Koktajl truskawkowy z mango i kiwi (w rytmie reggae)
Nie będę się zbytnio rozpisywać, bo nie ma nad czym. W zimowy wieczór sącząc szklaneczkę tej ambrozji powracam wspomnieniami na gorące plaże wsłuchując się w szum fal i wiatru wołanie. Składniki: Świeże lub mrożone truskawki (w moim przypadku zmiksowana zamrożona pulpa truskawkowa – zajmuje mniej miejsca w zamrażalniku) 1 dojrzałe mango 2-3 bardzo dojrzałe kiwi (warunek podstawowy – muszą być słodkie) Miód/cukier/syrop z agawy – dosładzamy opcjonalnie wedle upodobania Przepis: Mango i kiwi obieramy, truskawki rozmrażamy. Każde z owoców miksujemy oddzielnie i układamy warstwami w szklance – ostrożnie by się nie wymieszały. Można oczywiście dosłodzić sobie któryś z pojedynczych i zmiksowanych składników, ale zachęcam, by wybierać owoce dojrzałe wtedy ich słodycz będzie na tyle zadowalająca, że dosładzanie będzie zbyteczne. Chyba nie muszę dodawać, że schłodzony smakuje najlepiej? :) Delektujcie się :)