Pan Imbir w brzoskwiniowym gaju ... czyli Dżem z brzoskwiń z imbirem


Właśnie otwarłam ostatni słoiczek tych wspaniałości ... dżemu brzoskwiniowego z imbirem. Robiłam go tej jesieni po raz pierwszy i tylko na próbę ... która powiodła się i to bardzoooo. Co prawda moi zacni domownicy kręcą nosem wyjadając inne słoiczki brzoskwiniowych pyszności (tych z żurawiną) ale dla mnie tym lepiej no i dla Gugulka, któremu zawsze mogłam coś zawieść w prezencie :-) Tak naprawdę to Gugulek wyjadł prawie cały zapas moich imbirowych brzoskwiń bo jak się okazało, że je bardzo lubi to ja odpuściłam i zostawiłam zapasy Gugulkowi. Obiecałam, że w przyszłym roku zrobię większą ilość tak aby i dla Gugulka i dla mnie i dla innych smakoszy do lata wystarczyło.
Moi drodzy, jeśli lubicie brzoskwinie i imbir polecam tę kombinację. Smak na razowcu z masłem niepowtarzalny :-)


Będzie potrzebne:

  • 1 kg dojrzałych brzoskwiń
  • 5 dkg świeżego imbiru
  • 1/2 kg cukru
  • Żelfiks lub inne dobrodziejstwo naszych czasów czyli substancja żelująca w proporcji 1:1
  • 100 ml soku morelowego

 porcja wystarcza na 4 słoiki po 250 ml.







 Jak wykonać:

Brzoskwinie umyć i sparzyć, a następnie zdjąć z nich skórkę. Miąższ pokroić na drobne kawałki.
Imbir obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o drobnych otworach.
Kawałki brzoskwiń włożyć do rondelka (najlepiej o grubym dnie). Mieszając, gotować przez 15 minut. Następnie dodać cukier i imbir gotować przez kolejnych 15 minut. Kolejno wymieszać dokładnie z Żelfiksem (lub inną równie dobrą substancją żelującą) oraz sokiem morelowym. Zamknąć do słoików ten "złoty" skarb i ustawić słoiczki do góry dnem - metodą "pod kocykiem" do momentu aż nie ostygną.

Ci co boją się ostrości imbiru - mogą go sobie dać odrobinę mniej



Uwaga!!! dostanie w naszych zacnych sklepach soku morelowego graniczy prawie z cudem (no mnie się jeszcze nie udało, więc jeśli mam własny to dodaję własny)dlatego proponuję zamienić sok morelowy na sok pomarańczowy :-) idealny ze świeżych cytrusów, ale zdaję sobie sprawę, że gdy mamy świeże
i pachnące brzoskwinie w naszych ogrodach i na naszych straganach - wtedy pomarańcze w naszych marketach nie są najlepszej jakości :-( Proponuję zatem dobry sok kartonowy (sposób już wypróbowany).

Idealnie byłoby gdyby imbir do tego dżemu nie był chiński. Można już taki kupić w naszych sklepach. Warto poszukać :-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa