Deser jogurtowy z czarną porzeczką i ciasteczkami.


W zeszłym roku zostałam poczęstowana podobnym deserem przez Malwinę - córę mojej przyjaciółki ze szkolnej ławy. Deser łatwy, lekki i nie drogi. W sam raz na upalne popołudnie. Ciasteczka nadają mu słodyczy, owoce kwaskowatości, a zimny jogurt - chłodu i lekkości. Czy czegoś potrzeba chcieć więcej
w lipcowe, leniwe popołudnie? Wszystkim pozostającym na diecie mówię w tej chwili, no bez przesady! 2dkg ciasteczek to chyba nie grzech?!
A jeśli nawet- to jaki lekki i rozkoszny :)



Spróbujecie?
 
Składniki:
porcja na jedną szklankę:
  • 1 mały kubek gęstego jogurtu naturalnego
  • 1 mały kubek po jogurcie naturalnym wypełniony dowolnymi owocami – ja użyłam świadomie czarnej porzeczki (mogą być maliny, jagody czarne, czerwona porzeczka, jeżyny, lekko rozdrobnione truskawki )
  • kilka pokruszonych korzennych ciasteczek (można użyć innych - biszkoptów,  pierniczków, zwykłych herbatników) Ja dziś do wykonania tego deseru użyłam aromatycznych ciastek korzennych bo uważam, że do tego deseru nadają się najlepiej.

Wykonanie:

 Wykonanie deseru jest bardzo proste i nie zajmuje wiele czasu.
Owoce należy umyć i obrać. Ciasteczka pokruszyć. Można to zrobić mechanicznie lub ręcznie. Jogurt oziębić.
Na dno wysokiej szklanki wsypać część ciasteczek, następnie zalać je gęstym jogurtem i na jogurt nasypać czarnych porzeczek, a na porzeczki ciasteczka, potem jogurt i znowu porzeczki i tak do wykończenia składników.


Cała filozofia deseru.
Pysznie smakował też z jeżynami – polecam tę wersję, oraz wersję poziomkowo-piernikową.




Komentarze

  1. Jak ja lubię takie desery ;) Proste, szybkie i pyszne! Idealne na upały :)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mała rzecz a cieszy. :) Przy okazji można zutylizować paczkę ciastek,, które pozostawione w plecaku nieco się pogniotły. ;) Plus mailiny i posypka [wanilia] .:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Też jestem zdania,że ciasteczka należy utylizować :)

      Usuń
  3. w takich chwialch, oglądając takie pyszności smucę się, że od tego roku muszę pożegnać nabiał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Karmel za odwiedziny. Nie smuć się, jest tyle deserów bez nabiału :) To pewnie duże wyzwanie ... kuchnia bez nabiału?
      Przesyłam serdeczności :)

      Usuń
  4. smaczny deserek
    Pozdrawiam!
    www.kornikwkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również pozdrawiam. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jest pyszny i kwaskowaty - w sam raz na te upały :)
      Dzięki za odwiedziny Magdaleno.

      Usuń
  6. ale kwaśne ...nie można się uśmiechać ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, no kwaskowate trochę ... ale jeśli masz Anonimie ochotę na bardziej słodki deser ... proponuję zamienić jogurt na waniliowy serek homogenizowany lub po prostu osłodzić jogurt :)
      Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie swojego komentarza - pomimo, że nie pozostawiłeś Anonimie nawet imienia (byłoby milej się do Ciebie zwracać) to również jest on dla mnie ważny.
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Uwielbiam:) czarną porzeczkę szczególnie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa