Zupa gulaszowa (wołowo-wieprzowa)




Już od dawna o ten przepis prosili mnie zwolennicy konkretnego i solidnego papu :) 

Po namyśle przygotowałam dla nich tę pikantną i rozgrzewającą zupę gulaszową z odrobiną cebulki
i papryki dla podkreślenia smaku. 
 
Za oknem mroźno, więc zupa musi być gęsta i gorąca. Myślę, że zadowoli niejednego zmarzlucha, narciarza i zwolennika spacerów po mroźnych alejkach parkowych lub duktach leśnych.
 
Składniki:
  • 50 dkg mięsa z łopatki (gulaszowego)
  • 50 dkg mięsa wołowego (gulaszowego)
  • 4 kolorowe papryki (u mnie żółta i czerwona)
  • 1-2 cebule
  • Przyprawy: sól, pieprz, czerwona papryka (ostra, słodka, wędzona) – po 1 łyżeczce od herbaty, szczypta lub dwie kuminu, lub kminku roztartego w moździerzu, 2 listki laurowe, 3 ziela angielskie, 2 łyżki oleju rzepakowego,
  • Woda
  • 1 łyżeczka mąki – opcjonalnie
  • Marchew - opcjonalnie


Wykonanie:
 
Mięso należy umyć, wysuszyć ręcznikiem papierowym i usunąć z niego ewentualne błonki i nadmiar tłuszczu. Pokroić w  kostkę i obtoczyć w papryce, kuminie i kminku.  
 
Na rozgrzanej patelni lub garnku z łyżką oleju obsmażamy najpierw mięso wołowe i dusimy we własnym sosie, a następnie mięso wieprzowe. 
 
Na drugiej patelni rumienimy pokrojone w kosteczkę cebule, które następnie dodajemy do mięsa.
 
Po odparowaniu części wody z mięsa zalewamy go 1 szklanką wody i dusimy pod przykryciem na małym ogniu uprzednio dodając również resztę przypraw. 
 
Gdy woda znowu nam wyparuje, a mięso będzie jeszcze twarde (może się tak zdarzyć, bo mięso wołowe wymaga dłuższej obróbki) uzupełniamy ponownie nasz garnek z mięsem wodą (można zalać nawet dwiema szklankami wody).


Marchew umyć i obrać krojąc  dowolnie w plasterki, kostkę lub paski. Można ją dodać do zupy razem z drugą porcją wody, jeśli decydujecie się na dodanie marchwi do zupy.
 
Na ½ godziny przed końcem gotowania, kiedy mięso w zupie jest już prawie miękkie należy dodać pokrojoną  w paski, umytą paprykę. Gotować w dalszym ciągu jeszcze przez około ½ godziny.
 
Jeśli uważacie, że zupa powinna być gęściejsza – możecie ją zagęścić poprzez dodanie/oprószenie zawartości garnka 1 łyżeczką mąki pszennej i wymieszanie jego zawartości energicznymi ruchami.

Zupę można zagęścić również przez dodanie zawiesiny przygotowanej z mąki i wody – jednak jestem pewna, że zupa gulaszowa będzie tak gęsta i aromatyczna, że szkoda ją zagęszczać w taki prymitywny sposób. 
 
Spróbujcie delikatnie z podlewanie mięsa wodą, użyjcie przypraw, a jestem pewna, że uzyskacie doskonałą i gęstą zupę gulaszową. 


Niektórzy jedzą taką zupę z ziemniakami inni z chlebem, a ja lubię z ciepłymi chrupiącymi bułkami lub bagietką razową.

Komentarze

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa