Niewiadomo jaki czyli ... Koktajl z kiwi, pomarańczą, rzeżuchą i bananem


Koktajli nigdy dość. Można nimi zaczynać dzień i właściwie popijać sobie do woli …
Najbardziej lubię te kolory intensywnie zielonego, czerwonego
i żółtego. Staram się dobierać tak owoce i pozostałe składniki aby nie dodawać cukru. Oczywiście czasem  uda mi się zgrzeszyć
i dodam cukru do smaku (staram się aby był to cukier brązowy).
Niebawem  rozpocznie się prawdziwy sezon owocowy i wtedy moja rodzina domagać się będzie koktajli na bazie owoców
i przetworów mleka. Najczęściej robię koktajle z truskawek
i jogurtu naturalnego lub kefiru, porzeczek i maślanki, albo owoców mieszanych z jogurtem naturalnym. Już nie mogę się doczekać kiedy nadejdą te chwile :-) Okolica w której mieszkam to zagłębie różano-truskawkowo-malinowe słynne na całą Polskę. Stąd pochodzą najpiękniejsze najsmaczniejsze truskawki i maliny i mam szczęście podziwiać uprawy pól różanych, które przepięknie pachną do późnej jesieni.
Wracając do koktajlu z kiwi, pomarańczą, rzeżuchą i bananem …
 
Potrzebne będą:
  • 4 kiwi
  • 2 pomarańcze
  • 1/2 tacki rzeżuchy (ja wysiewam tackę o wymiarach 15cmx8cm )
  • 2 banany
  • Woda (opcjonalnie)
  • Miód lub cukier brązowy do smaku

Jak wykonać:
Owoce myjemy, obieramy ze skórki (pomarańczę z białych osłonek), kroimy na cząstki i wrzucamy do blendera.  Wszystko blendujemy na jednolitą masę do momentu połączenia się owoców w jedną całość.  Wychodzi bardzo gęsta i jednolita masa. Można jeść ją łyżką, ale można też rozcieńczyć wodą do pożądanej konsystencji. Nie słodziłam ale jeśli ktoś chce może dosłodzić – proponuję dodać do blendera 2 łyżki miodu.



Przepis bierze udział w sympatycznej akcji kulinarnej :-)


Rzeżucha na talerzach Zdrowe fingerfood

Komentarze

  1. rzeżucha? ale super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że rzeżucha :-) Wysiewam ją sobie z powodzeniem i bez większych problemów, a teraz kiedy jest ciepło, może stać na balkonie, więc jej zapach już tak nie drażni domowników. No powiedzmy sobie głośno i szczerze - rzeżucha śmierdzi gdy wzrasta :-) Pozdrawiam
      Szkat

      Usuń
  2. Rzeżucha pachnie ! Szkoda tylko że moi domownicy tego nie wiedzą :) Takiego pomysłu to jeszcze nie widziałam, aż ciekawa jestem smaku - a ile zdrowia w takiej szklaneczce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za podpowiedź i powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję i powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  5. Najbardziej zaskoczył mnie ten dodatek rzeżuchy, ale smak był naprawdę wyjątkowy. Wybrałam opcję z wodą - dodałam pół szklanki zielonej Piwniczanki, bo lubię jej smak i zawsze dodaje swoje 3 grosze do smaku i konsystencji. Przepis super, polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że smakowało. Lubię dodawać rzeżuchę do wielu potraw i koktajli - świetnie komponuje się z różnymi owocami.
      Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa