Zupa dyniowa z prażonymi jabłkami i grzankami


Jakie to uczucie gotować dla jedenaściorga wspaniałych dużych i małych żeglarzy, a potem patrzeć jak  z apetytem pałaszują, aż uszy im się trzęsą, a niektórzy proszą o dokładkę? 
Powiem Wam, że to naprawdę cudowne uczucie, a ich pełne brzuszki i zadowolone miny są najlepszą zapłatą i olbrzymią satysfakcją.  
Dodam, że pogoda w ostatnim tygodniu wakacji nam dopisała.
Mogliśmy więc i pływać, i spacerować, i robić kolarskie wycieczki oraz robić wszystko to na co tylko mieliśmy ochotę. Wieczorami przy stoliku karcianym ogrywaliśmy się wzajemnie w makao. Czy wiecie, że ta gra jest jak rosół? … 
 
 
Tak, tak – jak rosół. Tylu ilu graczy tyle różnych zasad. Z rosołem jest podobnie. Tyle ile kucharek – tyle różnych przepisów na ten cudowny złocisty wywar. 
Mieliśmy nie lada kłopot, aby ustalić jakieś wspólne zasady i porządek w grze :), ale potem było już tylko bardzo, bardzo wesoło.
Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy i musieliśmy pożegnać naszą oazę spokoju, dzikiego ptactwa, wspólnych gier i zabaw.
 

Jutro do szkoły, do pracy … Do obowiązków jednym słowem. Koniec wakacji. Najbardziej będzie mi brakowało wspólnych posiłków, które razem przygotowywaliśmy i spożywaliśmy, naszych rozmów, śmiechów, żartów, wspólnego bytowania.
 


Zupa dyniowa z prażonymi jabłkami i grzankami - składniki

  • 3 marchewki
  • 1 por
  • 1/4 niewielkiego selera
  • 1  średnia pietruszka
  • 2 cebule
  • 4 jabłka
  • 1 duża dynia
  • 2 papryczki chili
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 1 słoiczek koncentratu pomidorowego
  • 2-3 serki topione kremowe
  • 1-2 plasterki imbiru
  • cynamon do smaku
  • olej do przesmażenia cebuli
  • cukier trzcinowy do smaku (opcjonalnie)
 

Zupa dyniowa z prażonymi jabłkami i grzankami - przepis

Warzywa umyć, obrać, pokroić na kawałki, zalać niewielką ilością wody i gotować do miękkości. 
 
Dynię obrać, wydrążyć, pokroić w kostkę (w przypadku dyni Hokkaido w przeciwieństwie do innych odmian nie trzeba jej obierać) i wrzucić do garnka z gotującymi się warzywami. 
 
Gotować dalej. 
 
Na oleju podsmażamy pokrojoną w kosteczkę cebulę, kiedy będzie zeszklona, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i dalej doprowadzamy do zrumienienia, dodając umyte i pokrojone na ćwiartki jabłka. 
 
Gdy cebula będzie już przysmażona, a jabłka zmiękną, dodajemy je do gotującej się dyni z warzywami. 
 
Wszystko razem blendujemy dodając przecier pomidorowy oraz resztę przypraw do smaku. Na samym końcu dodaję serki, które delikatnie mieszam, do całkowitego ich rozpuszczenia się w kremie dyniowym oraz papryczkę chili w całości – nie rozkrawać jej.
 


 
Zupa po kilku minutach jest gotowa do podania.
 

 
Można podawać z grzankami chlebowymi lub groszkiem ptysiowym. 
 

 
Moi żeglarze byli bardzo zadowoleni  z tej zupki po całym dniu żeglowania. 
 
 
Na drugie danie dostali jeszcze ryż z sosem śliwkowo-jabłkowym … ale to już całkiem inna historia :)
 



Dynię można wcześniej upiec, ale my nie mieliśmy wtedy czynnego piekarnika.




Komentarze

  1. jaki ogromny gar! chyba cały zjadłabym sama, bo uwielbiam dynię i pochłaniam ją kilogramami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdaleno, gar był wielki bo żeglarzy było wielu :)
      Jestem jednak pewna, że byliby tak mili i podzielili by się z Tobą,
      My też lubimy dynię i konsumujemy ją ochoczo.
      Pozdrowienia, ahoj!

      Usuń

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa