Do Siego Roku AD 2015 czyli ... życzenia noworoczne, podsumowanie i plany na przyszłość
Mili moi przyjmijcie życzenia ode mnie. Niechaj spełniają się Wasze marzenia. Żyjcie w zdrowiu i szczęściu, miłości
i dostatku w tym Nowym Roku 2015
i dostatku w tym Nowym Roku 2015
Właśnie rok 2014 chowa się głęboko na dnie mojej szkatułki. Jeszcze krótkie podsumowanie i można zamknąć wieczko.
Jaki był ten miniony rok? Tu na blogu i w kuchni całkiem, całkiem interesujący i bardzo dynamiczny. Wiele się nauczyłam (miedzy innymi od Was drogie blogerki i blogerzy), uczestniczyłam w kilku warsztatach kulinarnych , a także je organizowałam. Szkatułka Cook pracowała też charytatywnie gotując na ponad 200 osób i przyznam się, że praca choć bardzo ciężka – przyniosła mi ogrom satysfakcji i zadowolenia, a moje doświadczenie kulinarne choć jestem przecież amatorką – zostało docenione. Latem, jeśli ktoś pamięta (z moich wpisów na blogów) byłam kwatermistrzem i kucharzem z wyboru dla załogi przyjaciół i żeglarzy . Nie ma to jak zadowolone
i uśmiechnięte miny przy stole, a co najfajniejsze – zawsze puste talerze!!! Także czuję się spełniona w tej roli do końca jeśli idzie o ten rok.
W październiku poznałam inne Lubelskie Blogerki na spotkaniu w jednym z lubelskich lokali. Grupa jest bardzo różnorodna jednakże bardzo dynamiczna i myślę, że jeśli tylko będziemy potrafiły się ze sobą dogadać to przyszłość grupy może być obiecująca czego sobie i Im życzę na nadchodzący 2015 rok.
Dzięki temu, że prowadzę blog, okazało się, że mam nową pasję … fotografię. Uwielbiam robić zdjęcia, nie tylko swoim potrawom, ale i ludziom, przedmiotom, naturze.
No i rzecz najważniejsza … krąg moich znajomych poszerzył się astronomicznie. Znajomości początkowo z internetu, z blogów – przeniosły się do świata realnego. Spotkałam dużo fantastycznych ludzi, którzy dzielą ze mną swoje pasje. To fantastyczne uczucie.
Skończył się jednak ten rok … Na blogu również dużo się działo
i na Facebooku również (bo kto uważny jest to wie, że staram się, aby to jednak nie było to samo bo to chyba byłoby nudne , prawda?) więc chciałam Wam przypomnieć obrazowo
i subiektywnie co najbardziej zasługuje na wyróżnienie w 2014 roku...
Były różnorodne zupy :)
Było i konkretnie:)
Było na słodko :)
Było i też coś do picia w chłodne jak i gorące dni :)
Była i praca przy przetworach na zimę :)
W 2015 blog, a raczej jego forma trochę się zmieni. Będzie mniej epicko, a bardziej konkretnie i na temat jeśli chodzi
o kulinaria. Znikną zwierzenia Szkatułki. Myślę, że niektórzy odetchną z ulgą :)
Być może powstanie inna część Szkatułki na pogaduchy do poduchy, ale prace nad zmianami i ewentualną transformacją Sekretów Szkatułki trwają … cierpliwości. Chyba, że Wy macie jakieś sugestie? Czekam na Wasze sugestie.
Raz jeszcze życzę samych dobrych chwil w Nowym Roku AD 215
Kochana Szkatułko, te twoje pogaduchy tworzą klimat, nie rezygnuj z nich całkowicie. Inaczej bd tylko kolejnym blogiem kulinarnym. Mnie by było szkoda. :( B lubię ciebie czytać. :) A na razie ciasta hiszpańskiego ciąg dalszy. ;)
OdpowiedzUsuńMały błąd w tytule posta zamiast 2015 jest 20015
OdpowiedzUsuńDzięki Kasia Capri.
UsuńWybiegam w przyszłość i plany mam dalekosiężne, no ale bez przesady ... :)
Wszystkiego dobrego w Nowym 2015 życzę.