Kawa piernikowa (z dedykacją)
Za nic w świecie nie oddałabym nikomu tej chwili w poświąteczne popołudnie, kiedy siadam w zaciszu swojego domu z kubeczkiem tej wyjątkowej i aromatycznej kawy. To zwykle ta chwila, w której przychodzą mi do głowy dobre myśli i pomysły. Dziś jednak dedykuję tę chwilę szczególnej osobie … komuś, kto tchnął we mnie nowego ducha, dodał sił do działania na Nowy Rok. Komuś, kto uwierzył we mnie. U progu zbliżającego się Nowego Roku stoję z bagażem przykrych doświadczeń w poszukiwaniu pracy w miejscowości, w której mieszkam. Choć stoi za mną wiele lat pracy i ogromne doświadczenie - to nie znalazł się jeszcze żaden pracodawca, który zechciałby zaproponować mi zatrudnienie w swoim zespole. Jakie są tego powody nie wiem, mogę się tego jedynie domyślać… Dzisiejszy dzień przyniósł mi jednak nowe nadzieje … Zostawiam rzeczy negatywne, na których się dotąd skupiałam. Rozwijam skrzydła na nowo! Wejdę z nowym duchem w Nowy Rok. Znowu czuję się silna i zmotywowana do działania...