Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2014

Przysmak Pana K. … czyli omlet z szynką, serem i ziołami

Obraz
Pan K.  jest smakoszem. Jada niewiele ale zawsze wykwintnie i z wielką elegancją:) Nawet małą kanapkę potrafi jeść z taką gracją jakby to był nie lada przysmak czy danie wykwintnie podane. Lubię patrzeć jak pan K. je  … bardzo powoli i starannie. A Wy? Jak jadacie swoje posiłki … ? Macie czas na spokojne spożywanie i kontestowanie każdego kęsa? Przyznam się, że ja jem szybko i w biegu. Bywają takie dni, że jadam w tzw. przelocie:( Jedynym posiłkiem  jaki staram się jeść z rodziną przy stole – to obiad. Jednak Pan K. to co innego, ma swoje przyzwyczajenia i swoje ulubione dania. Jednym z nich jest właśnie omlecik.

Pani w czerwonej sukience … czyli zupa truskawkowa _ krem

Obraz
Niektórzy już wiedzą, że w moim maleńkim domu jada się zupy owocowe i to przez cały rok. Nadeszła ta chwila, że zupki owocowe robię ze świeżych owoców i prawie bez dodatku  wody. Tak jest w przypadku zupy truskawkowej, za którą przepada mój mały chłopiec i duży chłopiec też. Zupy tej nie zagęszczam mąką jak to było w przypadku zupy  jabłkowej w zimie. Dodaję tylko aksamitną śmietankę kremową i zupa gotowa. W ogóle przygotowanie tej zupki jest bardzo proste.  Potrzebne będzie: Ok. 1 ½ kg truskawek ½ szklanki cukru (można oczywiście dodać mniej) 200 ml  śmietanki kremówki 1 mała porcja cukru wanilinowego lub dwie małe łyżeczki cukru waniliowego ½   cytryny (wycisnąć sok) Grzanki/groszek ptysiowy   Jak przygotować:   Truskawki umyć, szypułkować . Zblendować na pulpę w blenderze. Podgrzać i dodać cukier oraz cukier wanilinowy lub waniliowy. Do bulgoczącej masy truskawkowej dodać wyciśnięty sok z cytryny.  Na chwilę zdjąć z ognia. W między czasie w osobnym garnuszku p

Dla prawdziwego łasucha ... czyli tarta czekoladowo-truskawkowa

Obraz
Ta tarta jest mi przeznaczona :) Robię ją już od kilku miesięcy … Dzięki niej poznałam fantastyczną kobietę i autorkę pierwowzoru tarty Maję Skorupską . To  właśnie dzięki Mai poznałam cudowny smak tary czekoladowo- orzechowej , którą robiłam kilka miesięcy temu i którą dzieliłam się z Wami, a która łagodzi obyczaje w naszym domu :) i podbija serca nie tylko domowników, ale także moich gości. Ponieważ sezon truskawkowy w pełni – zmodyfikowałam tartę i zamieniłam orzechy na truskawki, dodałam startej skórki pomarańczowej i odniosłam sukces. Tarta nie doczekała zachodu słońca :)   Majka – jesteś wielka :)   Co będzie potrzebne? Do wykonania kruchego spodu: Dla formy o średnicy 23-24 cm •    200 g pszennej mąki •    szczypta soli •    80 g cukru pudru •    100 g zimnego masła pokrojonego w kostkę •    4 żółtka •    1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii czekoladowe masa: •    400 ml kremówki •    300 g gorzkiej czekolady •    około 200 g orzechów laskowych, uprażony

Truskawka rządzi … czyli koktajl truskawkowy inaczej

Obraz
* dzisiejszy wpis zawiera lokowanie produktu   Czy wiecie, że 100 gramów truskawek to jedynie 30 kalorii? Oczywiście bez cukru i śmietany :) O tym że truskawki zawierają całą masę witamin i składników odżywczych pisałam króciutko w jednym z ostatnich postów więc nie będę się już powtarzać. Mogę jednakże dodać, że truskawki najlepiej spożywać na surowo delikatnie skropione olejem , który wzbogaci ich wartość w kwasy omega i ułatwi wchłonięcie witaminy E, której zawierają bardzo dużo. Przyznam, że koktajli truskawkowych mam już troszeczkę po dziurki …  Dzisiaj moja propozycja jest troszeczkę inna, a truskawki nabrały świeżego, zupełnie zaskakującego smaku. Można powiedzieć, że są po małej rewitalizacji :) Na szklankę koktajlu potrzebne będzie: 25 dkg truskawek 1-2 świeże ogórki gruntowe 1 łodyga selera naciowego Woda mineralna – opcjonalnie (jeśli uważacie lub lubicie rozwadniać takie koktajle) 1 łyżeczka oleju słonecznikowego Jak wykonać? Truskawki myjemy, szypułkuj

Niewymagająca … czyli truskawki z ogórkiem zielonym i miętą

Obraz
Zwykłe niedzielne popołudnie, powiedziałabym nawet, że szare,  bure, deszczowe i zimne. Po tej fali upałów to może nawet i dobrze bo miejskie trawniki przypominają już Saharę, w studniach co raz mniej wody, a i ludzie zmęczeni są słońcem i gorącym powietrzem. Mogłam znów otulić się swoim ulubionym grubym szalem i pospacerować wieczorem, bo komarki chłodku nie lubią, nie lubią :) A co do niewymagającej … to dziś do obiadu po raz pierwszy przygotowałam coś co od dawna siedziało w mojej głowie. Czytałam, że inni blogerzy i blogerki zawsze podkreślają, że są to ich przepisy autorskie więc dziś i ja to robię po raz pierwszy!!! Chociaż tak naprawdę większość przepisów z tego bloga pochodzi z mojej głowy więc są autorskie :) no chyba, że korzystałam z inspiracji, lub dostałam przepis od kogoś – o czym zawsze Was informuję lub zamieszczam stosowne linki.   Przepis autorski :) na sałatkę niewymagającą … czyli truskawki z ogórkiem zielonym i miętą     Potrzebne będzie: 2 ogórki

Przetwarzamy, przerabiamy … czyli truskawki z chili

Obraz
  Tego samego wieczoru kiedy wymyśliłyśmy z Agulkiem truskawki z imbirem :) do głowy przyszedł nam też jeszcze inny pomysł … a co! Jak się już spotkamy to do głowy przychodzi nam dużo fajnych pomysłów … nie tylko truskawkowych :) jednak skoro przy truskawkach jestem to przy truskawkach zostanę … Wymyśliłyśmy więc, że można by truskawki potraktować chili. No bo jeśli czekoladki można to czemu nie spróbować by z truskawkami?   No i spróbowałam. Lubię chili więc mi smakowało. Świeżutka bułeczka, masełko, kawusia i ten dżemik … Kto nie ryzykuje ten nie ma :) Do przygotowania truskawkowego dżemu z chili potrzebne będzie: 1 kg umytych, wyszypułkowanych truskawek 1 kg cukru trzcinowego  - żelującego 1 papryczka chili – (posiekana) – opcjonalnie 1 łyżeczka zmielonego chili sok wyciśnięty z 1 cytryny 5-10 goździków (w zależności od upodobania do smaku) Jak przyrządzić:   Obrane truskawki rozdrobnić bądź zblendować. Truskawki połączyć z cukrem żelującym, g

Hej! Przyjaciele … czyli Koktajl warzywny typu smoothie z chili.

Obraz
*wpis zawiera lokowanie produktu Przymykam leciutko oczy, przechodzę przez wielka bramę ogrodu. Czuję się jak w raju, a może czuję się jak Alicja z Krainy Czarów? Sama nie wiem … Na pewno choć na chwilę odprężam się, słyszę szum morza? wiatru? Zapominam o świecie … pozwalam nieść się tej chwili, przywoływać dobre wspomnienia, nareszcie uruchomić na powrót marzenia. Oto Ja. Wiem już kim jestem i mogę sprecyzować czego mniej więcej oczekuję od życia i w jakim kierunku zmierzam. Pomimo, że jestem człowiekiem drogi (jak nazwał mnie przyjaciel) znam swoją drogę, prawie ją polubiłam, a co najważniejsze wiem już w jakim kierunku zmierza. Pomimo swoich smutków i lęków kocham życie i potrafię się nim cieszyć i co najważniejsze spotkałam w swoim życiu ludzi o których mogę napisać : OTO MÓJ PRZYJACIEL! Dla wszystkich moich przyjaciół i tych „brązowych” i tych ze szkolnej ławy i tych z przeszłości i teraźniejszości i tych, którzy być może z „jakiś pr

Przetwarzamy, przerabiamy … czyli truskawki z imbirem

Obraz
To było pewnego uroczego  zimowego wieczoru kiedy siedziałyśmy sobie z Agulkiem wygodnie w jej niesamowitej bezpiecznej „dziupli”. Agulek zajadał ze smakiem malinowy sos z wanilią oraz brzoskwinie z imbirem, a mnie po głowie chodziły różne pomysły dotyczące nowych przyszłorocznych przetworów :) Wtedy też wymyśliłyśmy te truskawki. Obie przepadamy za imbirem i postanowiłyśmy, że trzeba to wypróbować. No bo czemu nie? Kto powiedział, że dżemy truskawkowe muszą być tylko słodkie? Otóż nie muszą i oto dowód. W zeszłym roku wypróbowałam to eksperymentalnie na brzoskwiniach  , które okazały się hitem wśród moich znajomych, więc postanowiłam pójść dalej i jak Karol Okrasa przełamać kilka smaków. Do przygotowania truskawkowego dżemu z imbirem potrzebne będzie: 1 kg umytych, wyszypułkowanych truskawek 1 kg cukru trzcinowego  - żelującego 1 kawałek imbiru – ok. 3 cm (obranego ze skórki) sok wyciśnięty z 1 cytryny 5-10 goździków (w zależności od upodobania do smaku)

Z nieba żar ... czyli woda smakowa nr 4 (z nektarynami)

Obraz
Wstęp ma być zawsze ten sam … Wody smakowe na start :) Chyba na dobre już wystartowały bo i upał zagościł już na dobre … o chłodzie możemy chyba już tylko pomarzyć albo  jak ktoś ma czas to pomiędzy lodówkami w marketach się poprzechadzać … ale nie polecam bo się można przeziębić :) Dla ochłody polecam wodę smakową nr 4 – czyli przepysznie aromatyczną wodę lekko gazowaną, dobrze schłodzoną z nektarynami, które właśnie pokazały się w sklepach, rabarbarem, który niestety właśnie się kończy :( niewielką ilością jabłuszka, pomarańczy, cytryny i miłościwie nam panującej truskawki. Rześkości nadaje mięta, której oczywiście nie może w tym dzbanie obfitości i świeżości zabraknąć. Chyba nie muszę dodawać, że po wypiciu dzbana wody, możemy raz jeszcze dolać wody i schłodzić ponownie dzban  w lodówce, a po wypiciu całej wody możecie, a nawet powinniście owoce schrupać :)   Jak przygotować dzban wody smakowej? 2 nektaryny 1 rabarbar ¼ jabłka 3 plastry pomarańczy ½ cytryny