Knedle z truskawkami - przepis tradycyjny
Nadszedł wreszcie ten czas, kiedy nowe można połączyć ze starym ...
Nowe,
czyli pierwsze wiosenne zbiory truskawek wbić w ciasto ziemniaczane
wykonane ze starych ziemniaków. Nie brzmi zachęcająco, ale obiecuję, że
będzie apetyczne, pachnące i smakowite.
Moje dzieciaki za tym przepadają, a i reszta członków rodziny również ...
Moje dzieciaki za tym przepadają, a i reszta członków rodziny również ...
KNEDLE Z TRUSKAWKAMI
Składniki:
- ok. 1 kg starych, mącznych ziemniaków
- ok. 2 szklanek mąki
- 1 duża łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 jajo
- odrobina masła
- 70 dkg truskawek - tak naprawdę to tyle ile zrobisz knedelków - jeśli będziesz robić małe knedle, będziesz potrzebowała więcej truskawek.
Ziemniaki obieramy i gotujemy z dodatkiem soli. Studzimy i ciepłe mielimy lub przeciskamy przez praskę.
Ostudzone ziemniaki wykładamy na wysypaną i przesianą przez sito mąkę, dodajemy odrobinę masła, jajko, i tyle maki ile wchłonie ciasto. Powolutku dosypujcie mąki, aby nie było jej za dużo. Mąkę ziemniaczaną dobrze jest zmieszać na początku z mąką pszenną :-)
Zagniatamy ciasto do tego momentu, aż będzie gładkie.
UWAGA!!! Pamiętajcie, że ciasto ziemniaczane, nie powinno zbyt długo leżeć na stolnicy, bo rzednie.
Z ciasta uformować walec, odcinać po kawałku, rozpłaszczać, w każdym placuszku umieścić truskawkę (można dodać cukier, ale niekoniecznie, bo truskawki przecież są słodkie, a dodatki do knedli również) i zawijać tak, żeby powstała kula.
Knedle wrzucać do wrzącej,
osolonej wody, a gdy wypłyną, wyciągać łyżką cedzakową i układać na
półmisku, polewając odrobiną masła, żeby się nie skleiły. Podawać ze
śmietaną z cukrem lub podsmażoną na maśle tartą bułką.
Jak widać na pierwszej fotografii - jestem zwolenniczką okraszania knedelków stopionym ciepłym masłem i śmietanką z cukrem.
Można i moja mama tak podawała - knedelki z masłem i tartą bułeczką przyrumienioną na sucho na patelni, posypane cukrem.
Jak kto woli, jak się komu podoba :)Pozostaje mi tylko życzyć bon appetit :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Możesz skomentować ten post