Ptysie z kremem cytrynowym
Wprawdzie jutro św. Marcina i wypadałoby podać rogale, ale o rogalach pisałam już dużo wcześniej, bo to czasochłonne zajęcie i ja w jeden dzień wszystkiego nie ogarniam dlatego przepis dałam kilka dni temu, abyście mogli się oswoić z tematem, a co ambitniejsi wziąć za robotę.
Dzisiaj temat równie słodki, ale zdecydowanie lżejszy, ale równie słodki … mianowicie ptysie.
Ptysie to ulubione ciasteczka mojego Młodego. Nie interesują go zdrowe, ekologiczne, pełnoziarniste ciasta. Młody lubi ptysie z bitą śmietaną i jest bardzo szczęśliwy, kiedy dostaje od czasu do czasu od mamusi takie właśnie ciasteczko. Te były wyjątkowe, bo na przygotowane na specjalną okazję – urodziny.
Składniki:
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mąki
- 125 g margaryny
- 4 jajka
- około 300-500 ml śmietanki kremówki
- 1 galaretka cytrynowa
- 1 łyżka cukru
- cukier puder do posypania wierzchów ptysiów
Przepis:
W dużym garnku zagotować szklankę wody i margarynę.
Do wrzącej mikstury należy wsypać mąkę i energicznie mieszać – tak, aby ciasto rozmieszać i aby się ono nie przypaliło. Następnie odstawić masę do wystudzenia.
Do zimnej już masy dodawać po jednym jajku przez cały czas mieszając energicznie – najlepiej drewnianą łyżką. Masa powinna być jednolita i nie za rzadka.
Uwaga! Jeśli jaja są duże – czasem wystarczą np. trzy sztuki.
Gotową masę wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i jeśli nie macie specjalnej rękawa cukierniczego to łyżką nakładacie niewielkie porcje ciasta w dość dużych odstępach od siebie, bo masa ptysiowa podczas pieczenia bardzo rośnie.
Ciasto ptysiowe stawiamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 200 st. i pieczemy ok. 25-30 minut.
Studzimy ptysie, a wystudzone kroimy na pół i napełniamy śmietanką.
Przygotowanie kremu:
Rozpuścić galaretkę cytrynową w ¼ wody sugerowanej w opisie i poczekać aż zacznie tężeć.
Ubić śmietanę 30% lub 36% z cukrem na bitą śmietanę i poczekać aż galaretka będzie półpłynna (lekko tężejąca) by ją można dobrze wymieszać ze śmietanką.
Po tym zabiegu wstawić śmietanę do lodówki na ok. 1 godzinę.
Po wyjęciu śmietany z lodówki nakładamy śmietanę na rozkrojone ptysie.
Po wyjęciu śmietany z lodówki nakładamy śmietanę na rozkrojone ptysie.
Można też w ptysiach zrobić gniazdko (dziurę w środku) i nakładać krem do środka.
Młody był zachwycony, a i goście nie pogardzili słodką niespodzianką.
Goście byli zaiste zachwyceni :3
OdpowiedzUsuńuwielbiam swoich gości i gości Młodego również <3
UsuńDziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńSzukałam inspiracji i znalazłam. Fajny blog. Muszę tu zaglądać częściej.
Zapraszam serdecznie.
OdpowiedzUsuń