Deser z szałwi hiszpańskiej (chia) z malinami.





Łapię ostatnie promienie słońca tego dnia i zajadam się doskonałym deserem z szałwi hiszpańskiej i leśnymi malinami. Idealne połączenie i idealny smak, a w dodatku wszystko bez cukru choć zdarzyć się może, że w mleku kokosowym – zwłaszcza tym kupowanym w sklepie znajdziecie cukier.



Słów kilka o niezwykłych nasionkach chia…
 
Nasiona chia znane i uprawiane  są przez człowieka  już od starożytności. Mają piętnastokrotnie więcej magnezu niżeli brokuły, trzykrotnie więcej kwasów Omega-3 niż łosoś, sześć razy więcej wapnia niż mleko, a trzykrotnie więcej żelaza niż szpinak. Wyglądem i  smakiem przypomina nasz len ale ma od niego więcej selenu – aż czterokrotnie!!! Chia jest doskonałym źródłem błonnika.
Dzięki tym niezwykłym właściwościom te maleńkie
i niepozorne nasionka mają wpływ i zwiększają nasze siły witalne, poprawiają pracę naszego mózgu, mają ogromny wpływ na nasz nastrój oraz koncentrację.

Chia to również bogactwo witamin: C, A, E, Niacyny,
Tiaminy i Ryboflawiny  i minerałów: wapnia, cynku, żelaza, magnezu, potasu, fosforu i sodu.


Nasiona chia mają olbrzymie zastosowanie
w przygotowywaniu potraw. Można je stosować zamiennie zamiast jaj oraz jako dodatku do omletów, płatków, kasz, musli, owsianki oraz innych płatków. Sproszkowane nasionka chia są niezastąpione przy zagęszczaniu zup oraz sosów.


W Polsce nasionka chia znane są również pod innymi nazwami: Szałwia Hiszpńska, Szałwia Argentyńska. W chwili obecnej stała się popularna na tyle, że można ją kupić nie tylko w ogromnych sklepach czy w sklepach ze zdrową żywnością, ale również w małych sklepach osiedlowych.

 

Składniki:
  • 1 szklanka mleka kokosowego (lub opcjonalnie innego roslinnego)
  • 2-3 łyżki nasion chia
  • 1 garść malin (najlepiej tych leśnych – bardzo słodziutkich)

Wykonanie:
 
Wykonanie tego deseru jest wręcz dziecinnie proste.
Do miski wlewam mleko, dosypuję 2-3 łyżki nasion chia
i mieszam, aż napęcznieją, a mleko wraz z nasionkami uzyska konsystencję puddingu.

Maliny przebieram i czyszczę. Przyozdabiam nimi gotowy pudding.
Warto przed podaniem deser nieco schłodzić – ½ h w lodówce.

 

Smacznego! 💚

Komentarze

  1. To musi być pyszne, a czy jest kaloryczne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ten komentarz.
      Czy pudding jest kaloryczny? Hmm… wszystko zależy od tego jakie produkty się do niego wybierze. Nie używam mleka kokosowego bio, którego porcja 50g to aż ponad 200kcal.
      Trzeba po prostu zwracać uwagę na kaloryczność mleka czytając etykiety w sklepach lub w necie :)
      Używam najczęściej mleka, którego porcja – 1 szklanka o pojemności 250ml ma tylko 49 kcal.
      Nasiona chia zawierają ok. 480 kcal na 100g. Dla porównania 100g słonecznika ma aż ponad 580 ckal.
      Nasiona szałwii hiszpańskiej są lekkie i 100g to naprawdę duża porcja, która wystarcza na kilka razy.

      Usuń
    2. Przekonała mnie Pani.

      Usuń

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa