Wielkanocne pierepałki i życzenia świąteczne

Dzień dobry w sobotnie przedświąteczne popołudnie 😄 Jestem ciekawa czy Wasze przygotowanie świąteczne miały podobny przebieg jak moje? … Zaczęło się już wczoraj … Pewna, że posiadam wszystkie niezbędne składniki do wykonania swojego ulubionego mazurka pomarańczowego zaczęłam gromadzić wszystko na blacie kuchennym. Jakże było moje zdziwienie kiedy nie znalazłam w swojej spiżarni dżemu pomarańczowego. No przecież jeszcze niedawno sprawdzałam i miałam na stanie całe dwa hermetycznie zamknięte słoiki!!! (mruczałam pod nosem) Oczywiście winny się nie znalazł (nie rozumiejąc o co mi chodzi 👱 ), a ja musiałam odłożyć wykonanie mazurka na dzisiejsze przedpołudnie. „Dzisiaj” okazało się równie okrutne jak „wczoraj” … 😀😀😀 W doskonałym humorze rozpoczęłam sobotni poranek – prasując górę ciuchów Młodego, które rzucił mi do prania w ostatniej chwili. Potem kilka ostatnich pociągnięć szmatką do kurzu i odkurzaczem, i wreszcie powrót do ulubionego zajęcia – wyko...