Lekcja pokory ... czyli kuchnia francuska



Na swoje „dojrzałe” urodziny otrzymałam wspaniały prezent. Ktoś zna moją Piętę Achillesową i postanowił zadbać i o mnie
i o siebie. No nie wiem czy to tak od razu komuś na zdrowie wyjdzie :-)



Zaczynam lekcje francuskiego …
Nauczycielką, mentorką i chef’em będzie Amerykanka aby było ciekawiej i zabawniej.
Julia ma charakter ... i ja, hmm?
Będzie się działo. Kuchnia francuska w niebezpieczeństwie ...
Będziecie świadkami tego co z tego wyjdzie, a niektórzy ... będą musieli tego skosztować …





Julia Child będzie moją przewodniczką po świecie kuchni francuskiej, która nie jest trudna ale … no właśnie potrafi być podstępna :-), no i to kuchnia dla wymagających.
 
Uwielbiam wyzwania i torty ... hihihi

Komentarze

  1. Najlepsze życzenia :)
    Julia jest niesamowita, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki gin :-)
    Za życzenia pięknie dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa