Deser jeżynowo-jogurtowy

Lato dobiega końca… Za nami lato w strugach deszczu i lato w fali upałów. Powoli nadchodzi pora babiego lata obfitująca w skarby lasu – grzyby, poziomki, jagody (choć tych już tak naprawdę coraz mniej) oraz moje ulubione jeżyny. Oczywiście jeżyny można kupić w marketach przez cały rok, ale ja lubię najbardziej te leśne, dojrzewające w słońcu, o smaku słodko-kwaśnym, a czasami nawet cierpkim. Ostatnio Pan K. zrobił mi prawdziwą niespodziankę i przywiózł TYLKO DLA MNIE piękne okazy leśnych jeżyn. Kochany Pan K. 👄 Oczywiście te leśne skarby najlepiej smakują zebrane i jedzone prosto z krzaczka, ale dziś postanowiłam przygotować je w bardziej wykwintny sposób, choć równie prosty. Uczta była niebiańska … Smacznego. Składniki: ok. 1/2 kg jeżyn (moje były małe i słodko kwaśne, bo w lesie zbierane) 1 jogurt naturalny lub typu greckiego (zimny) cukier (do woli i smaku, a jeśli jeżyny słodkie to i bez cukru się można obejść ) 1/3...