Kawa z tygla po turecku na Dzień Kawy
To już dzisiaj ... DZIEŃ KAWY Lubicie? Czarna czy biała? A może zielona? Słodka czy gorzka? Gorąca, a może mrożona? Z ekspresu, rozpuszczalna, a może parzona? Duża czy mała? … W kubku, w filiżance, w szklance, a może w papierowym kubeczku? Ja bez wypicia porządnego kubka kawy nie wychylam nosa z domu. Najbardziej lubię tę czarną, esencjonalną zaparzaną w tygielku. Czasem z imbirem, czasem z kardamonem, a nawet z chili i pomarańczą. Kawa z tygla po turecku – proporcje na jedną filiżankę. Składniki: 1 czubata łyżeczka świeżo zmielonej (bardzo drobno) kawy 1 filiżanka wody ½ łyżeczki cukru (lubię słodką kawę) 1-2 ziarenka kardamonu szczypta cynamonu Wykonanie: Do tygla (najlepiej miedzianego) wsypuję zmieloną kawę, dodaję cukier, wodę oraz rozbite w moździerzu przyprawy . Wszystko stawiam na wolnym ogniu i trzymam aż do „podniesienia się” naparu i pojawienia się niewielkiej piany – jednak kawy nie należy zagotować! W mom...