Ciasto na pizzę


Dziś Międzynarodowy Dzień Pizzy.
 
Przyznam się, że pizza nie należy do moich ulubionych dań i smakołyków, ale dobrą pizzą nie pogardzę. Od jakiegoś czasu przestałam chadzać i zamawiać pizzę  do domu w swoim mieście, bo jest droga, a jakość składników również pozostawia wiele do życzenia. 
 
Jakiś czas temu otrzymałam sekretny przepis na ciasto na pizzę, które wyrabiał w swojej restauracji na Kos pewien Grek - Adonis - Antonio Papas, który sercem związał się z Polską.
 
Uważam, że najważniejsze w pizzy jest przede wszystkim ciasto. Wygłaszam taki sąd dlatego, że dopóki nie poznałam tego wspaniałego przepisu moje pizze mimo doskonałych składników były zawsze jakieś takie  … takie sobie. Nie porywały za serce i nie podbijały moich kubków smakowych. Dzisiaj robiąc pizze dla moich chłopaków (z serami, wędlinami) zawsze robię kawałek dla siebie – pizzę zieloną, która polega tylko na upieczeniu placka z sosem pomidorowym i odrobiną sera mozzarella lub sera koziego. Na tak upieczonym placuszku pizzy kładę dowolnie: brokuły, pomidory, kapary, rukolę, czasem świeżą bazylię, czasem jajko, czasem jakąś dojrzewającą wędlinę. O, taką pizzę lubię najbardziej :)

 


Jeśli chodzi o pizzę:

1 najważniejsze jest ciasto – przepis na samym końcu … cierpliwości :)
 
2 ważna jest mąka – najlepiej używać mąki specjalnie do pizzy.  Jeśli macie zwykłą to nie zawahajcie się jej użyć. W swojej praktyce robiłam także pizzę z mąki pełnoziarnistej pszennej
i żytniej. Z tej ostatniej – nie polecam. Robiłam z  samej Samopszy, ale też doświadczenia nie były jakoś zadowalające. Natomiast mieszanina mąk dawała zadowalające rezultaty.
 
3 dobrze umieć zrobić dobry sos do pizzy – zapewne przepisów jest wiele na sos do pizzy. Latem robię ze świeżych pomidorów, listków bazylii, oregano, soli i pieprzu. Kiedy nie ma już pomidorów robię sos na bazie mojej domowej bazy pomidorowej (to gęsty przecier ze świeżych pomidorów) lub z ajwaru, który wszyscy lubimy (dodaję wtedy tylko posiekane świeże lub suszone zioła). Ostatecznie może być przecier ze sklepu dobrej jakości taki z kartonika z dodatkiem ziół soli i pieprzu (możecie dodać też swoich ulubionych dodatków).
 
4 nie mniej ważny na pizzy jest ser. Jaki ser do pizzy? Jeszcze nie dawno sama zadawałam sobie to pytanie. Odpowiedź jest niejednoznaczna, bo gusta są wybredne. Nie mniej dobrze jest dawać na pizzę ser mozzarella ten w kulce. Można go pokroić w plastry lub rozdrobnić i rozłożyć równomiernie. Dobry i bardziej dietetyczny jest ser kozi, za którym z kolei ja przepadam. Jedno jest pewne – nie kupujcie gotowych, paczkowanych serów w wiórkach. Ośmielę się tutaj napisać, że kupujecie tzw. kota w worku i to najczęściej o podejrzanej reputacji – lekko mówiąc. Jeśli  mozzarella  i kozi ser nie wchodzą w grę lepiej zakupić kawałek żółtego sera w sklepie. Moi faceci lubią mieszać kilka rodzajów żółtego sera i tak ścieramy po trochu edamskiego, gołdy, marskiego. Przed starciem dobrze ser trzymać przez chwilę w lodówce.
 
5 dobre dodatki do pizzy to podstawa by pizza się udała i była smaczna. Ciasto, sos, ser to baza dobrej pizzy. Jeśli położycie na niej kiepskie dodatki zepsujecie cały efekt. Lepiej położyć mniej, ale niech będą najlepszej jakości i smaczne. Dodatki to Wasza wyobraźnia … możecie położyć naprawdę wszystko na swojej pizzy byle komponowało się smakowo. Byłam w Rzymie, w pizzerii nieopodal Colosseum gdzie w karcie proponowano 72 pizze!!! 
Ostatnio unikam zapiekania jak największej ilości składników, natomiast moi chłopcy wprost przeciwnie – uwielbiają, kiedy wszystko zatapia się w serze i jeszcze życzą sobie, by delikatnie posypywać serem pizzę z wierzchu … cóż demokratycznie w naszym pizzowym piecu jest.
 



 
A teraz już obiecany przepis na pizze rodem z Grecji:
 
 
Składniki:
  • 0,5 kg mąki,
  • 5 dkg drożdży 
  • 1/2 szklanki mleka (można zredukować ilość mleka do 1/3 objętości szklanki)
  • około 2-3 łyżki oliwy ,
  • dwie szczypty soli,
  • woda (tyle by się ciasto dobrze wyrabiało – ok. 1/3 - ½  szklanki)
  • oregano lub tymianek, bazylia ( ja dosypuję 1 łyżeczkę wybranych ziół do wyrabianego ciasta) - opcjonalnie

Wykonanie:
 
Drożdże rozrobić z ciepłym mlekiem i łyżką maki w miseczce na rozczyn – czekać aż urośnie.
 

 
W misie wymieszać mąkę z solą i jeśli dodajecie zioła to z suchymi ziołami.
Wyrośnięty rozczyn dodać do mąki.
 
 

 
Następnie dodajemy powolutku odrobinę wody, oliwy
i wyrabiamy ciasto. 
 

Może być robotem może być ręcznie.

Ciasto wyrobione jest elastyczne i odchodzi od ręki. 
 

 
Rozwałkowujecie kwadrat lub koło układacie na blasze, smarujecie sosem, układacie składniki i wkładacie do pieca dobrze nagrzanego 170-180 stopni.
 
Pieczecie wg uznania i składników, jakie znajdują się na waszej pizzy.
 

 
To chyba już wszystko na temat ciasta na pizzę, jeśli o czymś zapomniałam … zapraszam do komentowania i wymiany doświadczeń :)   
 
Anula, serdecznie pozdrawiam <3
 



Komentarze

  1. No to już wiem co dziś będę po południu robić :) Uwielbiam pizze, a skoro dziś międzynarodowy dzień pizzy, więc grzechem byłoby jej nie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minęło już kilka dni, teraz wszyscy szykują się do Walentynek ...
      Jestem ciekawa jak Ci się pizza udała?
      Pozdrawiam, dzięki za odwiedziny i pozostawienie komentarza :)

      Usuń
  2. Albo jestem ślepy albo w przepisie brakuje ilości mleka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No brakuje :( gapa ze mnie.
      Dziękuję za zwrócenie uwagi - już poprawiam :)
      Mleka daję ok. 1/2 szklanki (można zredukować do 1/3). Mleko potrzebne jest w tym przypadku jedynie jako produkt do wyrośnięcia drożdży.
      Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dziękuję za zwrócenie uwagi i przytomność umysłu.

      Usuń
  3. Dziękuję za przepis. Pyszną pizza wyszła.
    Andzia P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andzia, przepis jest niezawodny! Już wiele ludzi nakarmiłam pizzą z tego ciasta i bardzo wszystkim smakowała.

      Usuń

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa