prostoty oraz konsekwencji, powtarzalności wysiłków (bo nie ukrywajmy - jeśli nie mamy zdrowych nawyków jest to na początku ogromny wysiłek) i  wyrzeczeń każdego dnia. To miara naszego sukcesu w osiąganiu zdrowia i dobrego samopoczucia na długie lata. Nie poddawajmy się zatem, dbajmy o dobre samopoczucie i zdrowie poprzez mądrą dietę i ćwiczenia fizyczne. Nie zniechęcajmy się i nie poddawajmy. Dbajmy o siebie nawzajem, wsłuchujmy w  swój organizm oraz obserwujmy swoje ciało, a wkrótce okaże się, że to co dotąd było dla nas nie możliwe już wkrótce okaże się możliwe. Nie zapominajcie o uśmiechu :) ;) Tego wszystkiego życzę Wam/Nam  z okazji

Zapiekanka leśna

Obraz
Zapiekanka leśna wcale nie jest leśna :) Jedyne co ma wspólnego z lasem to moje wspomnienia   minionego   lata… Mieszkałam w lesie nad brzegiem jeziora przez kilka miesięcy. Otaczały mnie drzewa, piękna przyroda, szum wody i niesamowity śpiew ptaków. Choć dużo pracowałam   na pewien sposób czułam się wolna, bardzo wolna i szczęśliwa. Owszem, tęskniłam za cywilizacją, bliskimi, moimi zajęciami, pracą, ale im dłużej przebywałam z naturą to wszystko co raz bardziej wydawało mi się dalekie. Pomimo natłoku zajęć od świtu do nocy miałam czas na przemyślenie wielu spraw, zobaczyłam rzeczy, które mnie od dawna nurtowały z innej, czasami zaskakującej perspektywy, To był bardzo dobry i energetyczny czas. Poznałam wspaniałych ludzi, zdobyłam nowe doświadczenia, nabrałam pewności siebie i osiągnęłam wewnętrzny spokój (bardzo długo go w sobie szukałam).  Do teraz niesie mnie szum lasu, cudowne wschody i zachody słońca, śpiew   ptaków i tęsknota za krainą w której

Kaszotto z kaszy jaglanej z duszonymi warzywami.

Obraz
Pomysł na to danie powstał z nudy i z potrzeby zjedzenia czegoś dobrego. Znacie to uczucie? Zjadłoby się coś dobrego, coś innego tylko w sumie nie wiadomo co… Taki był i ten wieczór kiedy przeszukiwałam lodówkę, następnie szafki i jeszcze zakamarki balkonu w poszukiwaniu właśnie tego czegoś. Na blacie kuchennym zgromadziłam dosłownie kilka rzeczy, które znalazłam pośród swoich zapasów i rozwiązanie  mogło być tylko jedno – postanowiłam zrobić kaszotto z kaszy jaglanej z duszonymi warzywami, które akurat miałam pod ręką i na które właśnie w danej chwili miałam ochotę. W sumie niewiele składników, a efekt zadziwiający, smaczny i rozgrzewający. Wyszło kolorowe, zdrowe kaszotto, które zaspokoiło mój głód i zakończyło męczarnie … co by tu? :) Składniki: na porcję dla dwóch osób ½ szklanki kaszy jaglanej 2 marchewki niewielki kawałeczek dyni (miałam dosłownie resztkę – ok. 20dkg) 3 łyżki mrożonej kukurydzy (z puszki - opcjonalnie też może być) 1 zielona papryka 1 łyżecz