Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2017

Zimowy krupnik rozgrzewający.

Obraz
Myślę, że to już ostatnia, prezentowana zupa (z tych rozgrzewających) w tym sezonie. Co prawda zima jeszcze trzyma, ale w powietrzu, za oknem, na parapecie i w ogóle czuć wiosnę. Tak więc krupnikiem rozgrzewającym zakończę sezon zimowy, sezon na zupy rozgrzewające, sezon na katar i grypę również ... Niech mówią, że jeszcze nie czas, że za wcześnie - ja swoje wiem i od dziś rozpoczynam zaklinanie wiosny :)                                        KRUPNIK Składniki: 0,5 kg mięsa wołowego z kością lub żołądków drobiowych włoszczyzna (1 marchew, 1 pietruszka, 1 mały kawałeczek selera) 4 łyżki kaszy jęczmiennej (perłowa, pęczak) 5 ziemniaków pokrojonych w kostkę 1-2 grzyby suszone (ja mielę grzyby w blenderze na pył) 1 mała cebula 3-5 ziaren pieprzu czarnego 1 listek laurowy 1 łyżka oleju 1-2 łyżki siekanej pietruszki zielonej Wykonanie:   Umyte mięso zalać zimną wodą, dodać grzyby suszone (jeśli są w całości), ziarna pieprzu, sól i zagotować. Gdy wywar się już gotuje

Napar imbirowy z miętą, miodem i cytryną

Obraz
Napar imbirowy z miętą, miodem i cytryną jest d obrze rozgrzewający, a przy tym działający jak antybiotyk, doskonale sprawdza się w stanach lekkiego przeziębienia. Miętę można wymienić również na rozmaryn lub dodać i jedno i drugie. Składniki: 250 ml wrzątku ½ cytryny (soku) 1 łyżeczka od herbaty miodu naturalnego garść listków świeżej mięty 1 łyżeczka od herbaty świeżego i drobno posiekanego imbiru Wykonanie: Najlepiej do wykonania tego naparu użyć termosu, ale równie dobrze sprawdzi się mały czajniczek do zaparzania herbaty. Do naczynia (termos lub czajniczek) włożyć listki mięty i świeży imbir. Zalać wrzątkiem i spokojnie zaczekać, aż temperatura spadnie do ok. 35stopni, a mięta się dobrze zaparzy. Po zaparzeniu mięty dodajemy do naparu sok wyciśnięty z cytryny oraz miód. Następnie dobrze całość wymieszać. Tak przygotowany napar przelewamy do kubeczka i pijemy gorący. W celu polepszenia walorów estetyczn

Rozgrzewający kapuśniak.

Obraz
W moim rodzinnym domu kapuśniak gościł na stole bardzo często. Unoszący się zapach gotowanej kiszonej kapusty unosił się nie tylko w domu, ale również w całym korytarzu. Zapach może i nie był powalający, ale zapowiadał, że na obiadowym talerzu pojawi się coś pysznego. Kapuśniak mojej mamy był najlepszy pod słońcem bo zawsze i tylko gotowała go z kiszonej kapusty i nie dodawała ani pomidorów, ani koncentratu pomidorowego. Tylko sama wędzonka i kapusta w obecności ziemniaków i przypraw. Taki kapuśniaczek zapamiętałam i taki też gotuję w moim domu choć wzbogaciłam go nieco o inny zestaw przypraw. Nic tak nie rozgrzewa po długim zimowym spacerze jak dobrze ugotowany i przyprawiony kapuśniak.                                    KAPUŚNIAK Składniki: 1/2kg kapusty kiszonej 1 marchew 1 mały kawałek selera 20dkg wędzonki lub boczku 1-2 łyżki oleju1 cebula 1 łyżka mąki szczypta kurkumy 1 łyżeczka rozmarynu suszonego lub 2 gałązki świeżego 1 listek laurowy ok. 5 zia

Napar z żurawiny i rozmarynu

Obraz
Zima w pełni … za oknem śnieżno i bardzo mocno wieje wiatr. Jutro, jak w każdą środę wyjeżdżam w niedaleką drogę, choć przy takim mrozie i zawiei każdy kilometr, każda przesiadka i nawet krótki marsz  wydaje się sporym wyzwaniem dla takiego zmarzlucha jak ja. Bo tak się dzieje na świecie, że ja przy nawet  -5 jestem już skurczona, zwinięta w kłębek, a do tego nie wychodziłabym spod kocyka aż do wiosny 😞.     Niestety, postanowiłam nie dać się zimie i swoim podłym nastrojom i zmieniłam swój sposób życia. Jestem aktywna, a co poniektórzy twierdzą, że nawet nadaktywna i od czwartku do niedzieli wyżywam się solidnie i spełniam swoje skryte marzenia…, a potem wracam   do domu (by odmrozić się na chwilkę), by po 2 dniach odpoczynku ponownie wyruszyć na spotkanie przygodzie 😀. Górale gadają, „że zima w tym rocku bedzie lekuchna”, więc może jakoś przetrwam do wiosny bez marudzenia. Podczas moich cotygodniowych podróży zdarza mi się złapać przeziębienie, katar, albo zmarznąć tak, że ci