Chłodnik litewski (na własnym zakwasie)



Upalne dni w końcu nadejdą i wtedy w naszych kuchennych menu zagoszczą na dobre zupy owocowe i chłodniki.
 
Chciałam Wam dzisiaj zaproponować prosty przepis na chłodnik. 
 
Tak prosty, że przyrządzić go można rano przed wyjściem do pracy lub na uczelnię, albo tuż przed podaniem obiadu w upalny dzień.

Oczywiście wersja pełna to chłodnik na zakwasie (własnej roboty)  - naturalnym ukiszonym barszczu z buraczków, ale dla leniuszków
i bardzo zapracowanych mam wersję soft – równie udaną …

I kochani  bez kompleksów!
 
Do niedawna ja też nie miałam czasu na takie zabawy w „kiszonki”, przetwory i inne bajery … 
 
Wiadomo praca na dwóch etatach wymaga niezłej organizacji, a czasem po prostu się nie chce lub otrzymuje się od losu inne ciekawsze propozycji, niż stanie przy garach od świtu do nocy … 
 
Co nie oznacza, że teraz tak nie jest. 
 
Po prostu lubię to coraz bardziej  i czerpię z tego mnóstwo  przyjemności.



Składniki:
  • 1 duży kubek jogurtu naturalnego
  • 1 butelka zsiadłego mleka
  • 1 pęczek botwiny
  • 1 pęczek koperku
  • 1 zielony ogórek, 
  • 1 pęczek rzodkiewki
  • 1 czerwona papryka
  • 0,5 l ukiszonego kwasu buraczanego własnej roboty lub karton soku z buraków z jabłkiem
  • 1-2 ząbki czosnku
  • Ocet winny, sól, cukier, pieprz

Wykonanie:
Pęczek buraków z liśćmi dobrze obrać i opłukać pod bieżącą wodą. Zarówno buraczki, jak i liście z łodyżkami drobno pokroić i wrzucić na osoloną gotującą się wodę z dodatkiem kilku łyżek octu. 
 
Gdy buraczki będą miękkie (15-20 min) przecedzić je na sicie i pozostawić do przestygnięcia…
 
Ogórek obrać ze skórki i pokroić w drobną kosteczkę lub zetrzeć na tarce o grubych oczkach. 
 
Podobnie postąpić z rzodkiewką. 
 
Czerwoną paprykę umyć i wydrążyć z nasion, pokroić w paski, a następnie w kostkę.
 
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, połączyć z przestudzoną botwinką, dodać zmiażdżony czosnek, doprawić solą i pieprzem, a następnie wymieszać z jogurtem i zsiadłym mlekiem. 
 
Następnie dodać ostrożnie naturalny barszcz ukiszony z buraków ćwikłowych lub sok buraczany (z kartonu) i jeszcze raz wszystko dokładnie wymieszać. 
 
Na samym końcu dodać drobno posiekany koperek.
 
 
Chłodnik  prawie gotowy … wystarczy teraz go dobrze schłodzić przed podaniem  w lodówce.
 
Gwarantuję "pychotę", orzeźwienie w upalne dni i zdrowy naturalny posiłek.
 
Smacznego


Na zdjęciu dobrze Wam znany z mojego bloga Agulek





Przepis na ukiszenie barszczu znajdziecie tutaj :-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa