Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2014

Z bazy do wazy ... czyli ... zupa pomidorowa z domowego przecieru.

Obraz
Moja pomidorowa? Hmm, najlepiej ze świeżych pomidorków dojrzewających w słońcu, przesmażonych na masełku z dodatkiem świeżej bazylii i tymianku z odrobiną lubczyku. No ale cóż … o takiej to już można tylko pomarzyć. Zupa z „bazy”   to coś gorszego od zupy ze świeżych pomidorów i o niebo lepsza od zwykłej z koncentratu.   „Bazę” przygotowywałam sama z dojrzałych pomidorów jeszcze latem, kiedy były dojrzałe i pachnące słońcem. Zupa z „bazy” to zupa, która przypomina o lecie i na którą nie kręci nosem mój Synek, który jest bardzo wybredny jeśli chodzi o pomidorówkę. Jeśli pomidorówka to oczywiście z makaronem. U nas w domu tylko z makaronem. Próbowałam przemycić ryż, ziemniaki, zacierki ale jednak makaron to jest to! Ponieważ lubię zupy zagęszczać, a staram się ich nie zagęszczać to robię to w sposób następujący:  biorę kilka warzyw z wywaru (który gotowałam do zupy): marchew, pietrucha, ciut selera, por, cebulka ... - blenduję to wszystko i wkładam do zupki. Fa

Baton dla Batmana :) … czyli … baton wieloziarnisty z bakaliami.

Obraz
Pamiętacie Baton dla kierowców ?   Kompletna klapa … że nie słodki, że trawiasty, że suchy … no klapa na całej linii :( Nie zasmakował ani Kierowcy, ani małym pasażerom, ani kuzynce, która wolałaby o wiele słodszego batonika.   Cóż, trzeba przyjąć to na klatę. Porażki jak widać, też mogą być inspiracją, bo nie dałam za wygraną i upiekłam drugi baton. Baton dla Batmana :) To oczywiście umowna nazwa, bo wątpię, by Batman zjawił się u mnie po kawałek batonika, chociaż??? Kto Go tam wie…? 🦇   Tym razem baton jest słodki, z większą ilością bakalii i orzechów oraz sezamu. Baton Batmana - składniki: 3 dojrzałe banany  2 i 1/2 kubka płatków zbożowych – użyłam owsianych i jęczmiennych po pół garść orzechów laskowych (pokroiłam je na połówki) garść orzechów nerkowca (drobno posiekanych) garść orzechów włoskich (drobno posiekanych) garść siekanych migdałów duża garść daktyli suszonych (pokrojonych na kawałki, ale nie siekanych) garść suszonych śliwek (pokrojonych na kawałki,

Nie jesteś taki piękny … czyli barszcz czerwony zabielany z ziemniakami

Obraz
Historia tego barszczu sięga czasów, kiedy byłam bardzo małą dziewczynką, a może jest jeszcze starsza …    Tak naprawdę tego nie wiem. Odnalazłam kolejne zapiski mojej Mamy, a w nich na cieniutkim pożółkłym już papierku przepis na ów barszcz zabielany.  Pamiętam, że często gościł na naszym rodzinnym stole i bardzo go lubiliśmy. Swoją drogą nie wiem, jak moja Mama to zrobiła, ale wszystkie jej dzieci uwielbiają jeść owoce i jarzyny w każdej postaci. Ja robię wszystko by moje dzieci pokochały warzywa i jarzyny, zwłaszcza te podstawowe i jakoś nie bardzo mi to wychodzi :( Tak więc kiedy moja Mama podawała na stół talerz pełen nie tylko barszczu, ale i tartych buraczków, ziemniaków, marchewki, pietruszki, koperku to nie było problemu z ich opróżnieniem. Takimi zuchami byliśmy wtedy i do dziś warzywa, jarzyny i owoce pałaszujmy w dużych ilościach. Zastanawiałam się też skąd moja mama brała te swoje cudowne przepisy … Internetu nie było, zbyt wielu gazet kolorowych też nie bo to wczes

Pierogi leniwe

Obraz
Kiedy wyjeżdżam z domu, zostawiam wtedy swoim mężczyznom dobrze zaopatrzoną lodówkę by mogli spokojnie, bez głodu nacieszyć się błogą chwilą ciszy w domu 😁 Jadę sobie wtedy w swoje ukochane znajome miejsca, wycieram stare kąty, wracam do wspomnień, do ludzi, do zdarzeń i dat, do których wciąż mi blisko i których nie chcę zapomnieć. Odwiedzam przyjaciół, z którymi nadal mogę wyjadać z beczki sól …   Potem wracam napełniona szczęściem, nostalgią, wspomnieniami … zwykle niewyspana, bo rozmowy po sam świt nadal - pomimo upływu lat, pomimo zmęczenia i obowiązków.   Wracam szczęśliwa do swego gniazda, do swoich, do mięciutkiego kota, który wita się ze mną u drzwi i tykającego zegara na ścianie. Wracam do domu, który tworzymy MY.   A co zostawiłam swoim mężczyznom tym razem? Wyjazd był krótki więc rosołek i pierogi leniwe musiały wystarczyć 😀 Składniki: 1,5 kg sera białego (tłustego) 1 jajko Mąka (i tu z ilością jest problem - bo to zależy od jakości sera ... jeśli jest mo

A figa z makiem … czyli figi zapiekane.

Obraz
Przepis zapożyczony z doskonałego i zaprzyjaźnionego bloga Vive la Cuisine . Świetnie gotują i cudne zdjęcia robią. Doskonały blog o kuchni i zwyczajach Francuzów. W imieniu Vive la Cuisine zapraszam na Ich stronę internetową lub na fanpages na Facebook’u :) Przepis na ich figi jest prosty, za to figi wyśmienite, a sos jaki wytworzył się podczas zapiekania wprost rewelacyjny :)   Co będzie potrzebne: 5 fig 5 łyżeczek miodu (użyłam miodu tymiankowego) 5 szczypt mieszanki quatre épices po kawałeczku masła na każdą z połówek fig 1 cytryna Jak przygotowałam:   Figi umyłam i osuszyłam zgodnie z zaleceniem. Przekroiłam na pół i układamy ładniutko w naczyniu do zapiekania. Każdą figę skropiłam sokiem z cytryny i polałam miodem tymiankowym oraz posypałam przyprawą quatre épices. Na wierzch każdej połówki położyłam kawałeczek masła i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 180°C. Zapiekałam przez około 30 minut. Podawałam  z łyżką kremówki (36%) zmieszanej uprzednio z maślanką p