Galaretkowiec vel żelkowiec
Odkąd w domu pojawiły się dzieci galaretkowiec, żelkowiec czy jak go tam sobie nazywają był, jest i wydaje się, że będzie zawsze. No bo jak tu nie lubić czegoś tak pysznego, lekkuśkiego, co w dodatku przypomina nam dzieciństwo? Sami osadźcie, sami skosztujcie. A jeszcze jedna uwaga - to jest jego podstawowa wersja … robiłam już czary-mary z kruchym (herbatnikowym) spodem, z serkami mascarpone, z homogenizowanymi serkami, i inne przeróżne kombinacje. Dowolność pełna i mniam, mniam też :-) Potrzebne będą: 4 różne galaretki (u mnie pomarańczowa, truskawkowa agrestowa i cytrynowa) fajnie wyglądają też owoce leśne albo porzeczkowa 1/2 l śmietanki 30% 300 ml mleka 3 łyżki żelatyny 3 łyżki galaretki cytrynowej lub jakiejś innej jasnej 3/4 szklanki cukru (cukier w zależności od gustu i potrzeby słodyczy) folia spożywcza do żywności Mój galaretkowiec w pełnej krasie! Może nie wygląda, ale jest pyszny! A zrobisz go tak: 3 z 4 galaretek ro...