Przysmaki św. Mikołaja ... czyli ... świąteczne czekoladowo-piernikowe muffiny
Robię je tylko raz w roku na Boże Narodzenie.
Są słodkie, bardzo czekoladowe i pachną piernikami.
Św. Mikołaj wyczuwa je na kilometr i zawsze do nas przychodzi przynosząc nam piękne prezenty.
Jeszcze się nie zdarzyło, aby nie zjadł przygotowanych czekoladowo-piernikowych przysmaków.
Zwykle pozostawia po sobie górę prezentów i masę okruszków.
W tym roku zrobiłam nawet więcej i pozamykałam muffiny w puszkach by Święty mógł sobie wziąć na wynos.
Mikołaj jednak to gość z klasą i nie bierze na wynos ... zostawił zawartość puszek nie tkniętą, a swój talerzyk dokładnie "opędzlował" pozostawiając tradycyjnie górę prezentów i masę okruchów.
Pozostawił coś jeszcze ... maleńką karteczkę przylepioną do puszki z napisem "Dziękuję bardzo - daj dzieciom " :)
Co będzie potrzebne:
- 1 i 3/4 szkl mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do piecz
- 1/2 łyżeczki sody
- 2 łyżki kakao
- 3/szkl cukru pudru
- tabliczka gorzkiej czekolady 70% - połowa do środka połowa na wierzch
- 1 szkl mleka
- 1/3 szkl oleju
- 1 jajo
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika (najlepiej domowej)
- 1 łyżka skórki pomarańczowej
- 2 łyżki posiekanych orzechów włoskich
- 2 łyżki posiekanych migdałów
- 2 łyżki posiekanych orzechów laskowych
- 2 łyżki płatków migdałowych do posypania
Jak wykonać:
Najpierw zmieszać wszystkie suche składniki razem, a mokre oddzielnie również razem.
Następnie szybko połączyć suche i mokre i wlać ciasto do foremek do 2/3 wysokości.
Następnie szybko połączyć suche i mokre i wlać ciasto do foremek do 2/3 wysokości.
Piec ok. 20 - 25 min w
piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni bez termo obiegu na
środkowej półce.
Używam sylikonowych i papierowych foremek więc nie
smaruję ich przed nalaniem masy.
Po wierzchu posypałam muffinki płatkami migdałowymi (jeszcze przed włożeniem do pieca).
Pycha :)
Pycha :)
Wyglądają przepysznie ! Zabieram kilka do kawki, a przepis zapisuje i jutro zrobię maluszka na święta ;)
OdpowiedzUsuńpycha!
OdpowiedzUsuńoj pycha, pycha i długo utrzymują swoją świeżość :)
UsuńDziękuję za odwiedzenie bloga, komentarz i cóż ... zapraszam ponownie :)