Posty

Wyświetlam posty z etykietą beza

Melonowe wspomnienia z wakacji ... czyli ... melonowe łódeczki na różne sposoby

Obraz
Wakacje niestety się skończyły :( Pozostały piękne wspomnienia, setki zdjęć i szum fal w uszach.  Tegorocznym przebojem lata nieoczekiwanie stał się melon w różnych odsłonach i kombinacjach. Jadaliśmy melona nawet na plaży przygotowując go sobie na bieżąco z tym co akurat mieliśmy ze sobą. I tak ... jedliśmy zimnego i soczystego melona z winogronami i pokruszonymi resztkami bezy, jedliśmy melona z nektarynami, a także jadaliśmy melona schłodzonego z serem pleśniowym i papryką - wszystko popijając różowym winem... Tak naprawdę wszystko zależało od naszej inwencji i możliwości. Całe dnie staraliśmy się spędzać z dala od zgiełku i ludzi, a w tym roku na naszym wybrzeżu nie było to łatwe. Niestety słodki czas wakacji minął bezpowrotnie ... choć słoneczna pogoda zachęca jeszcze do kilku wypadów za miasto :) Przepis na melona z winogronami i bezą: Składniki:  dla 2 osób 1 melon  20 słodkich winogron 1 duża beza (cias...

Anna i jej cały świat … czyli … Bezowiec z kremem śmietanowym, świeżymi owocami i ziołową nutą.

Obraz
O bezie i jej „przyjaźni” z nią pisałam już niejednokrotnie, cóż nie muszę umieć wszystkiego. Na szczęście w mojej rodzinie bezy wypiekają jak się patrzy wszystkie zdolne kobiety. Można by rzec, że na Waszych oczach powstaje nowa bezowa tradycja mojej rodziny.  Myślę, że jak wymienię piekarnik na nowy to i ja będę mogła wreszcie pokazać Wam swoje pomysły na ten prosty, a jakże smaczny placek z cukru i białek :) Tymczasem prezentuję Wam bezowca mojej kuzynki Anny Kosteckiej-Rozwadowskiej. Ania jest moją kuzynką, ale nie jest to jednak zwykła kuzynka, o nie. Od najmłodszych lat  byłyśmy dobrymi kuzynkami, koleżankami i przyjaciółkami. Bardzo lubiłam spędzać czas z Anulką w jej maleńkim pokoiku z  zielonymi mebelkami. Tylko ja wiem jak czułam się w nim szczęśliwa i bezpieczna. Pomimo wielu lat i upływu czasu i różnych perypetii losowych i życiowych psikusów nasza rodzinna przyjaźń trwa sobie w najlepsze. Potrafimy razem śmiać się i płakać, nie mamy tematów tabu i ...