Herbatka zimowa

Dopóki Ciebie, Ciebie nam pić
Póty jak w niebie, jak w niebie nam żyć
Herbatko, Herbatko, Herbatko
Dopóki Ciebie, Ciebie nam pić
Póty jak w niebie, jak w niebie nam żyć
Herbatko, Herbatko


A on duje i duje … już od kilku dni tak duje.
Głowy chce pourywać, dachy chce pozrywać, sieć energetyczną zdążył już ponadrywać.
Koty są bardzo niespokojne, starszych ludzi bolą głowy
i twierdzą, że na pewno co złego przyniesie, cóż … nie znam się na wiatrach, ani na tym co przynoszą.
Wiem, że nie mam ochoty wyjść za drzwi w taką pogodę,
a jeszcze ten duje i duje.
Śniegu też powymiatał choć było go nie za wiele, no ale był. Można już było oko nacieszyć białym, lekkim puchem, który okrył naszą szarą Matkę Ziemię. Można już było w ciszy i spokoju zaparzyć sobie zimową herbatkę, poczytać zaległą lekturę, posłuchać ulubionej muzyki kiedy moi panowie szusowali sobie na małych bo małych ale naśnieżnych i dobrze przygotowanych okolicznych stokach narciarskich.
No ale przywiało go i duje.
Ze spokoju błogiego nici, została herbatka … zimowa herbatka.
 
Do zaparzenia zimowej herbatki potrzebne będzie:
  • Ulubiona czarna herbata – sypana lub w torebce
  • Kawałek imbiru
  • 1 lub 2 plastry pomarańczy
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżeczka płatków dzikiej róży lub owoców (opcjonalnie) zbieranych nad morzem letnia porą :) lub kupne
  • Kilka goździków
  • ½ plasterka cytryny lub odrobina soku z cytryny (opcjonalnie)

Jak wykonać:
Cytrusy umyć pod ciepłą wodą. 
W dużym kubku zaparzyć dobrze herbatę.
Z pomarańczy odkroić jeden lub dwa plastry.
Goździki można wrzucić bezpośrednio do herbaty lub nakłuć nimi skórkę pomarańczy (tak jak to jest uwiecznione na zdjęciu). Imbir obrać ze skórki i pokroić drobno w paseczki lub cieniutkie plasterki (nie ma zasady - piłam już herbatę z tartym imbirem
i też było ok.) i również wrzucić do gorącej herbaty.
Podobnie z cytryną lub jej sokiem – jeśli macie ochotę na jej dodanie. Ja dodaję zawsze i zawsze plasterek cytryny ze skórką, ze względu na jej aromat.
Aromatyczne są też płatki róż, więc jeśli macie takowe to  polecam dodać ich niewielką. Podkreślą niezwykły aromat herbatki.
Jeżeli słodzicie to ostatnim ze składników jest miód.
Wszystko razem zmieszać, zamieszać i gotowa herbatka zimowa.



A on duje, dalej duje…



Komentarze

  1. Taka herbatka to najlepsze co może być w chłodny dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, gorąca herbatka, ciepły kocyk, rozmowa z przyjacielem lub dobra ksążka zamiennie na dobry film ... czego chcieć więcej?
      Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz :)

      Usuń
  2. Ta herbatka powinna mieć nazwę "rozweselacz" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że wpadłaś ... "Rozweselacz" - piękna nazwa dla mojej herbatki :), dziękuję.
      I nieba mi Cię zesłało ... stoję u progu zmian ... i remontów, więc będę Cię czytać, czytać z herbatką i bez herbatki :)

      Usuń
  3. Wygląda smakowicie i pewnie świetnie smakuje, niestety jestem uczulona na pomarańcze.
    Ale spróbuję wersji bez :)
    Pozdrawiam, Aśka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa