tag:blogger.com,1999:blog-63744683670172510862024-03-19T00:07:43.445+01:00Szkatułka Cook Proste gotowanie, zdrowe odżywianie, dietetyka, lifestyle,Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.comBlogger417125tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-32807297272227456782024-02-03T08:30:00.002+01:002024-02-03T08:30:00.141+01:00Awokado pasta<p> </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgX00n17vcNZysliqa9RuReRHqIkrXxBRVSyEGXnvLkS8eIGrjho6dFirGHzOFj6YbQB3GLpLw54uPP8vgNqnPem1QdX5w07ej-jKpKfHx-andIjWLyW1EzfsP3J1vfAm3iFgf1AH4wB5HjCVDO9fl4Rpva5qazK29aZq480RRL2wdWsu2zBlOtetMnPMBy/s2048/szkatulkacook-awokado-pasta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1638" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgX00n17vcNZysliqa9RuReRHqIkrXxBRVSyEGXnvLkS8eIGrjho6dFirGHzOFj6YbQB3GLpLw54uPP8vgNqnPem1QdX5w07ej-jKpKfHx-andIjWLyW1EzfsP3J1vfAm3iFgf1AH4wB5HjCVDO9fl4Rpva5qazK29aZq480RRL2wdWsu2zBlOtetMnPMBy/w512-h640/szkatulkacook-awokado-pasta.jpg" width="512" /></a></div><br /> <p></p><h1 style="text-align: center;"> <span style="font-family: arial;"><span style="font-size: large;">Awokado pasta</span></span></h1><h1 style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: large;"> </span></span></h1><h1 style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">Awokado pasta. 🥑 To proste! 🥑<br />Do przygotowania takiej pasty potrzebowałam tylko 3 podstawowych składników oraz soku z cytryny, czosnku, soli i pieprzu.<br /><br /><b>Składniki:</b></span></span></span></h1><h1 style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><b> </b><br /></span></span></span></h1><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">3 małe awokado hass (to ta odmiana awokado o ciemnozielonej, nierównej skórce)</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">2 jajka na twardo</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">10 dkg sera białego (typu klinek). Ja dodałam sera z biedry</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">1/2 soku z cytryny (awokado lubi)</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">1 mały ząbek czosnku</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">sól, pieprz do smaku</span></span></span></li></ul><h1 style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><br /><b>Przepis:</b></span></span></span></h1><h1 style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><b> </b><br />Ser z czosnkiem, jajkami i solą zblendowałam na gładką masę. Awokado obrałam, skropiłam sowicie cytryną i rozgniotłam widelcem w miseczce. Następnie dodałam do masy w blenderze i zmiksowałam (bardzo króciutko i delikatnie).<br />Doprawiłam pieprzem i jeszcze odrobiną soli.<br /><br />Tak przygotowaną pastę trzymam w słoiku.<br />Używam jako smarowidła do kanapek z dodatkiem pomidorów lub ogórków, do omletów albo wyjadam bezpośrednio ze słoika 😋</span></span></span></h1><h1 style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"> </span></span></span></h1><h1 style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiogOr0alghCvIIzu9YjwMslH0kQlLDsXPwV3KvEbPFB45v9ai61_tvwDOwDuG-OVbr8agurhKT_kecCT4JUB6XD7Ko5gnBDX_ubp65fEKsrhGETO1wSSVJf-fe5JDvLvVCO8Fopz2ssjSqhoNkqi_EYNmtyYAnOZEmEMffavdq65lA_TC5FPHmoL6697U1/s1080/szkatulkacook_avokado.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiogOr0alghCvIIzu9YjwMslH0kQlLDsXPwV3KvEbPFB45v9ai61_tvwDOwDuG-OVbr8agurhKT_kecCT4JUB6XD7Ko5gnBDX_ubp65fEKsrhGETO1wSSVJf-fe5JDvLvVCO8Fopz2ssjSqhoNkqi_EYNmtyYAnOZEmEMffavdq65lA_TC5FPHmoL6697U1/w640-h640/szkatulkacook_avokado.png" width="640" /></a></div><br /> </span></span></span></h1>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-28195364918697787152024-01-30T06:30:00.000+01:002024-01-30T06:30:00.129+01:00Kotlety z kaszy gryczanej z warzywami<p> </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9hZUSt2MyAIh_Wl8-HRDyYprlMhptILagqxsqpQKH_s9HLDj1PKbEscFidEsVDj7gd05J5-joh7afRSPnLdEZWuhyphenhyphenrXRxQdepuYFiVWH8vWq27_RlhzAd-KNch5HHTm9hDN9fSXx_e6WRlm151v78KkGaHOHDk7lV1RdRNTPRSXLIjU27xgLsxszoKNzJ/s2037/szkatulkacook-kotlety-z-kaszy-gryczanej.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2037" data-original-width="1629" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9hZUSt2MyAIh_Wl8-HRDyYprlMhptILagqxsqpQKH_s9HLDj1PKbEscFidEsVDj7gd05J5-joh7afRSPnLdEZWuhyphenhyphenrXRxQdepuYFiVWH8vWq27_RlhzAd-KNch5HHTm9hDN9fSXx_e6WRlm151v78KkGaHOHDk7lV1RdRNTPRSXLIjU27xgLsxszoKNzJ/w512-h640/szkatulkacook-kotlety-z-kaszy-gryczanej.jpg" width="512" /></a></div><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><h1 style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Kotlety z kaszy gryczanej z warzywami <br /></span></span></h1><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Pyszne, a przy tym proste i tanie są moje kotlety z niepalonej kaszy gryczanej z warzywami.</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Jeśli chcecie wiedzieć, jak przygotować kaszę do kotletów musicie zerknąć na wcześniejszy post <a href="https://sekretymaleiduze.blogspot.com/2024/01/kasza-gryczana-z-warzywami.html" target="_blank">"Kasza gryczana z warzywami"</a><br /><br />Kotlety są pieczone w piekarniku.<br /></span></span></p><p><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /><b>Składniki:<br /></b><br /></span></span></p><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><a href="https://sekretymaleiduze.blogspot.com/2024/01/kasza-gryczana-z-warzywami.html" target="_blank">kasza gryczana z warzywami</a></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1-2 całe jajka</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">sól, pieprz do smaku (uwaga z tym, bo kasza jest już doprawiona wcześniej)</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1 łyżka siemienia lnianego - opcjonalnie</span></span></li></ul><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br />Panierka:<br /><br /></span></span></p><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">2 łyżki nasion sezamu</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">2 łyżki siemienia lnianego</span></span></li></ul><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /><br /><b>Przepis:</b> </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Kaszę to warto rozdrobnić w blenderze lub zmielić w maszynce do mielenia mięsa.<br /><br />Dodać do masy 1-2 całe jaja i dobrze wymieszać. Do masy można dodać 1 łyżkę zmielonego siemienia lnianego.<br /><br />Formować niewielkie kotleciki.<br /><br />Można je panierować (u mnie panierka z nasion siemienia lnianego i sezamu), ale można je piec również bez panierki lub tradycyjnie obtoczyć kotleciki w bułce tartej.<br /><br />Piekę je na blaszce wyłożone papierem do pieczenia.<br /><br />Wkładam kotlety do nagrzanego piekarnika do 180-200 stopni C przez ok. 30-40 minut.<br /><br />W połowie pieczenia obracam kotleciki na 2 stronę by równo się przyrumieniły.</span></span><br /></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: x-small;"><b>A w bonusie macie tu jeszcze przepis na inne kotlety z kaszy gryczanej, które kiedyś zrobiłam. Kliknij <a href="http://sekretymaleiduze.blogspot.com/2018/11/gryczaki.html" target="_blank">GRYCZAKI</a></b></span></span><br /></p><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-82558833407423036872024-01-28T08:30:00.015+01:002024-01-28T08:30:00.136+01:00Kasza gryczana z warzywami<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6UDNzeue9g3xdA4RtN7U1_n4TUyNMyYYnve3XwnNbG2tPKxp24HYNJdUccY7ECTg7YScAvFWDply4ovT7cdALQgkRVZVcC5TavZWs2kAP9BfZAQbS0lab_KdrKwqyey533CzWA04WMesnpWiBdtZvQeIz5YDM3JSVY1-UxCxDtMp7_7jRicyGkdARNpeg/s2048/szkatulkacook-kasza-gryczana-z-warzywami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1638" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6UDNzeue9g3xdA4RtN7U1_n4TUyNMyYYnve3XwnNbG2tPKxp24HYNJdUccY7ECTg7YScAvFWDply4ovT7cdALQgkRVZVcC5TavZWs2kAP9BfZAQbS0lab_KdrKwqyey533CzWA04WMesnpWiBdtZvQeIz5YDM3JSVY1-UxCxDtMp7_7jRicyGkdARNpeg/w512-h640/szkatulkacook-kasza-gryczana-z-warzywami.jpg" width="512" /></a></div><p></p><p><br /></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Proste danie w zimowym stylu, czyli kasza gryczana (niepalona) z warzywami okopowymi i jarmużem. <br /><br />To jedna potrawa o wielu zastosowaniach! </span></span><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Z takiej kaszy można przygotować również pasztet gryczany, kotlety, a nawet farsz do pierogów ...</span></span><br /><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br />Robi się szybko, prosto, smacznie.<br /><br />Wszystko zależy od Waszych potrzeb i kreatywności.<br /><br />Składniki: <br /><br /></span></span></p><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1 szklanka niepalonej kaszy gryczanej</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1 marchewka</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1 pietruszka</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1 nieduży kawałek selera</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1 szklanka jarmużu</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1-2 łyżki tłuszczu do przesmażenia warzyw (tłuszcz roślinny, masło)</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">ulubione przyprawy - u mnie sól, pieprz, tymianek</span></span></li></ul><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br />Przepis:<br /><br /><br /><a href="https://sekretymaleiduze.blogspot.com/2023/11/jak-prawidowo-ugotowac-kasze-ryz.html" target="_blank">Kaszę ugotować wg przepisu. <br /></a><br />Warzywa umyć i zetrzeć na tarce o grubych oczkach, a jarmuż poszarpać na małe kawałki.<br /><br />Ugotowaną na sypko i odparowaną kaszę wykładam na patelnię z odrobiną tłuszczu roślinnego lub masła, dodaję starte warzywa i jarmuż.<br /><br />Całość podgrzewam na małym ogniu przez niecałe 10 minut. Dodaję przyprawy (sól, pieprz, tymianek), mieszam i to wszystko.<br /><br />Podaję jako samodzielne danie lub jako dodatek w daniu głównym, a z resztek zrobiłam kotlety, które upiekłam w piekarniku.<br /><br />Z takiej kaszy można przygotować również pasztet gryczany czy farsz do pierogów ...<br /><br />Wszystko zależy od Waszych potrzeb i kreatywności.<br /><br />Smacznego!</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3oc7dsc8b_6exbT8f0dR6F7JXyHcmsCBZPLBVBMxqlHZApOMf3LMLhHx2C9-d11Tx43JzpO_5d1Wk3BvNL5h9PSaKA8GcmHhAUEc64_Pr9CrLqU6C9JF1SKfgbzTiMXhoUxwhDkCoCwSjlj_vdzmg3ZZy78_PXsHd1ejl0s9C_T_CakINlfc96kmvyIiN/s1080/szkatulkacook-kasza-i-warzywa.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3oc7dsc8b_6exbT8f0dR6F7JXyHcmsCBZPLBVBMxqlHZApOMf3LMLhHx2C9-d11Tx43JzpO_5d1Wk3BvNL5h9PSaKA8GcmHhAUEc64_Pr9CrLqU6C9JF1SKfgbzTiMXhoUxwhDkCoCwSjlj_vdzmg3ZZy78_PXsHd1ejl0s9C_T_CakINlfc96kmvyIiN/w640-h640/szkatulkacook-kasza-i-warzywa.png" width="640" /></a></span></div><br /><p></p><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><h2><span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: arial;">Jak ugotować niepaloną kaszę gryczaną?</span></span></h2><span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: arial;"><br />Zagotować 2,5 szklanki wody z 1 łyżeczką soli.<br /><br />Kaszę przepłukać na sicie, a następnie wsypać do gotującej się wody. <br /><br />Mieszać od czasu do czasu, aby kasza nie przylepiła się do dna garnka. <br /><br />Gdy woda z kaszą zagotuje się ponownie, przykręcić gaz (woda musi <br /><br />nadal bardzo delikatnie się gotować), nakryć garnek pokrywką i gotować <br /><br />kaszę jeszcze przez 15 minut. Nie mieszamy w trakcie gotowania. <br /><br />Po 15 minutach wyłączamy gaz i zostawiamy kaszę na kolejne 20 minut, </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: arial;">aby doszła i wciągnęła pozostałą wodę. Po 10 minutach odkrywamy <br /><br />pokrywę i pozostawiamy kaszę, aby odparowała.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="font-family: arial;">Proporcja 1:2,5<br /></span></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="font-family: arial;"><br />Moja szklanka: 250 ml</span></b></span></div></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></p><p><br />.<br /></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-49458748334718013902024-01-21T22:40:00.000+01:002024-01-21T22:40:26.644+01:00Jarmużowy wymiatacz <p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p><span style="font-size: small;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaQqgcT3pKdzJ7j5aXpIvLyh6jxq-ApZBznuiyd9TY89KpbrSmVWGYx6rzKldFYhJ8Le2Dvnev7oV82ET9UQuoLs_ty_BfK0cCiP5523ZWLre-9PoAXCGzRGH36SI5i8cF0bkPrW8NUC4Z7Nz26PEMuaIrjUoaw6jxQH0M2mIVMT-m_y53t-7VGWZb6HSF/s2048/jarmuzowy-wymiatacz-szkatulkacook.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1638" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaQqgcT3pKdzJ7j5aXpIvLyh6jxq-ApZBznuiyd9TY89KpbrSmVWGYx6rzKldFYhJ8Le2Dvnev7oV82ET9UQuoLs_ty_BfK0cCiP5523ZWLre-9PoAXCGzRGH36SI5i8cF0bkPrW8NUC4Z7Nz26PEMuaIrjUoaw6jxQH0M2mIVMT-m_y53t-7VGWZb6HSF/w512-h640/jarmuzowy-wymiatacz-szkatulkacook.jpg" width="512" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><br /><span style="font-family: arial;"><br />Dzisiaj będzie prosto, krótko i zwięźle. Smacznie i zdrowo i bardzo witaminowo.<br /></span></span><p></p><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></h2><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Składniki na Jarmużowy wymiatacz</span></span><br /></h2><h2><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></h2><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2-4 garście jarmużu</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/2 cytryny</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/2 jabłka</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/2 banana</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 plasterek imbiru</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 łyżeczka siemienia</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">woda</span></span></li></ul><p style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przepis na Jarmużowy wymiatacz</span></span><br /></h2><h2><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></h2><p style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />Jarmuż pozbawić twardych łodyg, cytrynę obrać ze skórki i pozbawić pestek.<br /><br />Banana obrać i można pokroić na plasterki (ale nie jest to konieczne.<br /><br />Plasterek imbiru pozbawić skórki, a jabłko pestek.<br /><br />Wrzucić wszystko do blendera i zmiksować.<br /><br />Dopełnić wodą i ponownie miksować przez kilka sekund do połączenia się składników.<br /><br />*specjalnie nie podałam ilości wody, by każdy sam uzyskał ulubioną konsystencję.<br /><br />Niezły wymiatacz, co? Samo zdrowie!</span></span></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-79114946393523868242024-01-16T06:30:00.001+01:002024-01-16T06:30:00.146+01:00Chleb z gara<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV7SClCrAsCWZjPbVqFtTTK6KKurdMPosV_dLw5E9qFGTA7ogcuu4znnOn7D_F5UETp3avWnRt_-pkoeNv14gLiDPe2Cg1XaezkUUrXCtjA1ZUcFb0hA_V0uU0UawBdvSnf1_9iOOl7EdHBK5784mZo0JOlm8q7NqNIdn6lVquqxB36NKGtXd-sWEWFiVA/s2048/szkatulkacook-chleb-z-gara-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV7SClCrAsCWZjPbVqFtTTK6KKurdMPosV_dLw5E9qFGTA7ogcuu4znnOn7D_F5UETp3avWnRt_-pkoeNv14gLiDPe2Cg1XaezkUUrXCtjA1ZUcFb0hA_V0uU0UawBdvSnf1_9iOOl7EdHBK5784mZo0JOlm8q7NqNIdn6lVquqxB36NKGtXd-sWEWFiVA/w480-h640/szkatulkacook-chleb-z-gara-1.jpg" width="480" /></a></div><br /><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Zaprezentuję Wam dzisiaj przepis na chleb, który upiekłam po raz pierwszy w życiu i to z powodzeniem!<br /><br />Ten chleb zawsze mi wychodzi. Ma przepiękną i przepyszną chrupiącą skórkę, a w smaku przypomina delikatną bułkę.<br /><br />W dziesięciu krokach przeprowadzę Cię przez cały proces jego wypieku, więc myślę, że i tobie się powiedzie i będziesz się cieszyć własnoręcznie wypieczonym chlebem.<br /><br />Dodam tylko, że podczas wypieku cały dom wypełnia się aromatem jak z dobrej piekarni, a chleb trzyma swoją świeżość ponad tydzień, chociaż tylko raz mogłam się o tym przekonać, bo zwykle znika dużo wcześniej.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7p8vIpJQsNyuNPr2I-U_xdbxnLSLKMZL262A47budn5c6jlwFk-uhyvSCqZYiUU4tGiExVD4TYr8-fMJtcI5VbFWkHBlqojqj4tWBd3aD0q2IkRRI6AUh8_tdeBw6-iLyg88GmOLyY_nvRZ1HYF6fUIJi2mIwkpsaqrVXpkX3QrLQJstHfAfddpGDgy7e/s2048/szkatulkacook-chleb-z-gara-6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7p8vIpJQsNyuNPr2I-U_xdbxnLSLKMZL262A47budn5c6jlwFk-uhyvSCqZYiUU4tGiExVD4TYr8-fMJtcI5VbFWkHBlqojqj4tWBd3aD0q2IkRRI6AUh8_tdeBw6-iLyg88GmOLyY_nvRZ1HYF6fUIJi2mIwkpsaqrVXpkX3QrLQJstHfAfddpGDgy7e/w480-h640/szkatulkacook-chleb-z-gara-6.jpg" width="480" /></a></div><br /> </span></span><br /></div><h2 style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></h2><h2 style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">SKŁADNIKI NA CHLEB Z GARA</span></span></h2><ul style="text-align: left;"><li style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">750 g mąki pszennej typ 500</span></span></li><li style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">25 g świeżych drożdży</span></span></li><li style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1 łyżeczka cukru</span></span></li><li style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">2 łyżeczki soli</span></span></li><li style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">3 łyżki oleju rzepakowego + 1 łyżka do wysmarowania chleba i naczynia </span></span></li><li style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">500-550 ml ciepłej wody</span></span></li></ul><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC876bR_8TcV5HDxnerUoqEHVPQPM1m36Qfw5loPvfy_gB7NcwCGIFx1e4E0qvU8QXrGtzw9QLqOUXRJU20AYGoJNI2mc10Pkc5fjEXAWW76n78qCSRpUeJZASOHIWYMy91nAhTyugnI2boA2-oeMIE8QEWx6I_tD_gGY0F1TkEEO_neIOPmCj7sgVOuOv/s1899/chleb-z-gara-2-szkatulkacook.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1899" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC876bR_8TcV5HDxnerUoqEHVPQPM1m36Qfw5loPvfy_gB7NcwCGIFx1e4E0qvU8QXrGtzw9QLqOUXRJU20AYGoJNI2mc10Pkc5fjEXAWW76n78qCSRpUeJZASOHIWYMy91nAhTyugnI2boA2-oeMIE8QEWx6I_tD_gGY0F1TkEEO_neIOPmCj7sgVOuOv/w518-h640/chleb-z-gara-2-szkatulkacook.jpg" width="518" /></a></span></div><span style="font-family: arial;"><br /><span style="font-size: small;"><br /> </span></span><p></p><h2 style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">PRZYGOTOWANIE CHLEBA Z GARA w 10 KROKACH</span></span><br /></h2><h1 style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"></span></h1><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /><b>Krok pierwszy:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Przygotuj rozczyn: w misce rozpuszczamy drożdże z 250 ml wody i cukrem. Dodajemy 1/3 mąki pszennej i dokładnie mieszamy. Pozostawiamy w ciepłym miejscu (przykryte ściereczką) do wyrośnięcia.</span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b><br />Krok drugi:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Resztę mąki wsypujemy do dużej misy (u mnie to misa miksera). Dodajemy sól, olej i zalewamy pozostałą wodą. Ciasto dokładnie mieszamy. </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b><br />Krok trzeci:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Następnie dodajemy wyrośnięty rozczyn i dalej dokładnie mieszamy. </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">U mnie czynność tę wykonuje mikser planetarny z końcówką haka.</span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Struktura ciasta powinna być luźna i lepka.</span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b><br />Krok czwarty:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Tak wyrobione ciasto pozostawiamy w misce pod przykryciem na ok. 2 godziny. Ja wstawiam misę z ciastem (bez ściereczki) do piekarnika i zamykam go. </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Warto kontrolować rosnące ciasto chlebowe. Jeśli wyrośnie wcześniej, można je "zbić" dłonią - wtedy lekko opadnie, ale dalej będzie wyrastać. <br /><br /><b><br />Krok piąty:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Piekarnik nagrzewamy (góra/dół) do 220 stopni C i wstawiamy do niego puste naczynie żaroodporne z pokrywką na kilka minut (naczynie musi się nagrzać).<br /> </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b>Krok szósty:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Wyjmujemy nagrzane naczynie, smarujemy je olejem (również wewnętrzną część pokrywki) i przekładamy do niego wyrośnięte ciasto. </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b><br />Krok siódmy:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Wierzch ciasta smarujemy olejem i nacinamy ostrym nożem. <br />Przykrywamy pokrywką i wstawiamy do piekarnika. </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b><br />Krok ósmy:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Zmniejszamy temperaturę do 200 stopni C i pieczemy 30 min.</span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b><br />Krok dziewiąty:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Następnie zdejmujemy pokrywkę i zraszamy ciasto wodą (mam taki "psikacz" jak do prasowania albo do zraszania kwiatków).<br /></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Dzięki temu skórka chleba będzie złota i chrupiąca (czynności powtarzamy 2-3 razy w trakcie pieczenia). </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Chleb pieczemy bez przykrycia ok. 30 min. </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Pierwsze 20 minut z grzałką włączoną na ustawieniach: góra-dół, a następnie 10 minut z funkcją termoobiegu.</span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b><br />Krok dziesiąty:</b></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Upieczony chleb wyjmujemy z naczynia i pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia na kratce. </span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx9QNsKdYyj1likxHigit9szYHZSEJfNI8qiMSQQ9e5LoJUyPX72x-6QJ0KOIwbmF1RFI62FuYu8Cn-3aiaalRp5KcECyvC5xWtK1ld9qYzrsgOckoPybtQPDtxbIV4hYBJHiAFCfPusJaSwpLi610uE3wZ-CAqXIcupju1jbjlFkOT5txq1QARf9FlBmK/s2048/szkatulkacook-chleb-z-gara-5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx9QNsKdYyj1likxHigit9szYHZSEJfNI8qiMSQQ9e5LoJUyPX72x-6QJ0KOIwbmF1RFI62FuYu8Cn-3aiaalRp5KcECyvC5xWtK1ld9qYzrsgOckoPybtQPDtxbIV4hYBJHiAFCfPusJaSwpLi610uE3wZ-CAqXIcupju1jbjlFkOT5txq1QARf9FlBmK/w480-h640/szkatulkacook-chleb-z-gara-5.jpg" width="480" /></a></span></div><span style="font-family: arial;"><br /><span style="font-size: small;"></span></span><p></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSPo5NlSSFRdxHcCAsTCI2iCStao17X-W3I1vPZ44SkHzNhEfSafJ7iAbv-7JTl3WR5OvNuBhT9nbQAMdRdW5yKbfS53VdLdiJT1QUiym7Wi187SxPykg_kTflrxfBb7jAInYLvC48JKl1q6mPSCmTPCiCrEMgTtIaH9O0XA1Vafo1-xmv5T3eaXNt-Dk7/s2048/szkatulkacook-chleb-z-gara-4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSPo5NlSSFRdxHcCAsTCI2iCStao17X-W3I1vPZ44SkHzNhEfSafJ7iAbv-7JTl3WR5OvNuBhT9nbQAMdRdW5yKbfS53VdLdiJT1QUiym7Wi187SxPykg_kTflrxfBb7jAInYLvC48JKl1q6mPSCmTPCiCrEMgTtIaH9O0XA1Vafo1-xmv5T3eaXNt-Dk7/w480-h640/szkatulkacook-chleb-z-gara-4.jpg" width="480" /></a></span></div><span style="font-family: arial;"><br /><span style="font-size: small;"></span></span><p></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR8vzmFd5Pwi29Nhs6ceSujHPzy-Ojz37PobR5xAsJc-8C37ap58oGHNwo9S3eNMpeHBdIA4X3kymyEDHtSiX2KCw59aR2hUAhyphenhyphen07uS8fzAyJQ4Btsbe6N6nXSLNwyStS7ktxZ5fBm_XsisIdjrPhmWKuhnsORm9TP2uHbTZwHEBQlv-Wv2xWquItQYcdT/s2048/szkatulkacook-chleb-z-gara-3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR8vzmFd5Pwi29Nhs6ceSujHPzy-Ojz37PobR5xAsJc-8C37ap58oGHNwo9S3eNMpeHBdIA4X3kymyEDHtSiX2KCw59aR2hUAhyphenhyphen07uS8fzAyJQ4Btsbe6N6nXSLNwyStS7ktxZ5fBm_XsisIdjrPhmWKuhnsORm9TP2uHbTZwHEBQlv-Wv2xWquItQYcdT/w480-h640/szkatulkacook-chleb-z-gara-3.jpg" width="480" /></a></span></div><span style="font-family: arial;"><br /><span style="font-size: small;"><br /></span></span><p></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /></span><br /></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA3Y81lT7j86lTZCOyszT7uujAXyV-ILmBMAKejDGKVaSe9y53dQkh83rieBiOMfFtCpA_IEBxA6QNmMLU4WbqXYPSQo0pBsZBPYMTi59PVTYpXF1gU-A1jpI9MFxDVKPXi1upO8wWWiwh6KBZu_aRA0gC2WbcR7p3bcbdOwz0FqgVLaesUJjrm76D8TTF/s1973/chleb-z-gara-szkatulkacook.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1973" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA3Y81lT7j86lTZCOyszT7uujAXyV-ILmBMAKejDGKVaSe9y53dQkh83rieBiOMfFtCpA_IEBxA6QNmMLU4WbqXYPSQo0pBsZBPYMTi59PVTYpXF1gU-A1jpI9MFxDVKPXi1upO8wWWiwh6KBZu_aRA0gC2WbcR7p3bcbdOwz0FqgVLaesUJjrm76D8TTF/w498-h640/chleb-z-gara-szkatulkacook.jpg" width="498" /></a></div><br /><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-77338032776083824462024-01-07T00:09:00.001+01:002024-01-07T00:10:53.807+01:00Makaron z boczniakami<div style="text-align: justify;"><br /></div><p style="text-align: left;"> </p><p style="text-align: left;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmEaJeauCEmT3kSmSbyZCfOzMFcFZrpSRSM_BVWLdRs_ryKhj5pzmhPpeB3bDO1tcxke4RmKY-3Ik_nflkc_9P7XDj-VQMPXxvddGgBeWyuZi4QOEQ42f58GwXDP26mGmh8NoVkdrHsAdDY617DW9B1XK0cuEDxZcYnFcUv3bHC-8L6PZmlkbN-MYBtBKU/s2048/415059028_1340682569958466_473638348333867602_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1638" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmEaJeauCEmT3kSmSbyZCfOzMFcFZrpSRSM_BVWLdRs_ryKhj5pzmhPpeB3bDO1tcxke4RmKY-3Ik_nflkc_9P7XDj-VQMPXxvddGgBeWyuZi4QOEQ42f58GwXDP26mGmh8NoVkdrHsAdDY617DW9B1XK0cuEDxZcYnFcUv3bHC-8L6PZmlkbN-MYBtBKU/w512-h640/415059028_1340682569958466_473638348333867602_n.jpg" width="512" /></a></div><p></p><p style="text-align: left;"><br />
<br />
</p>
<p style="text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">Makaron z boczniakami to prawdziwa
feeria smaków, a w dodatku bardzo prosta do przygotowania. Potrzebnych jest tylko kilka prostych składników i prostych przypraw, które powinniście mieć w
domu. Jeśli wybierzesz makaron kukurydziany to będzie to danie #bezmięsa i #bezglutenu.<br />
<br />
<b> </b></span></p><p style="text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;"><b>Składniki do makaronu z boczniakami:</b><br />
<br /></span></p><ul style="text-align: justify;"><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
1 opakowanie boczniaków
(moje ważyło 300 gramów)</span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
½ opakowania makaronu typu
spaghetti – może być makaron razowy, kukurydziany lub pszenny (u
mnie kukurydziany)</span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
1 cebula lub 2 szalotki</span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
1 ząbek
czosnku</span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
1 laska selera naciowego</span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
3 łyżki sosu
sojowego</span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
*50 gramów sera żółtego startego na tarce –
opcjonalnie</span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
1-2 łyżki posiekanej natki pietruszki</span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">2 łyżki
oliwy </span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">1 łyżka masła <br /></span></li><li><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
sól, pieprz do smaku</span></li></ul><p style="text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">
</span><span style="font-size: small;"><br /></span>
<span style="font-size: small;"><br /></span>
</p>
<p style="text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;"><b>Przepis na makaron z boczniakami:</b><br />
<br />
Boczniaki i
seler umyć i osuszyć na sicie, cebulę i czosnek obrać z łusek.</span></p>
<p style="text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: small;">Makaron ugotować al
dente.<br />
<br />
Osuszone boczniaki pokroić w paseczki i skropić
je sosem sojowym i dobrze wymieszać.<br />
<br />
Patelnię rozgrzać,
wlać oliwę. <br />
Na rozgrzanej oliwie przesmażyć czosnek
przeciśnięty przez praskę (wystarczy tylko chwila – uważaj, by
go nie przypalić!). <br />
Do czosnku dodać pokrojoną w kostkę
cebulę/ szalotkę, a po krótkiej chwili seler naciowy również
pokrojony w kosteczkę.<br />
Smażyć wszystko razem 2
minuty. <br /><br />Do tej aromatycznej mieszanki dodać boczniaki i dalej smażyć co jakiś czas mieszając. <br />Smażę swoje danie niezbyt długo, ale ja lubię, kiedy boczniaki są chrupkie i al dente. Jeśli wolisz, aby grzyby były bardziej miękkie możesz je smażyć dłużej.<br /><br />Teraz dodaj makaron prosto z garnka (nieodsączony) i dobrze go wymieszaj z grzybami, cebulką, czosnkiem i selerem naciowym.<br />
<br />
Jeśli zdecydujesz się na dodanie żółtego sera
do tego dania to należy zrobić to teraz. Ja dodałam resztkę sera
hiszpańskiego, ale może być każdy. <br />
<br />
Na końcu gotowe
danie posypać natką zielonej pietruszki, wymieszać i dosmaczyć
solą i pieprzem.<br />
<br />
Przełożyć na talerz i
zajadać.<br />
Smacznego ;) </span></p><p style="text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif"> </span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="358" src="https://www.youtube.com/embed/8N6lFLhC26k" width="430" youtube-src-id="8N6lFLhC26k"></iframe></span></div><span face="Arial, sans-serif"><br /></span>
<p></p>
<p style="text-align: justify;"><br /> </p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-46010455981742296162023-12-21T23:37:00.002+01:002023-12-21T23:37:31.431+01:00Jak ugotować groch łuskany (połówki) - ABC gotowania<p> </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6ihW2qeZoLC2ZZanI1ehGkaLQjOdnHlXkituHKsJNiOF2XB1mU0Tq1NQ46SVhRjCUmVri4eKci_vqIBoUeeL-yrp5w0ZdbaYmx6ErTil4FgK19iRtzXJnk5XDPAjDhskWv2uUOxJ7PnFMbz0CUpwaFhWa3VFkZwVjLQMrfSET01z8_0-sPzayyK42369p/s1080/groch_po%C5%82%C3%B3wki.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6ihW2qeZoLC2ZZanI1ehGkaLQjOdnHlXkituHKsJNiOF2XB1mU0Tq1NQ46SVhRjCUmVri4eKci_vqIBoUeeL-yrp5w0ZdbaYmx6ErTil4FgK19iRtzXJnk5XDPAjDhskWv2uUOxJ7PnFMbz0CUpwaFhWa3VFkZwVjLQMrfSET01z8_0-sPzayyK42369p/s320/groch_po%C5%82%C3%B3wki.png" width="320" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Zbliżają się święta Bożego narodzenia i jednym z podstawowych dań kolacji wigilijnej jest groch z kapustą.<br /><br />Często pytacie mnie jak ja gotuję groch łuskany w połówkach, aby nie wyszła z niego ciapa.<br /><br />Mam nadzieję, że poniższy plakat rozwieje Wam wszelkie wątpliwości dotyczące gotowania grochu łuskanego w połówkach.</span></span><p></p><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1wL6PbawX_Q4Mhjd9rowV8h-7YbWVYIVHORDQKwHOMD7VhBIcUn9HnosVz7VjttzntLGZFronk3dXn_-r54GoNpaKxw5h3G4vb7b92aqI9rqXGBjrx79YG3097waSjysd3LwHYDGNZT5LAIdv_x4UNpYJdud4t2ZZZKbWZK05jMYfd_pbGa1IFG0IX9Yc/s2245/jak%20ugotowa%C4%87%20groch%20%C5%82uskany%20(Plakat)(2).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2245" data-original-width="1587" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1wL6PbawX_Q4Mhjd9rowV8h-7YbWVYIVHORDQKwHOMD7VhBIcUn9HnosVz7VjttzntLGZFronk3dXn_-r54GoNpaKxw5h3G4vb7b92aqI9rqXGBjrx79YG3097waSjysd3LwHYDGNZT5LAIdv_x4UNpYJdud4t2ZZZKbWZK05jMYfd_pbGa1IFG0IX9Yc/w452-h640/jak%20ugotowa%C4%87%20groch%20%C5%82uskany%20(Plakat)(2).jpg" width="452" /></a></div><br /><p><br /></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-24275662473404022372023-12-01T11:17:00.000+01:002023-12-01T11:17:11.149+01:00Zakwas do barszczu wigilijnego<p> <br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2alY4wIf5w2rVtpMIlr7VFRW3Jf4psgvzONQqSuAjUSdOnY6veVN2ibLEzFDuAk8ZJbJNfv4jPyIrwjZHw-asRRcekz4pktGcna_IMvLz5ZyQqnL2kslLggZt30_v-RcqwQOHtTJi765-wd0FSfm-edMMZ1nnb4miH2OZtaliic38HeYIOwee2oRGndfj/s4608/IMG_20231128_143437-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2alY4wIf5w2rVtpMIlr7VFRW3Jf4psgvzONQqSuAjUSdOnY6veVN2ibLEzFDuAk8ZJbJNfv4jPyIrwjZHw-asRRcekz4pktGcna_IMvLz5ZyQqnL2kslLggZt30_v-RcqwQOHtTJi765-wd0FSfm-edMMZ1nnb4miH2OZtaliic38HeYIOwee2oRGndfj/w480-h640/IMG_20231128_143437-01.jpeg" width="480" /></a></div> <br /><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoyN9Crt3CfwiZ3ts9nbyMWPvw6HohebCwxwt0UY-JYEYVEUOXzfaXEinsCXxwsomJZvrTTihrj76-bC8r62LgQz96IwVqF4nCob_0PEUNRWTyUT2WMx2Ygz_mdc5oi1HXRICz6FnRb1AuWyqSj7MKj8cF1n9d1HzX2aEjSNkrbBZRyBJO1FY5pobSHIjY/s1772/zakwas-do-barszczu-wigilijnego.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoyN9Crt3CfwiZ3ts9nbyMWPvw6HohebCwxwt0UY-JYEYVEUOXzfaXEinsCXxwsomJZvrTTihrj76-bC8r62LgQz96IwVqF4nCob_0PEUNRWTyUT2WMx2Ygz_mdc5oi1HXRICz6FnRb1AuWyqSj7MKj8cF1n9d1HzX2aEjSNkrbBZRyBJO1FY5pobSHIjY/w640-h170/zakwas-do-barszczu-wigilijnego.png" width="640" /></a></div><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif; font-size: small;">Zrobienie
własnego zakwasu na barszcz wigilijny uważam za dziecinnie prostą
sprawę. Robię go co roku, nastawiając buraki na zakwas zwykle na
początku grudnia.</span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif; font-size: small;">To
właśnie jest ten czas. <br /></span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<h2 align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Składniki
na zakwas do barszczu wigilijnego:</span></h2>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
buraki (tyle ile wejdzie do słoika)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
1 lub dwa jabłka (w zależności od słoika)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
5 listków laurowych (jeśli słoik ma powyżej 2 l można dodać
więcej)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
8 ziaren ziela angielskiego (jeśli słoik ma powyżej 2 l można
dodać więcej)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
10 ziaren pieprzu (jeśli słoik ma powyżej 2 l można dodać
więcej)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
woda (tyle by zakryła wszystkie składniki i jeszcze do wypełnienia
całego słoika)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
sól (najlepsza taka niejodowana, gruba, do przetworów)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
czosnek (najlepiej 1 główkę)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">-
2 łyżki startera (może to być np. woda z kapusty kiszonej lub
ogórków kiszonych)</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"> </p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;"><b>Mój
świąteczny tip:</b> Do słoika z burakami na świąteczny zakwas dodaję
3 suszone goździki, a starter mam z kiszonek własnej produkcji.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<h2 align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Przygotowanie
zakwasu do barszczu wigilijnego:</span></h2>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Na
początku wyparz słoik i przygotuj solankę.</span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Zasada
robienia solanki jest prosta: na 1 l wody dodaj 1 dużą łyżkę
soli. Woda do zalania buraczków może być zimna lub ciepła. Ja
zwykle zalewam wodą przegotowaną, letnią.</span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.21cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Buraki
umyj i obierz ze skórki, a następnie pokrój w ósemki lub
drobniej.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.21cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Na
dnie słoika ułóż ziele angielskie, liść laurowy, pieprz w
kulkach, goździki i połowę obranego czosnku. Następnie włóż
większą część buraków, znowu czosnek i buraki. Tak do momentu
aż ¾ słoika wypełnisz burakami.</span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.21cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;"><br />
<br />
Na koniec wlej letnią
solankę i tak dociśnij składniki, żeby żaden nie wystawał ponad
powierzchnię wody. Dodaj starter, zakręć słoik i odstaw w ciemne
miejsce, najlepiej, gdy jest ono też chłodne. Zakwas jest gotowy po
ok. 10 dniach / 2 tygodniach. </span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.21cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;"> </span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHNIZGM8_vibFWd25aorHTfOMqJCEKzRDLf2motdnXBCEpfecp5mD3kM4PsAJP8tK4n_B45lQM7V3glng3-prlLSRBJpstc24SJ0yeIB4YkLDwXWTFEJFGfq9fxqox455EzMIEw4tRbSosyo_zwCDuGNjze7RtgE9uAf1v4lzIjrm58xlYUn_UZBxm2WD_/s2148/IMG_20231129_102030.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2148" data-original-width="1610" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHNIZGM8_vibFWd25aorHTfOMqJCEKzRDLf2motdnXBCEpfecp5mD3kM4PsAJP8tK4n_B45lQM7V3glng3-prlLSRBJpstc24SJ0yeIB4YkLDwXWTFEJFGfq9fxqox455EzMIEw4tRbSosyo_zwCDuGNjze7RtgE9uAf1v4lzIjrm58xlYUn_UZBxm2WD_/w300-h400/IMG_20231129_102030.jpg" width="300" /></a></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ60F1Kebv2vVZEn4sPJAVz-juVLvtfG16WWVQdXRy9vIMOXHBYf8p-uMkO2VjF2qB04G4cDWvbtw5T7Grc9KFj5COM4DHzsVKRLvlJ0gmYkz0Tbcv8BTp0PLmv3jb5abIm5szqDWhGweiZYuME8_TBXNaUN64oP2HXVYP7uNo41uGo_83c02XAUtrXYqz/s4608/IMG_20231128_142632-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ60F1Kebv2vVZEn4sPJAVz-juVLvtfG16WWVQdXRy9vIMOXHBYf8p-uMkO2VjF2qB04G4cDWvbtw5T7Grc9KFj5COM4DHzsVKRLvlJ0gmYkz0Tbcv8BTp0PLmv3jb5abIm5szqDWhGweiZYuME8_TBXNaUN64oP2HXVYP7uNo41uGo_83c02XAUtrXYqz/w300-h400/IMG_20231128_142632-01.jpeg" width="300" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmpCTtA_ZNBU6q2iE292JEiPsztvrIqjlJ-OjbAYH-PDCJIf1KlDQGckApmQyXVL3vMnmvC-9nkjVqbvTgUB_l3M7Lwc21GM0WhhKOpmd93LrnE-A-zpTpkwDCZrWn-WqJO-BVOZqgeF6l8VTcOevnCoHi8NOUqTs_MqpCeJfQXf4faetijSkKHIwqR-Ru/s4608/IMG_20231128_142731.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmpCTtA_ZNBU6q2iE292JEiPsztvrIqjlJ-OjbAYH-PDCJIf1KlDQGckApmQyXVL3vMnmvC-9nkjVqbvTgUB_l3M7Lwc21GM0WhhKOpmd93LrnE-A-zpTpkwDCZrWn-WqJO-BVOZqgeF6l8VTcOevnCoHi8NOUqTs_MqpCeJfQXf4faetijSkKHIwqR-Ru/w300-h400/IMG_20231128_142731.jpg" width="300" /></a></div><br /><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.21cm;"><br />
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.21cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Po
tym czasie zlewam zakwas do butelki lub słoika i wkładam do
lodówki. </span>
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;"><b>Mój
świąteczny tip: </b></span>
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Zamiast
mocno uciskać w słoiku buraki, wkładam do słoika specjalne sitko,
które powoduje, że żaden składnik zakwasu nie wypływa na
powierzchnię. Takie sito można znaleźć w wielu sklepach i w
internecie również. </span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrXaaW43lVh49nQjJBGIMKA8H_nJe-r4SWnazj2c_QVTpO29f82IwbX0i4Zmxh4yUk96CSr1s0fQrnT2gTNyYrbj8-TvZQ2Z5alMa3CoR7apw-tdDy6FwXnpar5JUukAsSiUmJgttwJdabCfddpGtzcnP__ZkYYUnDjjiAFAKZFS526d6oL2gHhoNIuY4z/s2304/IMG_20231129_102437.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2304" data-original-width="1728" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrXaaW43lVh49nQjJBGIMKA8H_nJe-r4SWnazj2c_QVTpO29f82IwbX0i4Zmxh4yUk96CSr1s0fQrnT2gTNyYrbj8-TvZQ2Z5alMa3CoR7apw-tdDy6FwXnpar5JUukAsSiUmJgttwJdabCfddpGtzcnP__ZkYYUnDjjiAFAKZFS526d6oL2gHhoNIuY4z/w300-h400/IMG_20231129_102437.jpg" width="300" /></a></span></div><span style="font-family: Arial, sans-serif;"><br /> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinEueEONF_I0DbaDaOupMJCwpzQt_kKdWj5sZ2BpyvteJKmRbXB8fj3Gw6KWsYIlLtVAsANl3K-s4xoUImYiCW0t6J7U8_vUXIodg6BgFaTKj5B_yCdhuAhhtCHijfy5lshVKJ15XtvdIemesC4BXIGo8HqJedeM3_aOjxx4kSdtTaqbRiq4BFjwHqW0iI/s4608/IMG_20231128_143802-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinEueEONF_I0DbaDaOupMJCwpzQt_kKdWj5sZ2BpyvteJKmRbXB8fj3Gw6KWsYIlLtVAsANl3K-s4xoUImYiCW0t6J7U8_vUXIodg6BgFaTKj5B_yCdhuAhhtCHijfy5lshVKJ15XtvdIemesC4BXIGo8HqJedeM3_aOjxx4kSdtTaqbRiq4BFjwHqW0iI/w300-h400/IMG_20231128_143802-01.jpeg" width="300" /></a></div><br /></span>
<p></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Zamiast
sitka można kupić inne akcesoria tego typu, np. kamienie
dociążające. Takich akcesoriów szukajcie pod hasłem: „docisk
do przetworów”. Możecie również zainwestować i kupić
specjalne słoiki do kiszonek.</span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Arial, sans-serif;">Prawda,
że zrobienie własnego zakwasu jest proste?</span></p>
Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-47195044863923902972023-11-29T18:24:00.023+01:002023-11-29T23:55:06.820+01:00Domowa jarzynka<h1 style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDU8olB-6rqmBdvO3ISkxJRnW4zFB3A76AqIVG9uqxYEZJuTl34lw8eJUpYgIdsmsdEn2O08K7W9HC4zIwwFgRSz_Hj3E7fUGJFGYvhpEAzqSHTHVzqhkd83SNBqv8OPmhhDp4GEkYIoAPEKmOddKA65C4zS0GWke0Ib0VQKobzl-K5d0aVvqecwa7-m6y/s2048/387417612_703721178362494_5282394486573904741_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDU8olB-6rqmBdvO3ISkxJRnW4zFB3A76AqIVG9uqxYEZJuTl34lw8eJUpYgIdsmsdEn2O08K7W9HC4zIwwFgRSz_Hj3E7fUGJFGYvhpEAzqSHTHVzqhkd83SNBqv8OPmhhDp4GEkYIoAPEKmOddKA65C4zS0GWke0Ib0VQKobzl-K5d0aVvqecwa7-m6y/w480-h640/387417612_703721178362494_5282394486573904741_n.jpg" width="480" /></a></div><br /> Domowa „jarzynka” – bez soli i bez polepszaczy!<br /></span></span></h1>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Od wielu lat nie
używam kupnej przyprawy typu „jarzynka”, „vegeta”, „ziarenka
smaku” lub inne tego typu wynalazki.<br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
Mam swój sposób
na doprawianie moich potraw. Zwykle używam w swojej kuchni ziół i
to właśnie nimi staram się przede wszystkim doprawiać zupy, sosy,
mięsa, zapiekanki. <br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
Na mojej półce z przyprawami
znajdziecie również tzw. jarzynkę tyle, że przygotowaną
przeze mnie z suszonych warzyw i ziół. Moja jarzynka wyróżnia się
przede wszystkim tym, że nie znajdziecie w niej ani grama
soli!<br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
Zrobienie takiej jarzynki trwa u mnie zwykle 10
minut. </span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Robię ją z suszonych warzyw i ziół.</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_g3WADIbNtJ2z0PbQYl06tRKospsREAapDD4v2blNK_PYuyJoaQAtpmIdD7Lb-WzAEWvciDGANQ570MZ_B-crC6_Nsk8GzVIlBLVvZycZh7hXVzjDrtGmLpwfN8oan8KXy67-zH0XfyYGYrulnLJvyE_99wXj3tLxJFZw6nOYKn0NUrrBtzU9RkZyMm0n/s2048/371537800_718919280285453_264286637574441513_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_g3WADIbNtJ2z0PbQYl06tRKospsREAapDD4v2blNK_PYuyJoaQAtpmIdD7Lb-WzAEWvciDGANQ570MZ_B-crC6_Nsk8GzVIlBLVvZycZh7hXVzjDrtGmLpwfN8oan8KXy67-zH0XfyYGYrulnLJvyE_99wXj3tLxJFZw6nOYKn0NUrrBtzU9RkZyMm0n/w480-h640/371537800_718919280285453_264286637574441513_n.jpg" width="480" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><p></p><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
Składniki domowej jarzynki:</span></span></h2>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">300 g suszonych warzyw
(marchewka, pietruszka, seler, por, cebula)</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 łyżki suszonego
lubczyku</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 łyżki suszonej
natki pietruszki</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
1 łyżkę suszonego koperku</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 - 3 łyżki
suszonej kurkumy</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">10 ziaren ziela
angielskiego</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">*15 ziaren pieprzu –
opcjonalnie</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">*10 liści laurowych
– opcjonalnie</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">*1 łyżeczka
suszonego czosnku (może być mielony lub granulowany)<br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p>
<h2 style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Sposób wykonania domowej jarzynki:</b></span></span></h2><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Warzywa suszone
mielę w blenderze razem z wszystkimi ziołami oprócz kurkumy.
Dopiero do zmielonych warzyw i ziół dodaję kurkumę. </span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Mieszam wszystko
razem i przesypuję do słoiczków.</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Z podanych warzyw i
ziół wychodzi porcja mieszcząca się w półlitrowym słoiku.</span></span></p>
<h2 style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Moje tipy:</b></span></span></h2>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">- Suszone warzywa
możesz kupić w sklepie. Wystarczy wybrać takie z dobrym składem.
Sklepy ze zdrową żywnością mają w swojej ofercie takie skarby.</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">- Czosnek zamieniam
czasem na czosnek niedźwiedzi.</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">- Czasem dodaję
zamiast czosnku grzyby suszone (najlepiej oczywiście borowiki), a
czasem suszone pomidory.</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">- Fani papryki mogą
dodać mielonej papryki słodkiej lub wędzonej. Paprykę dodajemy
jak kurkumę – dopiero po zmieleniu innych warzyw i ziół.</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">- Jeśli nie masz
blendera kielichowego możesz użyć młynka do kawy lub moździerz.</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">- Tak przygotowana
domowa przyprawa jest fajnym i niezobowiązującym prezentem
(jadalnym) dla znajomych lub rodziny.</span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="321" src="https://www.youtube.com/embed/aX7rgoqHmDM" width="386" youtube-src-id="aX7rgoqHmDM"></iframe></span></div><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><p></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p>
Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-12476474499694648652023-11-19T20:23:00.009+01:002024-01-24T20:40:32.857+01:00Jak prawidłowo ugotować kaszę, ryż, cieciorkę, jaja i inne pyszne rzeczy - ABC gotowania<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVTqL0d4t6Ya_a_vy9XEgwzAw2Ka9PmuEUVRG4SuqaVwvokHpL70eOzyZWtPCCjCyG4-4gj2TRGQFCpdnq-trb66nSGoldwRYJMuQCEyb1VYGVxn7ygmSiRV2bG8iaKpROZl88iN8k2GMKvDgMjDkgzTHU1t5w7RaAwz9E3qqMxlPCy6_7RcOyCQ11UXEj/s1280/buckwheat-2933325_1280.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1280" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVTqL0d4t6Ya_a_vy9XEgwzAw2Ka9PmuEUVRG4SuqaVwvokHpL70eOzyZWtPCCjCyG4-4gj2TRGQFCpdnq-trb66nSGoldwRYJMuQCEyb1VYGVxn7ygmSiRV2bG8iaKpROZl88iN8k2GMKvDgMjDkgzTHU1t5w7RaAwz9E3qqMxlPCy6_7RcOyCQ11UXEj/w640-h480/buckwheat-2933325_1280.jpg" width="640" /></a></div><br /><br /><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIUTlx6qRSc6PUEIgf4pihyphenhyphenmSVysP1EEmpvEmGJxQkKzWxMYned1gOjc4tQOxYYQa0dxVM6auuBH96rO8VrPud6UhKWt67PLMUUJEuWs0G9_KKJjRFptspzLF6D7v8iY74_xCdI0aHnnILkjQzqPUXEBpYlI7ZSM06WkZCKQE-Y_NyfItD5iWVzWjfahVF/s1772/abc-gotowania.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIUTlx6qRSc6PUEIgf4pihyphenhyphenmSVysP1EEmpvEmGJxQkKzWxMYned1gOjc4tQOxYYQa0dxVM6auuBH96rO8VrPud6UhKWt67PLMUUJEuWs0G9_KKJjRFptspzLF6D7v8iY74_xCdI0aHnnILkjQzqPUXEBpYlI7ZSM06WkZCKQE-Y_NyfItD5iWVzWjfahVF/w640-h170/abc-gotowania.png" width="640" /></a></div><br /><p></p><div style="text-align: center;"><h1><b><span style="font-family: arial; font-size: small;">ABC gotowania</span><br /></b></h1></div><div><h1 style="text-align: left;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b>Jak prawidłowo ugotować … kaszę, ryż, cieciorkę, jaja i inne pyszne rzeczy</b></span></h1><span style="font-family: arial; font-size: small;"> <br /></span></div><div style="text-align: left;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">Z zamiarem napisania tego postu, a właściwie ściągawki do gotowania nosiłam się od bardzo dawna. Moje dzieci nie raz pytają mnie jak prawidłowo ugotować ryż, kaszę czy inne pyszne rzeczy, więc oto jest! Prosta instrukcja dla Was moje kochane dzieci i dla wszystkich, którzy nie są do końca pewni jak prawidłowo ugotować to, czy tamto.</span><br /><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span><br /><span style="font-family: arial; font-size: small;">❗❗❗ Post będzie systematycznie uzupełniany o nowe pozycje. Warto będzie zaglądać co jakiś czas.</span><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span><br /><br /><span style="font-family: arial; font-size: small;">W poście dowiecie się między innymi:</span><br /><br /></div><br /></div><ul><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować ryż na sypko</span></li><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować na sypko kaszę gryczaną (paloną)</span></li><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować kaszę gryczaną (niepaloną)</span></li><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować kaszę jaglaną</span></li><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować kaszę jęczmienną</span></li><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować ciecierzycę</span></li><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować groch</span></li><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować fasolę</span></li><li><span style="font-family: arial; font-size: small;"> Jak ugotować jajko na miękko, a jak jajko na twardo</span></li></ul><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /><br />To będzie prawdziwa ściąga! Taki niezbędnik w każdej kuchni początkującego kucharza.</span><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><span> </span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXj1tce5lFN4PoTjUJK11kIAdiHSIUtW5Hq3gDuIiNe3fMW_8LOifu_DeD9h0hggxLWB1are09nY_EJ87cscv-9sx33_PBrzdgqW6zDPbZ_xOQ5je76SUdFo1kYlpCiXSc0ciMcqfFBRrYEolcF7ePfYLcyVWWK1XrI9C7-ZdKbWpL2WZ7k49LyKS2Ou9t/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20ry%C5%BC.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXj1tce5lFN4PoTjUJK11kIAdiHSIUtW5Hq3gDuIiNe3fMW_8LOifu_DeD9h0hggxLWB1are09nY_EJ87cscv-9sx33_PBrzdgqW6zDPbZ_xOQ5je76SUdFo1kYlpCiXSc0ciMcqfFBRrYEolcF7ePfYLcyVWWK1XrI9C7-ZdKbWpL2WZ7k49LyKS2Ou9t/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20ry%C5%BC.png" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /> </span><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;"><span><b>Jak
ugotować ryż na sypko</b></span></span></h2><span style="font-family: arial; font-size: small;">Niby sprawa prosta, a jednak!<br /><br />Aby ugotować ryż na sypko należy:<br /><br />Zagotować w garnku 2 porcje osolonej wody (w przypadku jednej szklanki ryżu – 2 szklanki wody). <br /><br />Do wody dodać 2-3 łyżki oleju.<br /><br />Przerzucić z sita ryż do wody, przemieszać, aby ryż nie przykleił się do dna garnka.<br /><br />Po zagotowaniu wody z ryżem zmniejszyć gaz w taki sposób, aby ryż nadal się gotował, ale nie kipiał </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">i gotować pod przykryciem przez 12-15 minut. <br /><br />Wyłączyć potem gaz i pozostawić na kuchence przez kolejne 10 minut. <br /><br />Na koniec odkryć pokrywkę i przemieszać, aby ryż odparował.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Proporcja 1:2<br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Moja szklanka: 250 ml</span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir4TYB3kRxm8ZSQi0EFUXTh1l3kfM83UJTbcs5DQdEIn2eO7qpQPx-7SHVtWYwkIp9RFMoFQCV2yHqtqeRFGT9WW-LLURZUVlKqWqtkQrS6oB8Bv9HLZuuFVOjTGaqgT0ZYl_F_sC3h-ots2ftBeFyTW_-8pHHKsW9oN36DUXk27kLPYRrRa2AE63eMxru/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20ry%C5%BC%20czarny.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir4TYB3kRxm8ZSQi0EFUXTh1l3kfM83UJTbcs5DQdEIn2eO7qpQPx-7SHVtWYwkIp9RFMoFQCV2yHqtqeRFGT9WW-LLURZUVlKqWqtkQrS6oB8Bv9HLZuuFVOjTGaqgT0ZYl_F_sC3h-ots2ftBeFyTW_-8pHHKsW9oN36DUXk27kLPYRrRa2AE63eMxru/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20ry%C5%BC%20czarny.png" title="jak-ugotowac-ryz-czarny" width="640" /></a></div><br /> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><h2><b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Jak ugotować czarny ryż?</span></b></h2><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Czarny ryż nie zmienia po ugotowaniu swojej objętości! Dlatego ugotuj </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">objętościowo tyle ryżu ile rzeczywiście potrzebujesz.<br /><br />Wypłukać ryż na sicie.<br /><br />Namoczyć ryż na co najmniej 1 -2 godziny (można dłużej).<br /><br />Po wymoczeniu ryżu ponownie go przepłukać.<br /><br />Gotować 1 szklankę ryżu w 2 szklankach wrzącej wody.<br /><br />Gotować ok. 30 - 40 minut czasem mieszając.<br /><br />Po tym czasie ryż powinien być miękki.<br /><br />Wyłączyć grzanie i pozostawić ryż pod przykryciem na palniku jeszcze przez 10 minut. <br /><br />Dzięki procesowi namaczania znacznie skrócicie czas gotowania, a produkt zachowa więcej </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">składników odżywczych i będą one lepiej przyswajalne. </span><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Proporcja 1:2<br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Moja szklanka: 250 ml</span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr9HR8J5OJIg02mC-0FgrzxvQs__jaqBjaE4qBUgI6rwT0LmotK2W6BVx-aYNeoBl5LaFthy_yBmtJluD0GDTVOelWWuBWjvMMT3Uw2zDfcM9D3GWen495USj0R-nQ76jcw9QTazuXKbVQoqPIRkqkvgDpGgnbu6xnnbiyxp4P_na6O4l-3Q99FB7_TO2F/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20ry%C5%BC%20dziki.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr9HR8J5OJIg02mC-0FgrzxvQs__jaqBjaE4qBUgI6rwT0LmotK2W6BVx-aYNeoBl5LaFthy_yBmtJluD0GDTVOelWWuBWjvMMT3Uw2zDfcM9D3GWen495USj0R-nQ76jcw9QTazuXKbVQoqPIRkqkvgDpGgnbu6xnnbiyxp4P_na6O4l-3Q99FB7_TO2F/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20ry%C5%BC%20dziki.png" width="640" /></a></div><br /> </span></b></div></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><h2><b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Jak ugotować dziki ryż?</span></b></h2><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Dziki ryż podobnie jak ryż czarny nie zmienia po ugotowaniu swojej objętości! Dlatego </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">ugotuj objętościowo tyle ryżu ile rzeczywiście potrzebujesz.<br /><br />Wypłukać ryż na sicie.<br /><br />Gotować 1 szklankę ryżu w 2 szklankach wrzącej wody.<br /><br />Gotować ok. 35-40 minut czasem mieszając.<br /><br />Po tym czasie ryż powinien być miękki.<br /><br />Wyłączyć grzanie i pozostawić ryż pod przykryciem na palniku jeszcze przez 10 minut. </span><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Proporcja 1:2<br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Moja szklanka: 250 ml</span></b></div></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmy1uXrBx8QZ8zKOMs6tT251X8cA7q0hI_CSSL6jnUELnEkpferjNtwy7ECutw3lO6FWf0-t-Tj3Vka6rP-lmrhiM1ntnu0yCv-Is_Ku58SHj-8RenoNFo-bF-TSmkg1z04f_GzJgGO0YCgLvulsnI-6onA6oibvJs2km62KsJRu5QObt1zQUrx49uPLVX/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20kasz%C4%99%20gryczan%C4%85%20niepalon%C4%85.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmy1uXrBx8QZ8zKOMs6tT251X8cA7q0hI_CSSL6jnUELnEkpferjNtwy7ECutw3lO6FWf0-t-Tj3Vka6rP-lmrhiM1ntnu0yCv-Is_Ku58SHj-8RenoNFo-bF-TSmkg1z04f_GzJgGO0YCgLvulsnI-6onA6oibvJs2km62KsJRu5QObt1zQUrx49uPLVX/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20kasz%C4%99%20gryczan%C4%85%20niepalon%C4%85.png" width="640" /></a></div><br /><b><br /><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;">Jak ugotować niepaloną kaszę gryczaną?</span></h2><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Zagotować 2,5 szklanki wody z 1 łyżeczką soli.<br /><br />Kaszę przepłukać na sicie, a następnie wsypać do gotującej się wody. <br /><br />Mieszać od czasu do czasu, aby kasza nie przylepiła się do dna garnka. <br /><br />Gdy woda z kaszą zagotuje się ponownie, przykręcić gaz (woda musi <br /><br />nadal bardzo delikatnie się gotować), nakryć garnek pokrywką i gotować <br /><br />kaszę jeszcze przez 15 minut. <br /><br />Nie mieszamy w trakcie gotowania. <br /><br />Po 15 minutach wyłączamy gaz i zostawiamy kaszę na kolejne 20 minut, </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">aby doszła i wciągnęła pozostałą wodę. Po 10 minutach odkrywamy <br /><br />pokrywę i pozostawiamy kaszę, aby odparowała.</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Proporcja 1:2,5<br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Moja szklanka: 250 ml</span></b></div></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbkoGWrAvwVbfxb5orkG5KSXY3aXOQKuUI8QtZguiafXv70NQCoa4i2WxD87-ItUPpK_g4BaZWjULlNX5QOmWzQ__is30FvyL4vb8Wy2J2LUaZ_9XYuFUnvVhGdq1AsFHjcKIdDWeQCf9y3hlCyHNPwQ3YlsTObG2sMwxtHpecPRmhsw5QKObmclje8XoI/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20kasz%C4%99%20gryczan%C4%85%20palon%C4%85.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbkoGWrAvwVbfxb5orkG5KSXY3aXOQKuUI8QtZguiafXv70NQCoa4i2WxD87-ItUPpK_g4BaZWjULlNX5QOmWzQ__is30FvyL4vb8Wy2J2LUaZ_9XYuFUnvVhGdq1AsFHjcKIdDWeQCf9y3hlCyHNPwQ3YlsTObG2sMwxtHpecPRmhsw5QKObmclje8XoI/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20kasz%C4%99%20gryczan%C4%85%20palon%C4%85.png" width="640" /></a></div><br /><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><br /><h2><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Jak ugotować paloną kaszę gryczaną?</span></span></h2><h2><span style="font-family: arial;"></span></h2><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br />Gryczaną kaszę paloną gotuję podobnie jak tę niepaloną.<br /><br />Do 2 szklanek gotującej się wody wsypać 1 szklankę kaszy gryczanej. <br /><br />Zamieszać, żeby kasza się nie przywarła do dna garnka.<br /><br />Po ponownym zagotowaniu wody z kaszą przykręcić gaz na mniejszy, ale w taki sposób, </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">aby woda z kaszą nadal lekko bulgotała.<br /><br />Taką kaszę gotować pod przykryciem przez 15 minut.<br /><br />Nie mieszać!<br /><br />Po 15 minutach wyłączyć gaz i zostawić kaszę na 10 minut w celu wchłonięcia reszty wody. <br /><br />Kolejno odkryć garnek z kaszą i pozostawić na chwil kilka (5-10 minut) do odparowania.</span></span><br /><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;">Proporcja 1:2<br /></span></b></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Moja szklanka: 250 ml</span></b></div></div><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><span> </span></span></p><span style="font-family: arial; font-size: small;"> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXWEjavVKYu90cNFi0ZhjT2lRoEk2j2ZN9mILrcU0o6NWkOiSnu6MvIbpg4dFqtLZhBa4kwhN3FANFk9emZST49L7TvpM10L9m2cMlfsuOYw1HuA6KDu_gcCRlmwol2GtVZVfWFqLsO-_Zp8iUNBXIk3tWvCrFe6dSUMVpcTFE3OWD4VcUY86CNY-oET9r/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20kasz%C4%99%20jaglana.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXWEjavVKYu90cNFi0ZhjT2lRoEk2j2ZN9mILrcU0o6NWkOiSnu6MvIbpg4dFqtLZhBa4kwhN3FANFk9emZST49L7TvpM10L9m2cMlfsuOYw1HuA6KDu_gcCRlmwol2GtVZVfWFqLsO-_Zp8iUNBXIk3tWvCrFe6dSUMVpcTFE3OWD4VcUY86CNY-oET9r/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20kasz%C4%99%20jaglana.png" width="640" /></a></div></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span>
<p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /><br /></span></p><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b>Jak ugotować kaszę jaglaną?</b></span></h2><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Kaszę jaglaną przed ugotowaniem można moczyć przez kilka godzin. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Można ją zamoczyć nawet na całą noc. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Kaszę starannie przepłukać pod chłodną, bieżącą wodą. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Usuniesz z niej różnego rodzaju zanieczyszczenia oraz kwas fitynowy,</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">który hamuje wchłanianie substancji odżywczych i zniwelujesz goryczkę kaszy. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Następnie na sicie lub garnku sparzyć kaszę wrzątkiem. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">1 szklankę kaszy zalać dwoma szklankami wody. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Do kaszy w garnku dodać łyżeczkę soli i 2 łyżki oleju.</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Opcjonalnie można dodać kilka kropel świeżo wyciśniętego soku z cytryny.</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Delikatnie zamieszać<b> i więcej podczas gotowania tego nie robić!</b></span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Garnek postawić na małym ogień i gotować pod przykryciem do czasu, aż płyn całkowicie </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">się wchłonie (trwa to zwykle od 15 do 20 minut).</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Wyłączyć gaz i pozostawić na kuchence przez kolejne 5 minut.</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Następnie zdjąć pokrywkę i pozwolić przez kilka minut na odparowanie.</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><span style="color: #cc0000;">Kaszy jaglanej nie należy mieszać w trakcie gotowania, bo nie będzie sypka.</span></b></span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b>Proporcja 1:2<br /><br />Moja szklanka ma: 250 ml </b></span><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><span style="color: #cc0000;"></span></b><br /><br /></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><span><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8ntjH2RXumoTmS-GAZI8vEI5y8rxLItuxjiF4kWd-9S2P9VLv2GD6vaBTldUZRZT0v-7f0HKxgLHyf_vLx2esCRdkvbf1xJPNOUJZ6doYK0ya5wlJZEoDirpN03t63m6RDB1HWYpR5qToaqqtaP7qApBwnhmij2MMByuhkFaq3-MkyjjcsiOBFzPFcsB7/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20groch.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8ntjH2RXumoTmS-GAZI8vEI5y8rxLItuxjiF4kWd-9S2P9VLv2GD6vaBTldUZRZT0v-7f0HKxgLHyf_vLx2esCRdkvbf1xJPNOUJZ6doYK0ya5wlJZEoDirpN03t63m6RDB1HWYpR5qToaqqtaP7qApBwnhmij2MMByuhkFaq3-MkyjjcsiOBFzPFcsB7/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20groch.png" width="640" /></a></span></span></div><span style="font-family: arial; font-size: small;"><span><br /></span><br /></span><p></p><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;">Jak ugotować groch łuskany?<br /></span></h2><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Grochu
łuskanego w połówkach nie
trzeba moczyć. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Groch opłukać (najlepiej na sicie) dokładnie pod bieżącą
wodą. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Umieścić w garnku, zalać zimną wodą i gotować około 40-45 minut bez przykrycia na
dużym ogniu. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Warto od czasu do czasu zamieszać, aby ziarenka grochu nie przywarły do dna garnka.<br /></span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">W pierwszej fazie gotowania nie solić wody z grochem. </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Po 25 minutach od zagotowania można go delikatnie posolić.</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9n3ilKtNEogr-oWsoPalxWtpXVbif_Twa8eSoNOhi2untFmM9mTzXX3Z8TJfU0XPHEbi35AsNPPdyjowSqelDEmgKy_yKG5QoyYMAHGk7hxG9qCnPdKShBgsx2IynYRq4lgd2FsG5EFuMjicOFzcKzrqdAWIV0B43bKBWpkeuWJjwujAwPZomlJoA0vDm/s1772/jak-ugotowac-kasze-jeczmienna.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9n3ilKtNEogr-oWsoPalxWtpXVbif_Twa8eSoNOhi2untFmM9mTzXX3Z8TJfU0XPHEbi35AsNPPdyjowSqelDEmgKy_yKG5QoyYMAHGk7hxG9qCnPdKShBgsx2IynYRq4lgd2FsG5EFuMjicOFzcKzrqdAWIV0B43bKBWpkeuWJjwujAwPZomlJoA0vDm/w640-h170/jak-ugotowac-kasze-jeczmienna.png" width="640" /></a></span></div><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /> </span><p></p><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;">Jak ugotować kaszę jęczmienną?</span></h2><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Zanim zabierzesz się do gotowania kaszy jęczmiennej, musisz wiedzieć, że jest jej kilka rodzajów. <br /><br /></span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b>Kaszę jęczmienną dzieli się w zależności od grubości ziarna i stopnia jego obróbki.</b><br /><br /><b><br />Kasza pęczak</b> to ziarno w całości, pozbawione jedynie łuski. Od razu widać, że jest najgrubszą </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">odmianą. Nadaje się do zagęszczania zup, na kaszotto i na gołąbki.</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /><b>Kasza perłowa</b> <b>tzw. mazurska</b> jest pozbawione łuski, a dodatkowo łamana na mniejsze cząstki </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">i polerowane. Świetnie nadaje się do krupniku i innych zup, na gołąbki.</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /><b>Kasza łamana tzw. wiejska </b>powstaje w wyniku oczyszczania i obłuszczania ziarna, które następnie </span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">jest łamane. Doskonała do zup.<br /> <br /></span></p><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /><br />Kasza jęczmienna – jak gotować?</span></h2><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />W pierwszej kolejności wybrany rodzaj kaszy należy wsypać na sito i dokładnie opłukać pod bieżącą,</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;">zimną wodą. <br /><br /><br />Do gotowania kaszy jęczmiennej najlepsze będą proporcje: na 1 szklankę kaszy powinny przypadać <br /><br />2 szklanki osolonej wody. To najprostszy i najlepszy sposób na ugotowanie kaszy na sypko. <br /><br /><br />Ilość wody należy zmienić, jeśli zależy nam na innej konsystencji gotowego dania. <br /><br /><br />Bardziej gęstą kaszę uzyskamy, dodając jeszcze pół szklanki wody. Kasza o konsystencji gęstego <br /><br />kleiku wymaga użycia 3,5 szklanki płynu. <br /><br /><br />Kaszę wrzucamy do osolonego wrzątku. Będzie gotowa po 15-20 minutach od ponownego <br /><br />zagotowania wody. Ziarna powinny wchłonąć całą wodę. <br /><br /><br /></span></p><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;">Moje małe tajne sposoby na gotowanie kaszy jęczmiennej:</span></h2><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br />Jeśli dodasz do gotującej się wody trochę oleju roślinnego, to wspomoże to ugotowanie kaszy <br /><br />jęczmiennej na sypko. <br /><br /><b><br />Woda to nie wszystko!</b> Aby poprawić smak kaszy, można dorzucić do niej kilka ziół. <br /><br />Chętnie dodaję do kaszy ziele angielskie, liść laurowy, kminek. <br /><br /><br />Kaszę jęczmienną możesz również ugotować bezpośrednio w bulionie (warzywnym lub drobiowym) <br /><br />albo w wywarze z grzybów suszonych (ale wtedy zmieni kolor na ciemniejszy).<br /><br /><br />O tym, jak gotuję kaszę jęczmienną pęczak dowiesz się z poniższego tekstu.</span></p><p><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJck3YIdxjqEWhPpJq4aj4Aeec3571vqW2cNGC-0DMJMK32MoIM8CQRX7euplJU-XoaD-mH0eHk3hpvn66VqKoA4IwLYFso_ORkoGWV8vYTARp3vXvH6dCpF3NufbLREtdUyM2Tyz07xxVvhKNAteR7YLmPW9HGj0r_jhezaZoD1LyOysc9YbPlDxHUSxz/s1772/jak-ugotowac-kasze-jeczmienna-peczak.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJck3YIdxjqEWhPpJq4aj4Aeec3571vqW2cNGC-0DMJMK32MoIM8CQRX7euplJU-XoaD-mH0eHk3hpvn66VqKoA4IwLYFso_ORkoGWV8vYTARp3vXvH6dCpF3NufbLREtdUyM2Tyz07xxVvhKNAteR7YLmPW9HGj0r_jhezaZoD1LyOysc9YbPlDxHUSxz/w640-h170/jak-ugotowac-kasze-jeczmienna-peczak.png" width="640" /></a></div><br /><h2 style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">Jak ugotować kaszę pęczak?</span></h2><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">Do ugotowania jednej szklanki kaszy pęczak potrzebne będą 3 szklanki </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">wody.<br /><br />Osoloną wodę zagotować z łyżką oleju. Do wrzątku wrzucić kaszę, zamieszać i gotować</span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">pod przykryciem na małym ogniu przez około 20 minut.<br /><br />Nie mieszać w trakcie!<br /><br />Po ugotowaniu zostawić kaszę pod przykryciem na kilka lub kilkanaście </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">minut, aby wchłonęła resztę wody.<br /><br />Następnie odkryć i pozostawić jeszcze przez kilka minut by się osuszyła (odparowała).<br /></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /><b><br />Proporcja 1:3<br /><br />Moja szklanka ma: 250 ml </b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><br /></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><br /></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><br /></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7KD2pPakul57WS5i5pxqTDD5t-hvtClNmuKZEjglHVyYnKJogEWmD1rgYjNcXU5Y5FsU9JArw9zHmv5gBTZEUQbM3wT1Cp99on_9kSd7xWr8N8_T46CjVOT3oaL2n8ej_yLhqPtt234cIIEtDbUE0JEi8TKWvj_1oI3DlKm1jATRoKxWpEV4m5CkaGrt6/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20quinoa.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7KD2pPakul57WS5i5pxqTDD5t-hvtClNmuKZEjglHVyYnKJogEWmD1rgYjNcXU5Y5FsU9JArw9zHmv5gBTZEUQbM3wT1Cp99on_9kSd7xWr8N8_T46CjVOT3oaL2n8ej_yLhqPtt234cIIEtDbUE0JEi8TKWvj_1oI3DlKm1jATRoKxWpEV4m5CkaGrt6/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20quinoa.png" width="640" /></a></div><br /><b></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><br /></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b>Jak ugotować quinoa?</b></span></h2><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><br /><br /></b>Quinoa znana jest w Polsce również pod nazwą komosa ryżowa.<br /><br />Warto podkreślić, że ziarno komosy jest bezglutenowe!<br /><br /><br /></span><h2><span style="font-family: arial; font-size: small;">Jak gotować quinoa?</span></h2><span style="font-family: arial; font-size: small;"><br /><br />1 szklankę komosy wypłukać starannie pod bieżącą wodą (najlepiej na sicie). <br /><br /><br />Wlać do garnka 1 i 2/3 szklanki lekko osolonej wody, wsypać kaszę i zagotować.<br /><br /><br />Gotować przez 2 minuty.<br /><br /><br />Wyłączyć grzanie i zostawić quinoa w garnku pod przykryciem, aby napęczniała. </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"> </span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><br /></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><b><br /></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-AjRqzNFgkk0oLFkAFbGLZuN1QZiEpvy3jOsPhHuYM7P9zFRnzam_Atjkq2SSVC-O_dpY306SG9n1glIpKROuqC1bpLPKuK5AKln1EWRd70D36f16aibEqNRe8oiVFX-fJdr_-6mIRsFFbjh91uI-V7vrHcglihsUu3yFcWqT__Zpszx6n-hhfMVDMvz9/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20kuskus.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-AjRqzNFgkk0oLFkAFbGLZuN1QZiEpvy3jOsPhHuYM7P9zFRnzam_Atjkq2SSVC-O_dpY306SG9n1glIpKROuqC1bpLPKuK5AKln1EWRd70D36f16aibEqNRe8oiVFX-fJdr_-6mIRsFFbjh91uI-V7vrHcglihsUu3yFcWqT__Zpszx6n-hhfMVDMvz9/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20kuskus.png" width="640" /></a></div><br /><b><br /></b></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><p></p><h2><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Jak ugotować kuskus?</span></span></h2><h2><span style="font-family: arial;"></span></h2><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br />Aby dobrze przygotować kuskus, zapamiętajcie dobrze!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /><br /><br /></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="color: #cc0000;">Kaszy kuskus się nie gotuje! </span></b></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="color: #cc0000;"> </span></b></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: medium;"><b><span style="color: #cc0000;"> </span></b></span><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Aby ją dobrze przygotować, należy wsypać potrzebną ilość kaszy do miski, zalać wrzątkiem,</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">delikatnie zamieszać i pozostawić na 5-10 minut (najlepiej pod przykryciem).</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /><br />Kasza w tym czasie podwoi swoją objętość!</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /><br />Następnie delikatnie zamieszać kaszę, która jest już gotowa do spożycia.<br /><br /><br /><br /></span></span><h2><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b>Moje sposoby na pyszny kuskus:</b></span></span></h2><h2><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><b> </b></span></span></h2><h2><span style="font-family: arial;"></span></h2><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Po wsypaniu kaszy do garnka delikatnie ją solę i pieprzę.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /><br />Zwykle dodaję też 2-3 łyżki wyciśniętego soku z cytryny.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /><br />Możecie też dodać świeżo startej skórki cytryny.</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2lrbs5cohr5b9uzhuUGuxgwtDT3JXRzWkXzlGl2QG_nMY7EgQKk3nBMpzxEC806lwUMwsBMnZ0kMbiYq7AYGmjVm0-V4QxHTliMbemnkFvlMcvlqNFIUAUYTK_PiIzFFLxMwYkN2vFqRwsGW072mn_wdc-R5qUZsf_-_3_34KPh_qNdtPDXMI_hGD-fH_/s1772/Jak%20ugotowa%C4%87%20ciecierzyc%C4%99.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="1772" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2lrbs5cohr5b9uzhuUGuxgwtDT3JXRzWkXzlGl2QG_nMY7EgQKk3nBMpzxEC806lwUMwsBMnZ0kMbiYq7AYGmjVm0-V4QxHTliMbemnkFvlMcvlqNFIUAUYTK_PiIzFFLxMwYkN2vFqRwsGW072mn_wdc-R5qUZsf_-_3_34KPh_qNdtPDXMI_hGD-fH_/w640-h170/Jak%20ugotowa%C4%87%20ciecierzyc%C4%99.png" width="640" /></a></div></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /> </span></span><span style="font-family: arial;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><h2 style="line-height: 150%;">
<span face="Arial, sans-serif">Jak ugotować ciecierzycę?</span></h2><p style="line-height: 150%;"><span face="Arial, sans-serif"> </span></p><p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Ciecierzyca, cieciorka i fasola
garbanzo, groch włoski to dokładnie to samo. </span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Gotowanie
suszonej ciecierzycy jest o wiele smaczniejsze, zdrowsze i znacznie
tańsze niż kupowanie ciecierzycy z puszki czy ze słoika. </span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><b>Ciecierzyca
</b>występuje w dwóch odmianach: <b>kabuli</b> oraz <b>desi.</b> </span>
</p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><b>Ciecierzyca
kabuli</b> to większe i jaśniejsze ziarno.</span></p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Natomiast
<b>ciecierzyca desi</b> to mniejsze i ciemniejsze ziarna, ale za to o
wysokiej zawartości błonnika i niskim indeksie glikemicznym.
<b><span style="color: #cc0000;">Odmianę desi zaleca się do spożywania osobom chorującym na
cukrzycę typu II.</span></b></span></p><p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"></span>
</p>
<h3 style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><b> </b></span></h3><h3 style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><b>Jak
ugotować ciecierzycę?</b></span></h3>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><b>Po
pierwsze;</b></span><span style="font-size: small;"><br /></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Namocz
ciecierzycę w garnku. </span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Moczenie
ciecierzycy, podobnie jak innych roślin strączkowych (fasola,
groch) spowoduje jej zmiękczenie, a w rezultacie szybsze
gotowanie. </span>
</p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Moczenie
ciecierzycy ułatwi też jej trawienie, ponieważ spowoduje
„uwolnienie” niestrawnych cukrów.</span></p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Cieciorka
w czasie moczenia zwiększy swoją objętość prawie trzykrotnie,
więc zalej ją solidną porcją wody. </span>
</p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Najlepiej
namoczyć ją
na <i>co najmniej</i>
8 godzin, jeszcze lepiej
na 12 godzin, a najlepiej na 24
godziny. Pamiętaj,
że jeśli moczysz cieciorkę w
ciepły dzień, warto trzymać
garnek w chłodnym miejscu (np. w lodówce).</span></p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Do
zamoczonej cieciorki dodaj łyżkę soli i łyżeczkę sody
oczyszczonej. </span>
</p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><b>Po
drugie;</b></span></p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Po
wielogodzinnym moczeniu ziaren wylej resztę wody, przepłucz
cieciorkę i zalej ją ponownie wodą. Wody ma być na tyle dużo,
aby wystawała ponad cieciorkę ok. 5-7 cm.</span></p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><b>Po
trzecie;</b></span></p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Dodaj do
niej odrobinę soli i gotuj pod przykryciem na dużym ogniu do
momentu, aż woda zacznie wrzeć. Następnie zmniejsz ogień (jeśli
pojawiła się piana – zbierz ją łyżką cedzakową) i gotuj
dalej pod lub bez przykrycia.</span></p>
<p style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Jeśli
wolisz bardziej jędrną ciecierzycę, ugotuj ją bez przykrycia. Aby
uzyskać bardziej kremową <br />i delikatną ciecierzycę, przykryj garnek
pokrywką, ale zostaw ją lekko uchyloną. Czas gotowania to od 45
minut do nawet 2 godzin. Wszystko zależy od tego ile moczona była
cieciorka, czy dodaliście sody no i oczywiście od energii (mocy
palnika/gazu).</span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><br /></span>
</p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;">Po
ugotowaniu ciecierzyca ma łagodny smak i kremową konsystencję, co
czyni ją uniwersalną do wszelkich przepisów.</span><br />
<br />
</p>
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /></span><br /><p></p>
</div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><h4><span style="color: #cc0000; font-family: courier; font-size: large;"><br /><br />Jeśli chcecie wiedzieć więcej, to śledźcie ten post! </span></h4><h4><span style="color: #cc0000; font-family: courier; font-size: large;">Niebawem rozszerzę jego treść o kolejne pozycje.</span><br /></h4><br /><p></p>
</div>
<p></p></div>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-70168564696215694852023-11-08T18:41:00.002+01:002023-11-08T18:41:25.721+01:00Zupa dyniowa (z pieczonych warzyw)<div class="separator"><p style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><b> </b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbDQ2jfZg-FfO-2C3Ek0cKj2cegr7nsvTf2IH3L_avbmU3ltPh76D173HuiLTOO_SMSIhimuq6aun4FrDI5bjTjxFxD1qXTI0C2cwd-DI-Cyd4GbAuU0uaIeZKrosncCz1g7uHqb-4ASFwX5aPoztklPDDazEyi-RePtG1XjJZ21RpMPYep-pN7v9Bf3R7/s1080/IMG_20231107_232959_001.webp" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="445" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbDQ2jfZg-FfO-2C3Ek0cKj2cegr7nsvTf2IH3L_avbmU3ltPh76D173HuiLTOO_SMSIhimuq6aun4FrDI5bjTjxFxD1qXTI0C2cwd-DI-Cyd4GbAuU0uaIeZKrosncCz1g7uHqb-4ASFwX5aPoztklPDDazEyi-RePtG1XjJZ21RpMPYep-pN7v9Bf3R7/w445-h445/IMG_20231107_232959_001.webp" width="445" /></a></b></div><br /><p></p></div><div class="_a9zr"><h2 class="_a9zc" tabindex="-1"><div class="x9f619 xjbqb8w x78zum5 x168nmei x13lgxp2 x5pf9jr xo71vjh xw3qccf x1n2onr6 x1plvlek xryxfnj x1c4vz4f x2lah0s xdt5ytf xqjyukv x1qjc9v5 x1oa3qoh x1nhvcw1"><span class="xt0psk2"><div></div></span></div></h2></div><div class="_a9zs" style="text-align: justify;"><h2 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: large;">Dyniówka<br /></span></span></h2><h1 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></h1><h4 style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Zupa dyniowa z pieczonych warzyw.</span></span></h4><h4><span style="font-family: arial;"></span></h4><h1 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br />Składniki do zupy dyniowej z pieczonych warzyw:</span></span></h1><ul><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">1 mała dynia</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">2 papryki czerwone</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">2 marchewki</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">2 pietruszki</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">1 jabłko</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">1 mały kawałek selera</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">2 cebule</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">2 ząbki czosnku (w łupinach)</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">1/3 szklanki oliwy</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">1/3 łyżeczki papryki wędzonej</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">1 cm imbiru</span></span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">1 łyżeczka masła</span></span></span></li></ul><h1 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Przyprawy: sól, pieprz, papryka wędzona, tymianek<br /></span><br /><span style="font-weight: normal;">Prażone pestki dyni lub migdałów, słonecznika do posypania.</span></span></span></h1><h1 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"><br /></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcpCYIz_Icttul7tIQY-uXxt-AWTrdV5Vq0dUCIrvvsx0R3lMlXtM9LNf78TIZuHqyhBOus8Q-1Syf4X1CAwaD6yHC12exSUxj4badZjpEeK4zk4DlQH5h_6G_4bRMfd-7FVY1nPg_iIoyeeFcMJ2IXzzQkWQQkduKFDtKvJXdPDS0WfNvUVVA1Qe73Yr_/s4608/IMG_20231107_143422-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="564" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcpCYIz_Icttul7tIQY-uXxt-AWTrdV5Vq0dUCIrvvsx0R3lMlXtM9LNf78TIZuHqyhBOus8Q-1Syf4X1CAwaD6yHC12exSUxj4badZjpEeK4zk4DlQH5h_6G_4bRMfd-7FVY1nPg_iIoyeeFcMJ2IXzzQkWQQkduKFDtKvJXdPDS0WfNvUVVA1Qe73Yr_/w423-h564/IMG_20231107_143422-01.jpeg" width="423" /></a></div><br /><br /><br />Przepis na zupę dyniową z pieczonych warzyw:</span></span></h1><h1 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Warzywa
myjemy, kroimy, nacieramy solą i skrapiamy oliwą. Pieczemy do
miękkości. Blendujemy. <br />W razie konieczności można dolać odrobinę wody.</span><br /><span style="font-weight: normal;">Doprowadzamy
do wrzenia. Doprawiamy przyprawami, masłem i startym imbirem.
Posypujemy uprażonymi pestkami. </span></span></span></h1><h1 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Można podawać z grzankami. </span><span style="font-weight: normal;"><br /><br />Dla nas pycha! A dla Was?</span><br /><br /><a class="x1i10hfl xjbqb8w x6umtig x1b1mbwd xaqea5y xav7gou x9f619 x1ypdohk xt0psk2 xe8uvvx xdj266r x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r xexx8yu x4uap5 x18d9i69 xkhd6sd x16tdsg8 x1hl2dhg xggy1nq x1a2a7pz _aa9_ _a6hd" href="https://www.instagram.com/explore/tags/dyniowka/" role="link" tabindex="0"><span style="font-weight: normal;">#dyniowka</span></a><span style="font-weight: normal;"> </span><a class="x1i10hfl xjbqb8w x6umtig x1b1mbwd xaqea5y xav7gou x9f619 x1ypdohk xt0psk2 xe8uvvx xdj266r x11i5rnm xat24cr x1mh8g0r xexx8yu x4uap5 x18d9i69 xkhd6sd x16tdsg8 x1hl2dhg xggy1nq x1a2a7pz _aa9_ _a6hd" href="https://www.instagram.com/explore/tags/szkatu%C5%82kacook/" role="link" tabindex="0"><span style="font-weight: normal;">#szkatułkacook</span></a></span></span></h1><h1 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"> </span></span></span></h1><h1 class="_ap3a _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;"><br /><br /> </span><span style="font-weight: normal;"> </span><span style="font-weight: normal;"><br /></span></span></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS0sWDf10kVAWKoyP3Flqn0yRHHxHSbTLaF1NLRAeP22bgPo0CN09OLjazwhcRq75968nM2LDD-gE3sJd3JhwF3xHhcYTxgmubr7D9XVJS3wYHzVsSRfeXrZypCKJBE7D0AEvOkrMMd23u_jwasof3y3Lz_xxFx-9NMAFHL6Q6wvsT965RbFaIfXteHIjD/s1080/IMG_20231107_232958_978.webp" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="406" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS0sWDf10kVAWKoyP3Flqn0yRHHxHSbTLaF1NLRAeP22bgPo0CN09OLjazwhcRq75968nM2LDD-gE3sJd3JhwF3xHhcYTxgmubr7D9XVJS3wYHzVsSRfeXrZypCKJBE7D0AEvOkrMMd23u_jwasof3y3Lz_xxFx-9NMAFHL6Q6wvsT965RbFaIfXteHIjD/w406-h406/IMG_20231107_232958_978.webp" width="406" /></a></div></h1></div>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-6231947649632341102023-04-17T10:21:00.002+02:002023-04-17T10:21:23.034+02:00Lemoniada klasyczna<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn_hXBIZwPoh0zm0QuDj2gaAqFBtWAH-xlcJkkrJu1EzbjQnxeM7hr2lpn0jS8BRdziz-XwT-hsd-y6pmvCYrHCSufK9U3Z6mKzDzI6dS39lZHrRDNLav-ubQ4aE-2X0Hhegpq8V9bOnlNLn5qKuKYmtG1WTzyOntWoEn_msEhddP12mhqT-Tvx2BeVw/s4320/Lemoniada-klasyczna-szkalu%C5%82ka-cook.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4320" data-original-width="3456" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn_hXBIZwPoh0zm0QuDj2gaAqFBtWAH-xlcJkkrJu1EzbjQnxeM7hr2lpn0jS8BRdziz-XwT-hsd-y6pmvCYrHCSufK9U3Z6mKzDzI6dS39lZHrRDNLav-ubQ4aE-2X0Hhegpq8V9bOnlNLn5qKuKYmtG1WTzyOntWoEn_msEhddP12mhqT-Tvx2BeVw/w512-h640/Lemoniada-klasyczna-szkalu%C5%82ka-cook.jpg" width="512" /></a></div><p></p><p><br /></p><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial; font-weight: normal;"><span style="font-size: small;">Ciepło, ciepło, coraz cieplej ... W sam raz na taką pogodę mam dla Was przepis na lemoniadę klasyczną. Przepis nie wymaga wielu składników, a jego wykonanie jest dziecinnie proste. </span></span></h1><h2 style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Przepis na klasyczną lemoniadę</span></span></h2><h2><span style="font-family: arial; font-weight: normal;"></span></h2><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial; font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><br /><b>Składniki:</b><br /><br />🍋1,5 l wody (może być lekko gazowana lub niegazowana)<br />🍋2 łyżki miodu<br />🍋3 cytryny<br /><br /><b> </b></span></span></h1><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade"><span style="font-family: arial; font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><b>Wykonanie:</b><br /><br />Cytryny dobrze wyszorować pod bieżącą wodą (można nawet sparzyć skórkę).<br /><br />Wycisnąć sok z 2,5 cytryn, dodać miód, zalać wodą i dobrze wymieszać (do rozpuszczenia się miodu)<br /><br />Dodać pokrojoną na cząstki lub plastry pozostałą 0,5 cytryny, schłodzić w lodówce i gotowe!</span></span></h1><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-56325278849287571062023-04-06T22:01:00.003+02:002023-04-07T17:19:09.678+02:00Wielkanocna galareta drobiowa z warzywami<p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXeg9YDB6WDk10WJEmJ-qaocsQY0eqG3Myj21yTulG7qlzCk1cn_GHjyIieFIqoJFNtqGgRyvTMSBxNRc0ZcU0fECfmPVmBxTpO4__CHFRafz0vG8d00kl9fn_lHcshCBuU875pINvAZTMvSvd7zdL3LS5o8ogi8lKicdrawa0Q45I9obgBNaKt2wKog/s2048/100_3211.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1799" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXeg9YDB6WDk10WJEmJ-qaocsQY0eqG3Myj21yTulG7qlzCk1cn_GHjyIieFIqoJFNtqGgRyvTMSBxNRc0ZcU0fECfmPVmBxTpO4__CHFRafz0vG8d00kl9fn_lHcshCBuU875pINvAZTMvSvd7zdL3LS5o8ogi8lKicdrawa0Q45I9obgBNaKt2wKog/w562-h640/100_3211.JPG" width="562"></a></span></div><span style="font-size: small;"><br> </span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przed chwilą</span></span><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> skończyłam przygotowywać wielkanocną galaretę drobiową z warzywami, taką jak przygotowywała moja mama.<br><br>Galareta jest drobiowa z dodatkiem warzyw z rosołu i jajem na twardo.<br><br><b>Składniki:</b><br><br></span></span></p><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Mięso z kurczaka gotowanego w rosole</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1-2 marchewki z ugorowanego rosołu</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">0,5 puszki kukurydzy </span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">0,5 puszki groszku zielonego</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">2-3 jajka na twardo</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1 opakowanie żelatyny</span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">1,5 l rosołu </span></span></li><li><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">sól, pieprz do smaku</span></span></li></ul><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"><br><br><b>Wykonanie:</b><br><br>Pomijam całkowicie etap pierwszy, czyli ugotowanie rosołu na mięsie z kurczaka.<br><br>Jajka ugotować na twardo, obrać i pokroić w plasterki.</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Wyjąć mięso z rosołu, przestudzić i oddzielić od kości i skóry. Dobrze nadają się do galarety piersi <br>i uda, ale inne części też się nadają – trzeba tylko dokładnie obrać kurczaka. </span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Obrane mięso posiekać drobno.<br></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Marchewkę z rosołu pokroić w drobną kosteczkę.<br></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Z żelatyny i rosołu przygotować wywar do galarety. Najlepiej zrobić to zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu żelatyny. Zalewę dosolić i popieprzyć do smaku.<br><br>W naczyniu (u mnie forma do baby) układać warstwami: jajko, mięso, groszek wymieszany <br>z kukurydzą i marchewką. Zalać niewielką ilością wywaru (do przykrycia składników) i ponownie ułożyć mięso, groszek wymieszany z kukurydzą i marchewką. I tak do skończenia się składników. <br><br>Dopełnić resztą wywaru. Chłodzić w lodówce najlepiej przez całą noc.<br><br>Smacznego! </span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheY38Xu8Y15Z20IPFvrhCiwAYSIFioBSqvcpb9P7IBdIDkRnurnArBBymgES9La2fDb1WNdj9vXeAjFO-IbktDxHTJ_VUzUgHSzRwqi5A-E896ANwiqxrVE0ziBlGdQpS4-zep-Ii8VlKHbZlYqRma1AyAW6_zLst1A34U7U6wz1kn_yjJ6Ya40QaR2A/s1705/100_3210.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1705" data-original-width="1258" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheY38Xu8Y15Z20IPFvrhCiwAYSIFioBSqvcpb9P7IBdIDkRnurnArBBymgES9La2fDb1WNdj9vXeAjFO-IbktDxHTJ_VUzUgHSzRwqi5A-E896ANwiqxrVE0ziBlGdQpS4-zep-Ii8VlKHbZlYqRma1AyAW6_zLst1A34U7U6wz1kn_yjJ6Ya40QaR2A/w472-h640/100_3210.JPG" width="472"></a></span></div><span style="font-size: small;"><br> </span><br><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-27293660646114093152023-03-18T11:20:00.001+01:002023-03-18T13:29:26.712+01:00Gulasz wieprzowy z łopatki<p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghkU8_cMFtTZK_FRNAsKc30W5IhSEZGKT2NhN35i6Y2U46Ms1m_jgclCVI01KZD0YyfKNPXOgsQfSUsikZzQXzAxg01vyu4euf7dhpcGEQhvtihY52f8k5jzYXP3bEq8oVWP8xy86pZrygYVfEaL8ODEV0qNDWpsXV3vSIln3eeR3xJxwelTe4siALgg/s2048/dulasz-z-%C5%82opatki-8.jpg" style="font-family: arial; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghkU8_cMFtTZK_FRNAsKc30W5IhSEZGKT2NhN35i6Y2U46Ms1m_jgclCVI01KZD0YyfKNPXOgsQfSUsikZzQXzAxg01vyu4euf7dhpcGEQhvtihY52f8k5jzYXP3bEq8oVWP8xy86pZrygYVfEaL8ODEV0qNDWpsXV3vSIln3eeR3xJxwelTe4siALgg/w480-h640/dulasz-z-%C5%82opatki-8.jpg" width="480" /></a></span></div><p></p><br /><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.1cm; margin-top: 0.1cm;">
<span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Od razu
uprzedzam, że nie ma jednego przepisu na gulasz! To będzie moja
wariacja na temat tej potrawy.<br />
</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.1cm; margin-top: 0.1cm;">
<span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">W
najprostszej wersji gulasz składa się z mięsa w sosie własnym i
przypraw. Zwykle, aby wzbogacić jego smak, dodajemy do potrawy także
warzywa. Gulasz podajemy przeważnie jako danie główne <br />
z
ziemniakami, makaronem, ryżem czy kaszą i stanowi pyszny, sycący
posiłek.</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.1cm; margin-top: 0.1cm;">
<span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.1cm; margin-top: 0.1cm;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Spróbujecie?
To naprawdę nic trudnego. Sami się zaraz o tym przekonacie.</span></span></p>
<p style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.1cm; margin-top: 0.1cm;">
<br />
<br />
</p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p>
<h1 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Gulasz wieprzowy z
łopatki.</span></span></h1><h1 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUqIkv-tAqWRk6ziKVM3FFRylkxylwbrkTzxxE37lxSbUAYRlyMSglXwWp-eMaxYtmSEHWo59ooCdnUUK2s2KBi6blh7lI8Us0h4o3Ixkqp-a2SvNGpsi2T54VwPJrTPK6R95IXMNVtyiYg-pwRw3hj6VQR9SHk7ZKgCzU2Ty6gc8jiw3u0FONBfSX7A/s2048/dulasz-z-%C5%82opatki-5.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUqIkv-tAqWRk6ziKVM3FFRylkxylwbrkTzxxE37lxSbUAYRlyMSglXwWp-eMaxYtmSEHWo59ooCdnUUK2s2KBi6blh7lI8Us0h4o3Ixkqp-a2SvNGpsi2T54VwPJrTPK6R95IXMNVtyiYg-pwRw3hj6VQR9SHk7ZKgCzU2Ty6gc8jiw3u0FONBfSX7A/w480-h640/dulasz-z-%C5%82opatki-5.jpg" width="480" /></a></div><br /> </span></span></h1><h2 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Składniki na gulasz
wieprzowy z łopatki:</b></span></span></h2>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p>
<ul style="text-align: left;"><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 kg mięsa
wieprzowego z łopatki</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 cebula</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 marchew</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 czerwona papryka (opcjonalnie i
najlepiej sezonowo)</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 łyżeczka papryki ostrej</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 łyżka papryki słodkiej wędzonej</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 papryczka chili (można zastąpić
suszem w postaci płatków)</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 łyżeczki majeranku</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 łyżki oleju rzepakowego lub smalcu
do smażenia</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 listki laurowe</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">4 ziela angielskie</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 łyżka mąki pszennej do obtoczenia
mięsa</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Sól, pieprz do smaku</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 łyżka sosu sojowego - opcjonalnie</span></span></li></ul>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p>
<h2 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Przepis na gulasz
wieprzowy z łopatki:</b></span></span></h2>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><br /><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0.1cm; margin-top: 0.1cm;">
<span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Umyte,
osuszone i pokrojone w kostkę mięso należy najpierw delikatnie
posolić i popieprzyć, <br />a następnie obtoczyć w papryce wędzonej i
w mące. Mąkę i paprykę wędzoną można zmieszać. <br />W ten sposób
rozłoży się równomiernie na kawałkach mięsa. </span></span>
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Tak
przygotowane mięso podpiec na patelni lub bezpośrednio w garnku na
smalcu, lub oleju. </span></span>
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Pod
koniec tej czynności dodać drobno posiekane świeże chili, paprykę
czerwoną, ostrą paprykę mieloną, marchew pokrojoną w talarki
oraz cebulę pokrojoną w kostkę. </span></span>
</p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Kiedy
cebula zrobi się miękka, możemy zalać całość wodą i dusić
pod przykryciem ok. 1 godziny – do miękkości mięsa dodając
resztę przypraw.</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">W
nagrodę otrzymamy niewiarygodnie miękkie, kruche mięso w
aromatycznym sosie. Naprawdę pycha. Jeśli mięso z sosem wyda wam
się nie słone, można go doprawić sosem sojowym. Dodatkową zaletą
będzie kolor sosu, który nabierze w ten sposób „głębi”.</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;">Gulasz
można modyfikować według własnych preferencji. Latem dodaję
świeżego pomidora do duszącego się mięsa. Innym razem z większej
porcji mięsa z dodatkiem kluseczek robię pyszną zupę gulaszową,
której <a href="https://sekretymaleiduze.blogspot.com/2016/10/rozgrzewajaca-zupa-gulaszowa-z-papryka.html">przepis już poznaliście.</a><br />
<br />
Gulasz z łopatki
wieprzowej podaję zwykle z ziemniakami lub kaszą, ale domowe
kopytka również będą smaczną opcją na sycący obiad.</span></span></p><p align="justify" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: small;"> </span></span></p>
<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYOIqqWy6sZsfBqm2VwNxw3EQh6mVLRoINUgSQ0iYS2xO9yzgXXuPBcVw2mlwbVTRQDl3JfA2hLC3DbMJB54xdeZgWs7ftOXZ35fiC8pPtJ0QIg__bh-71oCJ-iNpMwz8wUKUTQ72VTO45FR6hdpgjmVTzYu9gbrVs1JkFIpMv2hVSHUjQZgj6HA4yFw/s2048/dulasz-z-%C5%82opatki-9.jpg" style="font-family: arial; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYOIqqWy6sZsfBqm2VwNxw3EQh6mVLRoINUgSQ0iYS2xO9yzgXXuPBcVw2mlwbVTRQDl3JfA2hLC3DbMJB54xdeZgWs7ftOXZ35fiC8pPtJ0QIg__bh-71oCJ-iNpMwz8wUKUTQ72VTO45FR6hdpgjmVTzYu9gbrVs1JkFIpMv2hVSHUjQZgj6HA4yFw/w480-h640/dulasz-z-%C5%82opatki-9.jpg" width="480" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /> </span></span><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-69194256738868326482023-03-17T06:30:00.010+01:002023-03-17T12:06:08.708+01:00Świeży sok wyciskany z jabłek, pomarańczy, marchewek i selera naciowego<p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH8_FzSx18MVU1RJ4p2Gam2mLjmPJwAKPJJIKXW9HvcI1WvYvLC3nApd0xrTQGXexdUm-CsENDejBVD4LRpublW_QjkFg3VwvGH3ds2NA0PjMaCxdqgCZzMKE9h65lqtk3P61lQa2RPKaoie4WfmT9O3IfST3MCEaDvApLNTS0RsLFbkJ4wWG2sO_YSA/s1200/sok-wyciskany-szkatulkacook-3.gif" style="font-family: arial; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="960" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH8_FzSx18MVU1RJ4p2Gam2mLjmPJwAKPJJIKXW9HvcI1WvYvLC3nApd0xrTQGXexdUm-CsENDejBVD4LRpublW_QjkFg3VwvGH3ds2NA0PjMaCxdqgCZzMKE9h65lqtk3P61lQa2RPKaoie4WfmT9O3IfST3MCEaDvApLNTS0RsLFbkJ4wWG2sO_YSA/w512-h640/sok-wyciskany-szkatulkacook-3.gif" width="512" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Spieszę do Was z prostym przepisem na wiosenną bombę witaminową i lecę dalej szukać pierwszych oznak wiosny. Mam sporo energii, bo wypiłam już dzisiaj 2 szklaneczki tego pysznego soku.<br /></span></span></p><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Sok wyciskany <br />z jabłek, marchwi, pomarańczy, selera naciowego<br /> i odrobiny kurkumy z imbirem</span></span></h1><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /><br />Na litr soku potrzebowałam:</span></span></span></h1><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 jabłka</span></span></span></li><li><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">3 marchewki</span></span></span></li><li><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 pomarańcze</span></span></span></li><li><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">3 gałązki selera</span></span></span></li><li><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 cm imbiru</span></span></span></li><li><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1-2 szt. kurkumy</span></span></span></li></ul><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Można dodać jeszcze 1/2 cytryny, ale u mnie nie tym razem.</span></span></span></h1><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /><br /> </span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlFkeQ94iNGXbC1HT--tPALdf0YC7zatXpoS6QbBjIUP4rhd5utNQGCZq5A3AgQDuaTJSrH4IU-Z74wqMtQ59vFeuwDjnNGw2Xg3yG9_BuTCshtYWLhqVRHdAE7Wr66ziJjN58nALUQycMd3PDUCC_TPJCn4K1DC-yK6rLeM-v2O8tp347TXiMxIf4ww/s1200/sok-wyciskany-szkatulkacook-2.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="960" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlFkeQ94iNGXbC1HT--tPALdf0YC7zatXpoS6QbBjIUP4rhd5utNQGCZq5A3AgQDuaTJSrH4IU-Z74wqMtQ59vFeuwDjnNGw2Xg3yG9_BuTCshtYWLhqVRHdAE7Wr66ziJjN58nALUQycMd3PDUCC_TPJCn4K1DC-yK6rLeM-v2O8tp347TXiMxIf4ww/w512-h640/sok-wyciskany-szkatulkacook-2.gif" width="512" /></a></div><br /></span></span></h1><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Owoce i warzywa umyć. Z marchewki, pomarańczy i imbiru obrać skórkę.<br />Wszystko przepuścić przez wyciskarkę wolnoobrotową i po 5 minutach otrzymasz butelkę pysznego soku.</span></span></span></h1><h1 class="_aacl _aaco _aacu _aacx _aad7 _aade" style="text-align: justify;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqtP2hBjDKMcsmFYw9vC9DaCMN91MHODGvh0AoiYEdgdwAyJHD-aHwAjGUlaaLYVy9P7sYyhMCEYSuBfo1otnSYI376xhf_YM-QtP2-Zmgy-WVVc3zLCeqcfHnJ62ea8pPaiHfTj_fqeE0ymO4oylmOwkEh8vkot7dalSBWv317UEqDj_9T8mXTsdmrQ/s1200/sok-wyciskany-szkatulkacook-1.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="960" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqtP2hBjDKMcsmFYw9vC9DaCMN91MHODGvh0AoiYEdgdwAyJHD-aHwAjGUlaaLYVy9P7sYyhMCEYSuBfo1otnSYI376xhf_YM-QtP2-Zmgy-WVVc3zLCeqcfHnJ62ea8pPaiHfTj_fqeE0ymO4oylmOwkEh8vkot7dalSBWv317UEqDj_9T8mXTsdmrQ/w512-h640/sok-wyciskany-szkatulkacook-1.gif" width="512" /></a></div></span></span><span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />Smacznego i na zdrowie!<br /></span></span></span><span style="font-weight: normal;"></span></h1><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-57767340432784776222023-02-17T19:45:00.000+01:002023-02-17T19:45:23.078+01:00Chlebek bananowy na wypasie<p> </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCcbK8TUPS7hy2xtZ3XVFteT0i_l5rRKdG1-JfJAlsrD6mMJ56lX1ChhShOgMwAqbZdLIGGZVQqKmn3Dab7nqnQDQkev3L-U6YSh3uaRPnkIwXAvpM6CKQd7-3MLSt2ongzNQBQ07T5fz_AvbcoDwwrE9q5U9Zp9tFwJXUyBzCwS1TVTS9nKe-SaHPVw/s1728/Chlebek%20bananowy7_szkatu%C5%82kacook.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1728" data-original-width="1296" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCcbK8TUPS7hy2xtZ3XVFteT0i_l5rRKdG1-JfJAlsrD6mMJ56lX1ChhShOgMwAqbZdLIGGZVQqKmn3Dab7nqnQDQkev3L-U6YSh3uaRPnkIwXAvpM6CKQd7-3MLSt2ongzNQBQ07T5fz_AvbcoDwwrE9q5U9Zp9tFwJXUyBzCwS1TVTS9nKe-SaHPVw/w480-h640/Chlebek%20bananowy7_szkatu%C5%82kacook.jpg" width="480" /></a></div><h1 style="text-align: center;"> <span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Chlebek bananowy na wypasie<br /></span></span></h1><p><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Chlebek bananowy to amerykańskie ciasto przypominające słodki chleb. Przygotowywane m.in. z mąki, jajek, proszku do pieczenia i rozgniecionych bananów. W niektórych wariantach dodaje się także orzechy i owoce. Wypiekane w podłużnych formach podobnych do tych używanych do pieczenia chleba (źródło - Wikipedia).<br /><br />Dzisiaj chlebek bananowy na bogato. Dodałam do podstawowego składu orzechy (włoskie <br />i laskowe) oraz odrobinę zmielonego siemienia lnianego i czekoladę.<br /><br />Dodam jeszcze, że do jego wykonania nie potrzebujecie nawet miksera! Prosto się robi, krótko się piecze i bardzo szybko się je. <br /><br />Można jeść jako samodzielne ciasto, ale można również spożywać posmarowane masłem lub ulubionym dżemem.<br /><br />Dla miłośników wytrawnych potraw chlebek bananowy również ma zastosowanie. Wystarczy zmniejszyć ilość cukru i dodać pestki słonecznika, pestki dyni albo np. żurawinę. Świetnie smakuje w połączeniu z serem pleśniowym albo wędzonym, rukolą i konfiturą <br />z żurawiny.</span></span><br /></p><p><br /><br /></p><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPuq0hFs1BR5Pq1KamIepc6rCgLfMi6D3OcOKP0q_ADlrdBEFvxbWsKOibNHazBsKW28LnKHyz3cdoU-vUwkHeMTKEiUiVk229wR9mlBgHJPxWsl312wli5DAFWLzKOSyqSlW1oHY73GHa9idd6-3J4_ReFmkt_DoMDJwGO3abLiAikeaFvUkj5TezjA/s1600/Chlebek%20bananowy6_szkatu%C5%82kacook.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPuq0hFs1BR5Pq1KamIepc6rCgLfMi6D3OcOKP0q_ADlrdBEFvxbWsKOibNHazBsKW28LnKHyz3cdoU-vUwkHeMTKEiUiVk229wR9mlBgHJPxWsl312wli5DAFWLzKOSyqSlW1oHY73GHa9idd6-3J4_ReFmkt_DoMDJwGO3abLiAikeaFvUkj5TezjA/w480-h640/Chlebek%20bananowy6_szkatu%C5%82kacook.jpg" width="480" /></a></div><p><br /> </p><p> </p><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Składniki na chlebek bananowy na wypasie:</span></span></h2><h2><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span></h2><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">3 duże banany </span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">1,5 szklanki mąki pszennej (szklanka o pojemności 250 ml) </span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">2 duże jajka</span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">1/3 kostki roztopionego i letniego masła</span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">0,5 szklanki cukru (szklanka o pojemności 250 ml) </span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">1 standardowe opakowanie cukru wanilinowego lub ½ łyżeczki wanilii - opcjonalnie</span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">łyżeczka sody oczyszczonej </span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">łyżeczka proszku do pieczenia (opcjonalnie)</span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">szczypta soli </span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">dodatki wg uznania: ½ szklanki posiekanych orzechów laskowych (dodałam w tym przepisie), </span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">½
szklanki orzechów włoskich (dodałam w tym przepisie), </span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">1/3 szklanki
zmielonego siemienia lnianego (dodałam w tym przepisie), </span></span></li><li><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">½ tabliczki
czekolady deserowej lub gorzkiej – posiekanej (dodałam w tym przepisie).</span></span></li></ul><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Przepis na chlebek bananowy na wypasie:</span></span></h2><h2><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span></h2><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><div><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Banany rozgnieć widelcem.</span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Do bananów dodaj roztopione, letnie masło.</span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">W osobnej misce roztrzep jajka z cukrem i dodaj do bananów z masłem. Zamieszaj.</span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Dodaj
mąkę połączoną z sodą, proszkiem do pieczenia (jeśli zdecydujesz się go
dodać), posiekane orzechy i siemię lniane. Wszystko dokładnie wymieszaj
do połączenia składników.</span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Przełóż ciasto do keksówki (u mnie 10 cm x 25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. </span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Na końcu posyp ciasto posiekaną czekoladą.</span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Chlebek
bananowy na wypasie piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury </span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">170 –
180 stopni Celsjusza przez około 60 minut (do tzw. suchego patyczka). </span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika i studzić w foremce.<br /><br /></span></span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkTNfD75q9YtKNMsXJAC8YdeF_IU2I4BEa2UF5ofeovw0QX0Q1H8jGb0n6lBpG_ZEH10Vg889qereaF3DpBPoZYMnkQ6PDDLa6CCAGyHwOaN6Qu-rRt3eJcaL5PovreSP2bxgZqFGADJvdVASUSCC2kb77sBF2L8d6e0SM8kFN7GDa9hLMgVoQMVYg0w/s1600/Chlebek%20bananowy2_szkatu%C5%82kacook.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkTNfD75q9YtKNMsXJAC8YdeF_IU2I4BEa2UF5ofeovw0QX0Q1H8jGb0n6lBpG_ZEH10Vg889qereaF3DpBPoZYMnkQ6PDDLa6CCAGyHwOaN6Qu-rRt3eJcaL5PovreSP2bxgZqFGADJvdVASUSCC2kb77sBF2L8d6e0SM8kFN7GDa9hLMgVoQMVYg0w/w480-h640/Chlebek%20bananowy2_szkatu%C5%82kacook.jpg" width="480" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"><h2> <span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Moje uwagi do przepisu na chlebek bananowy na wypasie:<br /></span></span></h2></div><div><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></div><div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Banany powinny być miękkie. Mogą być nawet już bardzo dojrzałe. Poznasz je po brązowych plamkach na skórce bana.</span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Nie
lubię dużych kawałków banana w cieście, dlatego miksuję je krótko w
blenderze, ale Ty możesz je spokojnie rozgnieść widelcem.</span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Do wersji wytrawnej nie polecam dodawania cukru wanilinowego lub wanilii.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"> </span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Do wypieku chlebka bananowego możesz użyć następujących dodatków: </span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">pestki
słonecznika lub dyni, wiórki kokosowe, płatki migdałowe, skórka
cytrynowa lub pomarańczowa, żurawina suszona, posiekana czekolada
deserowa lub gorzka, suszone śliwki, suszone kawałeczki jabłka.</span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span><br /><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Formę, w której będziecie piec ciasto można wyłożyć papierem do pieczenia lub natłuścić odrobiną masła, lub oleju i wysypać bułką tartą.</span></span></div><p></p><p> </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_EroLJL60P4QQOxERQDcvru42yMYj0H-CizQEyIc9MzPxb8bawlhwcJSEIefouGqOK45K2RhQjq8xnPSOV660VXnK64BDZhMP38IYonkld5WrlgDs1eVyvhItIGN8x8RQQjJ2_B4Hk-JIs6Xp3Sne94tScSfYtAPZY7SoLGJMbaXNWz-RAxRM21alLw/s1728/Chlebek%20bananowy1_szkatu%C5%82kacook.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1728" data-original-width="1296" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_EroLJL60P4QQOxERQDcvru42yMYj0H-CizQEyIc9MzPxb8bawlhwcJSEIefouGqOK45K2RhQjq8xnPSOV660VXnK64BDZhMP38IYonkld5WrlgDs1eVyvhItIGN8x8RQQjJ2_B4Hk-JIs6Xp3Sne94tScSfYtAPZY7SoLGJMbaXNWz-RAxRM21alLw/w480-h640/Chlebek%20bananowy1_szkatu%C5%82kacook.jpg" width="480" /></a></div><br /> <p></p></div>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-30559438883329926512023-02-15T17:13:00.005+01:002023-02-15T17:16:11.555+01:00Placek owsiany<p> </p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIU3oCQTrjAAIg2TaxZTuu9eOqLTmvbRqellrNb9GKS3UBmRO3IuTY9Xauk8zrzAxeQohZhgNjtWQ94KgswTqG0BW0h-NZHbHH47c3tkeHxaJCF4X-4JQJ-pZAq93DvNI_u0r6bOkIbpUzJlU_Qm-h_RRamWSPoNqLcHdOWYvPsTO4Qju6Ni8HOloeUA/s856/IMG_20220330_182813_981.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="856" data-original-width="685" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIU3oCQTrjAAIg2TaxZTuu9eOqLTmvbRqellrNb9GKS3UBmRO3IuTY9Xauk8zrzAxeQohZhgNjtWQ94KgswTqG0BW0h-NZHbHH47c3tkeHxaJCF4X-4JQJ-pZAq93DvNI_u0r6bOkIbpUzJlU_Qm-h_RRamWSPoNqLcHdOWYvPsTO4Qju6Ni8HOloeUA/w512-h640/IMG_20220330_182813_981.jpg" width="512" /></a></div><div style="text-align: center;"> <span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><b>Placek
owsiany</b></span></span></div>
<p></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><br />
</p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Placek
jest bardzo uniwersalny, bo można zjeść i na słodko (z ulubionym</span></span></p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">dżemem, z owocami i jogurtem), i na słono (z warzywami, rybą
wędzoną <br /><br />lub pieczoną, kurczakiem, serem).</span></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">U
mnie dzisiaj taka kombinacja: z rukolą, serem camembert i odrobiną fety, <br /><br />z burakami
zamarynowanymi w oliwie i cytrynie z dodatkiem pieprzu.</span></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
</p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Placek
świetnie nadaje się na syte śniadanie. Sprawdził się też jako
lunch <br /><br />do pracy.</span></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><b><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Placek
bez dodatków ma ok. 300 kcal, ale jest bardzo, bardzo sycący</span></span></b></p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAqo6c_ix-0cYHw9dQLeZms0V2uO7NPtaLyaEHayI0pRqbcL6SGfDchLDxr4oHHuxWMpsBqoTXoA9u2FYoe-o3SyRsS4fhtWFgnQX8uzwdNWiu9TeD4zAKE3Ira0OI2InIg3PMKd1kETmWOEHPH27ExcCaGkG7lvxUujAL1kmJYFRnQFdiPWC2-pp4UA/s855/IMG_20220330_163422.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="855" data-original-width="641" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAqo6c_ix-0cYHw9dQLeZms0V2uO7NPtaLyaEHayI0pRqbcL6SGfDchLDxr4oHHuxWMpsBqoTXoA9u2FYoe-o3SyRsS4fhtWFgnQX8uzwdNWiu9TeD4zAKE3Ira0OI2InIg3PMKd1kETmWOEHPH27ExcCaGkG7lvxUujAL1kmJYFRnQFdiPWC2-pp4UA/w480-h640/IMG_20220330_163422.jpg" width="480" /></a></span></span></div><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><br /> </span></span>
<p></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><b>Składniki:</b></span></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<ul><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">1
jajko </span></span>
</p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">80
g twarożku grani - można użyć zwykłego sera białego</span></span></p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">40
g płatków owsianych </span></span>
</p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">20
ml mleka (może być krowie, może być roślinne)</span></span></p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">szczypta
soli </span></span>
</p>
</li></ul>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><b>Przepis:</b></span></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Wszystkie
składniki dobrze zblendować na jednolitą masę. Smażyć na suchej
<br /><br />i dobrze rozgrzanej patelni na małym ogniu pod przykryciem z dwóch
stron. </span></span></p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Jeśli masz obawy, że placek może przylgnąć - posmaruj
patelnię odrobiną</span></span></p><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">jakiegoś tłuszczu (np. oleju roślinnego lub
oliwą z oliwek). <br />
</span></span>
</p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Placek
smaży się tak długo, z lekko się zarumieni i zetnie.</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Unikać
zbyt dużego ognia! Wtedy placek może za szybko się zarumienić, <br /><br />a jeszcze będzie surowy w środku.</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Przepis
podstawowy na ten placek wielu możliwości podpatrzyłam w książce </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">"</span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Fit przepisy od baletnicy"<a href="https://www.instagram.com/fit_przepisy_od_baletnicy/" target="_blank"> </a></span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><a href="https://www.instagram.com/fit_przepisy_od_baletnicy/" target="_blank">Svetlany
Ovsyankiny</a>.</span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-m3ODCzGVdZJIWyBPudAaJhUJF_HJaN-AwiEU5XkO16lfx01v_KjDq7xi6Au1FjBDx2dvMezb4BeInzfCJVmhXPZDtsNWHwyIMD5ZnPBOmL2lB3pnizpI-RqaP9EUAdkSwcgUWDH9Gt2LvZ9qdjIpYu0bQyBjCsYylUSIig8pWXHQYea6DVWTDcQDSQ/s855/IMG_20220330_163427.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="855" data-original-width="641" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-m3ODCzGVdZJIWyBPudAaJhUJF_HJaN-AwiEU5XkO16lfx01v_KjDq7xi6Au1FjBDx2dvMezb4BeInzfCJVmhXPZDtsNWHwyIMD5ZnPBOmL2lB3pnizpI-RqaP9EUAdkSwcgUWDH9Gt2LvZ9qdjIpYu0bQyBjCsYylUSIig8pWXHQYea6DVWTDcQDSQ/w480-h640/IMG_20220330_163427.jpg" width="480" /></a></span></span></div><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><br /> </span></span><p></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"> </p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"></p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><b><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">M</span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">oje
uwagi i rady.</span></span></b></p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Do
płatków owsianych można też dodać np. </span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">otręby
orkiszowe, zarodki pszenne, </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">sezam ...
</span></span><br />
</p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Możecie
trzymać się ściśle </span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">podanego
przepisu</span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">,
ale ja często robi</span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">ę
ten</span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">
placek </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">„na oko”. </span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Wystarczy,
że zapamiętacie wszystkie składniki. </span></span>
</p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Sypnie
się Wam za dużo płatków – nie szkodzi. Placek wyjdzie, będzie
tylko </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">bardziej zwarty, cięższy.</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Dacie
za dużo mleka – placek będzie luźniejszy i będzie się dłużej </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">smażył, ale i tak wyjdzie.</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Miejcie
tylko na podorędziu dobrą, równą patelnię, do której placek się
nie </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">przyklei i się nie przypali.</span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Taki
placek można przyrządzić w wersji bezglutenowej i zamiast płatków </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">owsianych dodać </span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">ugotowanej
kaszy jaglanej albo komosy ryżowej, </span></span><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">ale
to </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">zupełnie inna historia :).</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;">Odwagi
i smacznego.</span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"> </span></span></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQmOAdMxLfw8w7jHsOwYAP23JbZ_Zhe0qN_zGWrFr9CBt1MWFUSCXfx0fZGAD7olFj9M0aAcfWpQdTnjeYFyfS2rR9zwwprdpBnjTULRlwsIGKD_qxJDuKNrntM7CfFm3ERX_N_YX9xrzqFuxeZaj_PEqJnAc_U9fR3Y43j_-GGnCZ14aTHpjkvNfmdw/s856/IMG_20220330_182813_942.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="856" data-original-width="685" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQmOAdMxLfw8w7jHsOwYAP23JbZ_Zhe0qN_zGWrFr9CBt1MWFUSCXfx0fZGAD7olFj9M0aAcfWpQdTnjeYFyfS2rR9zwwprdpBnjTULRlwsIGKD_qxJDuKNrntM7CfFm3ERX_N_YX9xrzqFuxeZaj_PEqJnAc_U9fR3Y43j_-GGnCZ14aTHpjkvNfmdw/w512-h640/IMG_20220330_182813_942.jpg" width="512" /></a></span></span></div><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><br /> </span></span><p></p><p align="justify" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNkTcULg1krVC2EJ5X6MpWu8Ws7nTtxi0c2U58mLhyLbZpXZmU3u9M0ABQ2x2fyQn7wMWOMNhrvCeVjLuT0BxmuVJpjsEplAYcXbzHS05e19GOCbTsNocTGvLgCZ1ExQtO3tduS-HWvjSrsx6ywdGxkq3MjynFbOYG17OjPFaJdG_giBWjSB_eliwDsA/s4608/IMG_20220401_151556.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNkTcULg1krVC2EJ5X6MpWu8Ws7nTtxi0c2U58mLhyLbZpXZmU3u9M0ABQ2x2fyQn7wMWOMNhrvCeVjLuT0BxmuVJpjsEplAYcXbzHS05e19GOCbTsNocTGvLgCZ1ExQtO3tduS-HWvjSrsx6ywdGxkq3MjynFbOYG17OjPFaJdG_giBWjSB_eliwDsA/w480-h640/IMG_20220401_151556.jpg" width="480" /></a></span></span></div><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: medium;"><br /> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL8-hKklhnItEBgJEuL2iLbXJkhNtzJVuu7_TDEyz6hh9YoBChEebCb68dCQI4eCl--LnTrIo6-XYsjyR9jT0WMdcNXx97xokLV1ULqs6uDN7dyNKgxDJ0S75IBaFyRsARLB8yHjoAWlpRPC9gd0yYR63nIDu3OJOqGpc-JQVlo9QPDRcRaUmN0sipiA/s855/IMG_20220327_084811.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="855" data-original-width="641" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL8-hKklhnItEBgJEuL2iLbXJkhNtzJVuu7_TDEyz6hh9YoBChEebCb68dCQI4eCl--LnTrIo6-XYsjyR9jT0WMdcNXx97xokLV1ULqs6uDN7dyNKgxDJ0S75IBaFyRsARLB8yHjoAWlpRPC9gd0yYR63nIDu3OJOqGpc-JQVlo9QPDRcRaUmN0sipiA/w480-h640/IMG_20220327_084811.jpg" width="480" /></a></div><br /></span></span><p></p>
<p> </p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-82882682447851838112023-02-14T12:20:00.003+01:002023-02-14T12:20:40.093+01:00Pączki smażone na smalcu<p> </p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoRv8ppgztl9E7buW-rae3h_Qf0QIZUVPyAnDyw4czIxCkjH7A7T8ZWcxfY_0kRMAmpK2eWTObqOOjk12Qiqe-AzQ82nWBu_E46VaZSpGKS5ezfmLMKqA5kjqaLkpwl68gbohgep_ZQJ1YwxxHOkGRbbrvcfwpxoeYRuEidg-5HkPc_QxYV249crKM5g/s2048/p%C4%85czek_6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoRv8ppgztl9E7buW-rae3h_Qf0QIZUVPyAnDyw4czIxCkjH7A7T8ZWcxfY_0kRMAmpK2eWTObqOOjk12Qiqe-AzQ82nWBu_E46VaZSpGKS5ezfmLMKqA5kjqaLkpwl68gbohgep_ZQJ1YwxxHOkGRbbrvcfwpxoeYRuEidg-5HkPc_QxYV249crKM5g/w480-h640/p%C4%85czek_6.jpg" width="480" /></a></div><br /> <p></p><h1 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Pączki smażone na smalcu</b><br /></span></span></h1><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h2 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Składniki na pączki smażone na smalcu:</span></span></h2><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
50 dkg mąki</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">5 dkg drożdży</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">10 dkg masła</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">5 żółtek </span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 jajko </span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">8 dkg cukru</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">ok. ¼ litra mleka
(wartość przybliżona)</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 łyżka stołowa
rumu lub spirytusu</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">sok z ½ cytryny +
skórka z cytryny</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">cukier wanilinowy
lub odrobina wanilii</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">szczypta soli</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">konfitura do
nadziewania pączków – opcjonalnie<br /><br /></span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">5 kostek smalcu –
do smażenia pączków<br /><br /> <br /></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxgLHtGGPTkPTYT8VBr3J-qMjg4bvaQCoeWeDlF4NeCAIEHx6CtA5EcH-K-vumlbtrgklRCPX3TlUUp8QDUtAEZ5y_4CgsZpD4XUgt4HzcoCHY8LoLJBSMjUOnNxYES6Vyye2fi8RUmoJi4RmgoCRTH2yXs8ONDq008g7zyWjo1JUuOGZKqbJQrOOiAw/s4608/p%C4%85czek_4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxgLHtGGPTkPTYT8VBr3J-qMjg4bvaQCoeWeDlF4NeCAIEHx6CtA5EcH-K-vumlbtrgklRCPX3TlUUp8QDUtAEZ5y_4CgsZpD4XUgt4HzcoCHY8LoLJBSMjUOnNxYES6Vyye2fi8RUmoJi4RmgoCRTH2yXs8ONDq008g7zyWjo1JUuOGZKqbJQrOOiAw/w480-h640/p%C4%85czek_4.jpg" width="480" /></a></div><br /></span></li></ul><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h2 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przepis na pączki smażone na smalcu:</span></span></h2><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h3 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przygotowanie
rozczynu drożdżowego</span></span></h3><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Z roztartych palcami
drożdży i 1 łyżki cukru przygotuj rozczyn. <br />Gdy drożdże będą
płynne dodaj ok. ½ szklanki letniego mleka i 10 dkg maki. <br />Dobrze
wymieszaj i odstaw w ciepłe miejsce (przykrywając lnianą
ściereczką) do wyrośnięcia.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h3 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></h3><h3 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przygotowanie ciasta</span></span></h3><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Utrzeć jajko i
żółtka zresztą cukru, dodać resztę mąki (koniecznie przesianą
przez sito), wyrośnięty rozczyn, cukier wanilinowy, sok i skórkę
z cytryny, resztę letniego mleka, szczyptę soli i alkohol.</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
Ciasto
wyrabiać bardzo cierpliwie, aż będzie gładkie, lśniące i będzie
odstawać od ręki (możesz to zrobić za pomocą robota kuchennego, za pomocą haka).
</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Gdy ciasto będzie
już takie jak opisałam należy dodać do niego roztopione<br /> i
przestudzone masło i ponownie cierpliwie wyrabiać do całkowitego
połączenia się ciasta z tłuszczem (ciasto musi wchłonąć
tłuszcz).</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Następnie zostawić
ciasto do wyrośnięcia na ok. 20 - 30 minut. </span></span><br /></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
<i><b>Ciasto drożdżowe
wymaga czasu i cierpliwości, by podwoić swoją objętość.</b></i></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Wyrośnięte ciasto
rozwałkuj delikatnie na stolnicy (grubości ok. 1 ½ - 2 cm)
posypanej mąką i wycinaj z niego szklanką lub za pomocą ringu
krążki, które należy po wycięciu zostawić do ponownego
wyrośnięcia.</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Jeśli nadziewasz
pączki konfiturą procedura wygląda następująco:</span></span></b></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Na środek każdego
krążka nałożyć niewielką ilość nadzienia, a następnie
dokładnie zlepić palcami brzegi i uformować w kulki. Tak
przygotowane pączki pozostawić ponownie do wyrośnięcia.<br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
Moje
pączki wyrastają najczęściej włożone do zimnego lub lekko
podgrzanego piekarnika (max. 20 – 30 °C). Mogą wyrastać również na stolnicy – przykryte lnianą ściereczką. <br />Wyrastają ok. 15 – 20 minut.</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Do formowania kulek
z ciasta możesz lekko natłuścić sobie dłonie np. olejem
roślinnym.</span></span></i></b></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></i></b></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><b><i><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></i></b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><i><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYfpt498ALLFgDVbYpAZ72zdoFj2asJttx-XzOTd_6QMNk3lxvnRPEsk03eC1c_azi5se2QVBpPd5lx6M7okEpjGwl4wGmT-e9-5AaqArixuQtkf-1TkprMjPxMo057xK9vZS-h4kS6LkWP6zEKkz8DFdcsNxM7rf-Wm_x6nOnlvFEpkkoKrOAQmGYfw/s2048/p%C4%85czek_6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYfpt498ALLFgDVbYpAZ72zdoFj2asJttx-XzOTd_6QMNk3lxvnRPEsk03eC1c_azi5se2QVBpPd5lx6M7okEpjGwl4wGmT-e9-5AaqArixuQtkf-1TkprMjPxMo057xK9vZS-h4kS6LkWP6zEKkz8DFdcsNxM7rf-Wm_x6nOnlvFEpkkoKrOAQmGYfw/w300-h400/p%C4%85czek_6.jpg" width="300" /></a></span></i></b></div><b><i><span style="font-size: small;"><br /> </span></i></b><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h3 style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Smażenie pączków</span></span></h3><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">W szerokim rondlu
roztop smalec. Kiedy tłuszcz się dobrze rozgrzeje można wrzucać
do niego pączki. Nie wrzucaj ich za dużo! Powinny pływać bardzo
swobodnie w naczyniu. <br />Ja smażę naraz góra 4-5 pączków.</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
Gdy
widzisz, że dolna połowa pączka jest już usmażona przewróć go
delikatnie na drugą stronę (za pomocą widelca, szpikulca, łyżki
cedzakowej).</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Usmażone pączki
wyjmować kolejno na bibułę lub ręcznik papierowy do osączenia z
nadmiaru tłuszczu. Po tej chwili ułożyć pączki na talerzu i
czekać …
</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">My nie czekamy!
Uwielbiamy świeże pączki!<br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
Paczki można posypać cukrem
pudrem lub polać lukrem.<br /> </span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Smacznego!</span></span></p>
Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-60610778767928761412023-01-22T22:55:00.003+01:002024-02-10T13:50:36.624+01:00Puchaty placek drożdżowy z maślaną kruszonką<p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><p><span style="font-size: small;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm-3APgsE78m29JAyX9skYIoKAiUxbMDltKTNojmLIgwUBzmXsQFh-ihIC9fb4zIk9HTsSdzVgqNUg-Ysd5aw60ZzoRavdYEpWUB5g18KPqQ1AWMX5qfX4WEiIt2FmdcCQLEU8qOGwmJ78NWiSs5qV9PIJxAA-4hihdtPNciY-2HxcxJy-UpTcpWDtgA/s1728/drozdzowe1_szkatulkacook.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1221" data-original-width="1728" height="452" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm-3APgsE78m29JAyX9skYIoKAiUxbMDltKTNojmLIgwUBzmXsQFh-ihIC9fb4zIk9HTsSdzVgqNUg-Ysd5aw60ZzoRavdYEpWUB5g18KPqQ1AWMX5qfX4WEiIt2FmdcCQLEU8qOGwmJ78NWiSs5qV9PIJxAA-4hihdtPNciY-2HxcxJy-UpTcpWDtgA/w640-h452/drozdzowe1_szkatulkacook.jpg" width="640" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><br /><span style="font-family: arial;"></span></span><p></p><h2 class="western" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">P<span style="font-family: arial;">uchaty
placek drożdżowy </span></span></h2><h2 class="western" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">z maślaną kruszonką<br /></span></span></h2><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Mój
puchaty placek drożdżowy jest już gotowy. Zapach
maślanej kruszonki i skórki cytrynowej wypełnił już cały dom …
Teraz najgorszy etap – wszyscy
czekamy,
aż ciasto
wystygnie.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><p class="western" style="text-align: left;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></b></p><p class="western" style="text-align: left;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Składniki
na Puchaty placek drożdżowy</span></span></b></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Na
rozczyn</b></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><ul><li><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">30
g świeżych drożdży (ciut więcej niż ¼ kostki 100 g)</span></span></p>
</li><li><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/2
szklanki ciepłego mleka </span></span>
</p>
</li><li><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1
łyżka mąki </span></span>
</p>
</li><li><p style="line-height: 115%;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1
łyżka cukru
<br /></span></span>
</p></li></ul><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 115%;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b> </b></span></span></p><p style="line-height: 115%;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Na
ciasto</b></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><ul><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">3
żółtka + 1 białko (można pominąć białko)</span></span></p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/3
szklanki cukru </span></span>
</p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2,5
szklanki mąki </span></span>
</p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">około
1/3 szklanki letniego mleka</span></span></p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">¼
kostki stopionego,
letniego
masła</span></span></p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">skórka
otarta z 1 cytryny - opcjonalnie</span></span></p>
</li><li><p style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1
roztrzepane białko do posmarowania wierzchu ciasta</span></span></p>
</li></ul><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b> </b></span></span></p><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Na
kruszonkę </b></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><ul><li><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">½
szklanki mąki</span></span></p>
</li><li><p style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/3
szklanki cukru pudru (można dodać mniej)</span></span></p>
</li><li><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">60
g zimnego masła </span></span>
</p>
</li></ul><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><h3 class="western"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQTrObsLcdbwIRHe3gbpBx0DNwCDidtFeQ_ZejokLygrmvyf3PYuOqDU3qRnZqQt-dGW9Fk5P9uEpNALMpWvpHN4ieLZbW7tGH7EBwM_EKlAUjVhUtbIVz4-tCH8zIteyjkGpsO7FhU_zpTj_TPdQ99MRzGafcLJZCgGt7ait_3O-PzxxnmdaA7xqKoQ/s1500/IMG_20230119_185631%20(2).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1500" data-original-width="1500" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQTrObsLcdbwIRHe3gbpBx0DNwCDidtFeQ_ZejokLygrmvyf3PYuOqDU3qRnZqQt-dGW9Fk5P9uEpNALMpWvpHN4ieLZbW7tGH7EBwM_EKlAUjVhUtbIVz4-tCH8zIteyjkGpsO7FhU_zpTj_TPdQ99MRzGafcLJZCgGt7ait_3O-PzxxnmdaA7xqKoQ/w640-h640/IMG_20230119_185631%20(2).jpg" width="640" /></a></div><br /></span></span></h3><p class="western" style="text-align: left;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przepis
na Puchaty placek drożdżowy </span></span></b>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Najpierw
przygotować rozczyn: w misce lub garnku pokruszyć drożdże, dodać
do nich cukier, mąkę <br />i letnie mleko. Dobrze rozmieszać i
pozostawić do wyrośnięcia. Rozczyn powinien powiększyć swoją
objętość dwukrotnie.</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Z jajek (żółtek i białka) i cukru ubić puszysty kogel-mogel.<br /></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">W
czasie kiedy rozczyn wyrasta, do misy robota kuchennego lub miski
przesiać mąkę i
dodać do niej kogel-mogel, letnie mleko i cukier.
Zarobić lekko ciasto. </span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Następnie
dodać wyrośnięty rozczyn oraz skórkę z cytryny
i
wyrabiać ciasto (około 20 minut) aż będzie gładkie, elastyczne i
nie będzie kleiło się do rąk. </span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Na
koniec wyrabiania ciasta dodać roztopione, ale nie gorące masło i
dalej wyrabiać przez ok. 5-10 minut do połączenia się masła z
ciastem. </span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Ciasto
przykryć czystym płótnem (najlepiej
lnianą
ściereczką) i
pozostawić do wyrośnięcia przez 1,5 godziny.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Po
tym czasie włożyć rękę do ciasta tak by opadło, a następnie
zagnieść je jeszcze raz.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Teraz
wystarczy już tylko przełożyć ciasto do foremki wyłożonej
papierem do pieczenia, natłuszczoną
ręką (½ łyżeczki oleju) wyrównać ciasto, następnie posmarować
ciasto rozmąconym białkiem (opcjonalnie), posypać kruszonką i pozostawić na 20
minut do wyrośnięcia. </span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b> </b></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Kruszonk</b><b>a</b></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Do
miseczki wsypać mąkę z cukrem pudrem i dodać chłodne masło.
Łyżką lub rękami rozcierać dokładnie wszystkie składniki na
drobne okruchy, a następnie połączyć je w jednolitą kulkę za
pomocą zwilżonych dłoni.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Ciasto
pieczemy ok. 30 minut w temperaturze 180 stopni C, w opcji góra-dół
(bez termoobiegu!).</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b> </b></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Uwagi!</b><br />
</span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Moje
ciasto wyrasta w zamkniętym chłodnym piekarniku. </span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Kruszonkę
można
sobie przygotować wcześniej – w czasie jak ciasto wyrasta.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Po
upieczeniu pozostawić ciasto w piekarniku do ostygnięcia.</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcw7NV79M9xNDb9lbNUC4iJuwm5voe3ZG-GdK1NpGO8PwS1gb3QV-1xX62GWFSpW_EUZasPh2Z5BTgngPzR3bHLwbwMGgPfLXqtIPm_k7FLuk3w_xLUgtrYCb-KvzzaEfDUNXA3gTwTxpocR_SjVPFNE2ExePlbHiwl3IJK3P03rOH6HDO9PUeKWTcug/s1728/drozdzowe_szkatulkacook.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1728" data-original-width="1034" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcw7NV79M9xNDb9lbNUC4iJuwm5voe3ZG-GdK1NpGO8PwS1gb3QV-1xX62GWFSpW_EUZasPh2Z5BTgngPzR3bHLwbwMGgPfLXqtIPm_k7FLuk3w_xLUgtrYCb-KvzzaEfDUNXA3gTwTxpocR_SjVPFNE2ExePlbHiwl3IJK3P03rOH6HDO9PUeKWTcug/w382-h640/drozdzowe_szkatulkacook.jpg" width="382" /></a></span></div><p><span style="font-size: small;"><br /> </span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6zc02Cihz1aZ4kZSbved0cdswrBDLnIvHuH0_DwEdAnzbRuuQUfYzSTxjfN0S7vxwDfs_oRK5oGOrUad806ySpesrg8kaksbV2AZryC1fo1sfaA5OudHHdwFdMiOf9mg6DH1djw2h3p5kfv46nbShmnMw_rLquB1s3pUO9yWIXivt9YkwMb1y2qQLdg/s4608/IMG_20230119_202636%20%E2%80%94%20kopia.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6zc02Cihz1aZ4kZSbved0cdswrBDLnIvHuH0_DwEdAnzbRuuQUfYzSTxjfN0S7vxwDfs_oRK5oGOrUad806ySpesrg8kaksbV2AZryC1fo1sfaA5OudHHdwFdMiOf9mg6DH1djw2h3p5kfv46nbShmnMw_rLquB1s3pUO9yWIXivt9YkwMb1y2qQLdg/w480-h640/IMG_20230119_202636%20%E2%80%94%20kopia.jpg" width="480" /></a></span></div><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE2YkBcPoNzccjmPufk22m4vMzM_yBaREE0nVYEEg77lj_47F-SuLHZNrk8-S8iMUGz27VU3hDJOtqBXl1ayEsvng9R6f18iSQXUfXmTyzhkHVER0YGLOLvwI_HzPQVHEWz2xEyASKxaOkn4VbDQqeddE5f9nUxw5XcVMR-y2qxNsv2TXjD40GPmBV0A/s1440/drozdzowe2_szkatulkacook.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1440" data-original-width="1080" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE2YkBcPoNzccjmPufk22m4vMzM_yBaREE0nVYEEg77lj_47F-SuLHZNrk8-S8iMUGz27VU3hDJOtqBXl1ayEsvng9R6f18iSQXUfXmTyzhkHVER0YGLOLvwI_HzPQVHEWz2xEyASKxaOkn4VbDQqeddE5f9nUxw5XcVMR-y2qxNsv2TXjD40GPmBV0A/w480-h640/drozdzowe2_szkatulkacook.jpg" width="480" /></a></div><br /><span style="font-size: small;"><br /></span><p></p><p></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-90453299262881374762022-12-31T00:11:00.002+01:002023-02-17T20:57:27.110+01:00Kotlety sojowe opiekane i marynowane w occie.<div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkOJFTfeuq3l8J9r4beYYadwRJgGMKnQa36psTIAjCsbc808t2lT-wsemxggiYXJApdwK_V-MVpPDJf4V_vvd5vNpQM-JHEvZJxMVZLfOVU_jvZmUCxB-NNKaiyEcepC90Oao9BD4tmZ8-L3fS9StbSdWFQN52U26xU1DSjXUvzk44Epu0WykgwkPv-w/s1728/321301702_908715476795279_4754919248057583938_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1726" data-original-width="1728" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkOJFTfeuq3l8J9r4beYYadwRJgGMKnQa36psTIAjCsbc808t2lT-wsemxggiYXJApdwK_V-MVpPDJf4V_vvd5vNpQM-JHEvZJxMVZLfOVU_jvZmUCxB-NNKaiyEcepC90Oao9BD4tmZ8-L3fS9StbSdWFQN52U26xU1DSjXUvzk44Epu0WykgwkPv-w/w640-h640/321301702_908715476795279_4754919248057583938_n.jpg" width="640" /></a></div><br /><p style="text-align: left;"></p><p style="text-align: left;"> </p><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><h1 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Kotlety sojowe opiekane i marynowane w occie. </span></span></h1><h1 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span></h1><p style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><br />Jeśli ktoś z Was lubi ryby opiekane w occie, to kotlety sojowe zrobione w podobny sposób jak wspomniane ryby będą mu smakowały. Może to być <b>wersja wege</b> dla tych, co ryb nie jadają lub fajna odmiana podania kotletów sojowych. <br /> Nam taka wersja bardzo pasuje, bo lubimy i ryby i sojowe kotlety.</span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Tak przygotowane kotlety znalazły się w tym roku na naszym wigilijnym stole.<br /> <br /></span></span></p><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Składniki na kotlety sojowe opiekane i marynowane w occie.</span></span></h2><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span></h2><p style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"> 1 opakowanie kotletów sojowych (zwykle opakowanie zawiera 100 g suchych kotletów).<br /> 1 litr bulionu warzywnego lub kostki rosołowej<br />2 arkusze nori (można je pominąć w przepisie) <br />½ szklanki bułki tartej do panierowania kotletów<br /> 1 jajko do panierki, jeśli nie jesteś wege. Jeśli jesteś – pomiń jajko lub użyj mąki z wodą, lub mąki wymieszanej z tartą bułką.<br /> 1/3 szklanki oleju – do obsmażenia kotletów<br /> sól i pieprz do smaku<br /> <br /></span></span></p><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Składniki na marynatę do kotletów sojowych opiekanych i marynowanych w occie: </span></span></h2><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span></h2><p style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"> ½ litra wody<br /> 120 ml octu spirytusowego (10%)<br /> 3 małe cebule<br /> 3-4 liście laurowe<br /> 1 łyżeczka soli<br /> 1 łyżka cukru<br /> 8 ziaren ziela angielskiego<br /> 8 ziaren pieprzu czarnego<br /> <br /></span></span></p><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Wykonanie kotletów sojowych opiekanych i marynowanych w occie: </span></span></h2><h2 style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"></span></span></h2><p style="text-align: left;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Do garnka włożyć kotlety sojowe, porwany na drobne kawałeczki arkusz nori i zalać wszystko bulionem. Gotować kotlety przez ok. 15-20 minut na wolnym ogniu.<br /> <br /> Następnie kotlety wyjąć i wystudzić.<br /> Można je po wystudzeniu oprószyć lekko solą i pieprzem do smaku.<br /> <br /> Następnie panierować kotlety w rozmąconym jaju i bułce tartej lub tylko w bułce i smażyć na rumiany kolor z obu stron. Wystudzić.<br /><br />W tym czasie przygotować zalewę wlewając do garnka wodę, ocet, dodając ziele angielskie, liście laurowe, cukier, sól i kulki pieprzu oraz pokrojoną w półkola cebulę. <br /> <br /> Całość gotować na małym ogniu przez ok. 15 minut, a następnie wystudzić.<br /> <br /> Na dno słoika nałożyć trochę cebuli z zalewy, następnie kotlety i znowu cebulę z zalewy. <br /> I tak do wyczerpania składników.<br /> <br /> Całość zalać pozostałą zalewą po sam czubek słoika – tak by cebulka i kotlety sojowe były zanurzone w zalewie.<br /> <br /> Odstawić do lodówki na przynajmniej na 24h by składniki się dobrze się przegryzły.<br /> <br /> Świetnie smakują na kanapce lub jako samodzielna przystawka.</span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcfBdfVWuhJt3hdGmkgr7LfR3648-Zzxo7I5zGbnfHpNaEmYzp5qb6B2KTlG63wiK5X0ksdrqVuXXRtj9-Sd6Y7g8UvM3FyHRTQp2gcrOUicSH43mRpVncsLEJUAUgIaWMad4u8b4NUJb9SBUA6n5certDua55YsofYohl6bCHH6Fdh4n-z9P1iBM98g/s2048/322402837_1006613224075126_6748097530232858652_n.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcfBdfVWuhJt3hdGmkgr7LfR3648-Zzxo7I5zGbnfHpNaEmYzp5qb6B2KTlG63wiK5X0ksdrqVuXXRtj9-Sd6Y7g8UvM3FyHRTQp2gcrOUicSH43mRpVncsLEJUAUgIaWMad4u8b4NUJb9SBUA6n5certDua55YsofYohl6bCHH6Fdh4n-z9P1iBM98g/w480-h640/322402837_1006613224075126_6748097530232858652_n.jpg" width="480" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><br /> </span><p style="text-align: left;"></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0Puławy, Polska51.4164431 21.96930929.189029168174109 -13.186941000000001 73.643857031825888 57.125558999999996tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-66155080019093327472022-04-01T14:39:00.002+02:002022-04-02T18:53:33.471+02:00Surówka wiosenna z jabłka i kiełków lucerny<div style="text-align: justify;"><br /></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirxKFNtSi2xdI4oe7RWlKLwaOWY7tXSo6NdoPRsNgop6YDgtCkqhnxb_1aKCmrjqWphGwPqdQBNHbhchW5aTJVmSs9ZCJ2paf2eOk3PzbME2onp4UKpyaRXify4-U7KgGbXwzLG3OZkAi4U88ptjoj2dMKhE6v75d3LzTq3F-lBvetdYAM8amcY-PqnQ/s1728/sur%C3%B3wka%20z%20jab%C5%82ek%20i%20kie%C5%82k%C3%B3w%20cucerny_szkatu%C5%82kacook.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1728" data-original-width="1728" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirxKFNtSi2xdI4oe7RWlKLwaOWY7tXSo6NdoPRsNgop6YDgtCkqhnxb_1aKCmrjqWphGwPqdQBNHbhchW5aTJVmSs9ZCJ2paf2eOk3PzbME2onp4UKpyaRXify4-U7KgGbXwzLG3OZkAi4U88ptjoj2dMKhE6v75d3LzTq3F-lBvetdYAM8amcY-PqnQ/w640-h640/sur%C3%B3wka%20z%20jab%C5%82ek%20i%20kie%C5%82k%C3%B3w%20cucerny_szkatu%C5%82kacook.jpg" width="640" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><p></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Ta surówka to minimum słów, a maksimum zadowolenia. Trzeba spróbować i już. Powstała z potrzeby serca. W lodówce były kiełki, a na parapecie cebula i jabłka. Padło na jabłka i wybór okazał się trafny.</span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Składniki:</span></span></b></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><ul style="text-align: left;"><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">2 jabłka</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">½ opakowania
kiełków lucerny</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 łyżka oliwy</span></span></li><li><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">½ soku z cytryny</span></span></li></ul><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przepis:</span></span></b></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Jabłka dokładnie
umyć. Nie obierać ze skórki.
</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Umyte jabłuszka
zetrzeć na tarce o grubych oczkach, dodać pozostałe składniki i
wymieszać. Surówka jest gotowa do podania i spożycia.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Uwaga! Ze względu
na delikatność surówki oraz witaminy w niej zawarte należy ją
przygotowywać bezpośrednio przed spożyciem.</span></span></b></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">W kiełkach lucerny
znajdziecie:</span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBZAVtLsViUq4z_6hcd0Ei_c2a22IVWpA-a52RbodPvYTwWSFhGbFI_wgWtkReoviWmmeEO3xUXJZ6uuSsut_8qG1PCgrqqAw55PiJahuJnCUTGI8JwkwHsYZGYLYYRyE8_sY4iK22tXZ9lMILleiV-T-8IPzhUwYqgQ81sQs5JLMzjrFro46HimBZ3w/s1080/KIE%C5%81KI%20LUCERNY.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBZAVtLsViUq4z_6hcd0Ei_c2a22IVWpA-a52RbodPvYTwWSFhGbFI_wgWtkReoviWmmeEO3xUXJZ6uuSsut_8qG1PCgrqqAw55PiJahuJnCUTGI8JwkwHsYZGYLYYRyE8_sY4iK22tXZ9lMILleiV-T-8IPzhUwYqgQ81sQs5JLMzjrFro46HimBZ3w/w640-h640/KIE%C5%81KI%20LUCERNY.png" width="640" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><br /> </span><div style="text-align: justify;"><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span>Teraz możesz napić się ze mną wirtualnej kawy, jeśli masz na to ochotę lub cenisz moją pracę i to, co robię na blogu, oraz na Instagramie jako <a href="https://www.instagram.com/szkatulkacook/" target="_blank">szkatulkacook</a> i jako <a href="https://www.instagram.com/bronikowskajoana/" target="_blank">bronikowskajoana</a> na Instagramie.<br /></span></span></span></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span>Za pomocą aplikacji<a href="http://buycoffee.to/joanabronikowska" target="_blank"> <b>buycoffee </b></a>możesz kupić mi kawę, której chętnie się z Tobą napiję i za którą z góry pięknie dziękuję 💗. Jestem uzależniona od kawy - płynie już pewnie w moich żyłach, a dzięki niej mam ciągłą chęć do życia i energię na nowe projekty i rozwój.</span></span></span></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><span><span> </span></span></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><span><span><br /></span></span></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><span><span><br /></span></span></span></span></div><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNRvZwSNK-BQirz0KwfCQXdUvos-fqu6OKmWaZ-y2ompgTyO25eylChyzJPAfyxX2DzKKsc21TB2idfYTauUoNIkW6FQyIoqy0Z8JFSgYq01P-JkwLASQh71cqRUsP5yYE3nyEcyRN2X8lMS6KVoaCXL6AvHk7W5A6tuV59VLO3ys-1KqJJB5onXEa3A/s1000/buycoffeeto-sign-1000x1000-white.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNRvZwSNK-BQirz0KwfCQXdUvos-fqu6OKmWaZ-y2ompgTyO25eylChyzJPAfyxX2DzKKsc21TB2idfYTauUoNIkW6FQyIoqy0Z8JFSgYq01P-JkwLASQh71cqRUsP5yYE3nyEcyRN2X8lMS6KVoaCXL6AvHk7W5A6tuV59VLO3ys-1KqJJB5onXEa3A/s320/buycoffeeto-sign-1000x1000-white.jpg" width="320" /></a></div></span></span></span><p></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: left;"></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-20401387465154556222022-03-13T07:43:00.026+01:002022-03-13T12:47:07.306+01:00Wiosenna sałatka z komosą ryżową (quinoa)<p style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgZ9xaUv4DeJkpDbgiT-NSq31yXvyXdKEoY95y_d5Kt7Fq-T3n4Op7FUKUfh8I92B-aq_u9R06kLx9wdLSl6JPy0UokY6v4655ZnfTg-TBgfsLiwXlQHD6u4-Oa24VKOPW7UtrChNLSlrP7b_iUBIgP_Om-k7v0Raw0hTFUJsJ__aO05vh-J4tBSd4EyA=s3049" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3049" data-original-width="2448" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgZ9xaUv4DeJkpDbgiT-NSq31yXvyXdKEoY95y_d5Kt7Fq-T3n4Op7FUKUfh8I92B-aq_u9R06kLx9wdLSl6JPy0UokY6v4655ZnfTg-TBgfsLiwXlQHD6u4-Oa24VKOPW7UtrChNLSlrP7b_iUBIgP_Om-k7v0Raw0hTFUJsJ__aO05vh-J4tBSd4EyA=w514-h640" width="514" /></a></span></span></div><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /> </span></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Mam dzisiaj dla Was propozycję nie do odrzucenia.<b> Sałatka z komosy ryżowej (quinoa) z rzodkiewką, zielonym ogórkiem i koperkiem.</b> Niby nic, a zobaczycie jakie dobre.<br /><br />Przepis na tą pyszność dostałam kiedyś od Małgośki z bloga<a href="https://www.facebook.com/jedzismakuj/" target="_blank"> Jedz i Smakuj</a> - ileż tam pyszności!</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><p style="text-align: justify;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Składniki:</span></span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/2 szklanki komosy ryżowej</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/2 dużego ogórka szklarniowego</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 pęczek rzodkiewki</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/2 cytryny</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1-2 łyżek stołowych oleju lnianego lub oliwy z oliwek</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 mały pęczek koperku <br /></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">sól, pieprz do smaku</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><p style="text-align: justify;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przepis:</span></span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Komosę ugotować. Wystudzić.</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Ogórka zielonego umyć, przekroić na pół. Można obrać ze skórki, ale nie trzeba. Pokroić go w średniej wielkości kosteczkę. Podobnie zrobić z rzodkiewką.</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Wycisnąć sok z połówki cytryny i polać nim zmieszane nowalijki i komosę ryżową. <br />Umyć, osuszyć i poszatkować koperek na drobno razem z łodyżkami i dodać do sałatki. </span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Wystarczy już tylko polać sałatkę olejem lnianym lub oliwą z oliwek, doprawić solą i pieprzem i gotowe.<br /><br />Życzę smacznego!</span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg3IzR9dSQg125APM9DW6T6EkK_hQ-DPK3b2rAeupllOfZeLRHYxXHaVqODZeuyUOXmE866kR18oPS0INloDwi7_d0eFw8QwLDvwZhpHUBSRrJGecJg9KXF9dq-uLRyAIQBc_1g1nJ4RhSairGw-o0CiKL5hFaF0jNw1L2UvIa1Ct7Yhi1zHCbO_DavmA=s2633" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2633" data-original-width="2389" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg3IzR9dSQg125APM9DW6T6EkK_hQ-DPK3b2rAeupllOfZeLRHYxXHaVqODZeuyUOXmE866kR18oPS0INloDwi7_d0eFw8QwLDvwZhpHUBSRrJGecJg9KXF9dq-uLRyAIQBc_1g1nJ4RhSairGw-o0CiKL5hFaF0jNw1L2UvIa1Ct7Yhi1zHCbO_DavmA=w580-h640" width="580" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>JAK UGOTOWAĆ KOMOSĘ RYŻOWĄ (QUINOA)</b></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc">Przepłukaną komosę umieszczam w garnku, zalewam zimną wodą w proporcji 1:1,5 lub 1:2 , dodaję szczyptę soli i
doprowadzam do zagotowania się kaszy. </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Następnie zmniejszam moc palnika do minimum, przykrywam pokrywką i
gotuję na małym ogniu do czasu aż komosa nie wchłonie całej wody, a jej ziarenka nie popękają.</span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></span></span></p><p style="text-align: justify;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjfn41DW93h71--22ZaybSNpy-UkhxS2RFMfFxxX-HZaaMVrgxXRX1ZuEiUuRqW-njYnQwM5xqpZILgWZXyhJX0oF03KpZQcmqy46_R8f5vcO049XCEx0EQ2up39AL8Ua4iIjwiKpM4_Pe1Ke2exLEoVPFcR9jWXuBu0CDcT85kv4IW5l1Jwpk_MsK-sw=s2448" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2445" data-original-width="2448" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjfn41DW93h71--22ZaybSNpy-UkhxS2RFMfFxxX-HZaaMVrgxXRX1ZuEiUuRqW-njYnQwM5xqpZILgWZXyhJX0oF03KpZQcmqy46_R8f5vcO049XCEx0EQ2up39AL8Ua4iIjwiKpM4_Pe1Ke2exLEoVPFcR9jWXuBu0CDcT85kv4IW5l1Jwpk_MsK-sw=w640-h640" width="640" /></a></span></span></span></span></div><p><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /> </span></span></span></span></p><p><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Teraz możesz napić się ze mną wirtualnej kawy, jeśli doceniasz moją pracę i to, co robię na blogu, oraz na Instagramie jako <a href="https://www.instagram.com/szkatulkacook/" target="_blank">szkatulkacook</a> i jako <a href="https://www.instagram.com/bronikowskajoana/" target="_blank">bronikowskajoana</a></span></span></span></span></p><p><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Za pomocą aplikacji<a href="http://buycoffee.to/joanabronikowska" target="_blank"> <b>buycoffee </b></a>możesz kupić mi kawę, której chętnie się z tobą napiję i za którą z góry pięknie dziękuję 💗.<br /></span></span></span></span></p><p></p><p style="text-align: justify;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjwg9fXDjiXNLlP1X6rTh35fYqnX92K5rVFxD4tbe6WnUp0daEUkH61M2BEXMcayh6PjdAH67fDWfbmVGJmQlYoYlhMjBQbzz5VIb0YoHqnMLDmlCZ4mB9FjEaeYuHrj3iDyVbu9ARLiERQRTeHDavvPhXIPgqrGi3ahA9auGq9Vg8ZreuhFhK80czG4Q=s1000" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="318" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjwg9fXDjiXNLlP1X6rTh35fYqnX92K5rVFxD4tbe6WnUp0daEUkH61M2BEXMcayh6PjdAH67fDWfbmVGJmQlYoYlhMjBQbzz5VIb0YoHqnMLDmlCZ4mB9FjEaeYuHrj3iDyVbu9ARLiERQRTeHDavvPhXIPgqrGi3ahA9auGq9Vg8ZreuhFhK80czG4Q=w318-h318" width="318" /></a></span></span></span></span></div><span class="ILfuVd"><span class="hgKElc"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span><br /></span></span><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-403136850622017412022-02-11T01:13:00.004+01:002023-04-18T19:22:23.619+02:00Focaccia – młodsza siostra pizzy<p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhaT0mVQoQ8PrlisO2HL0BCaOj-kizVXPBxsPWkXBwtLePWQ7MapqEqH6LRFSLRxILh2cX8wmI55tImpu-78nzmFSKtchPNLKH2BUY-6vg_ifrXnM62iSoOqg9pYWqnrj2CCvCcSEBg0BRL7GuvXHEgNB3MXrpXtslqNhhCWl84HE9gwUUrWHd1yRm8yw=s833" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="833" data-original-width="612" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhaT0mVQoQ8PrlisO2HL0BCaOj-kizVXPBxsPWkXBwtLePWQ7MapqEqH6LRFSLRxILh2cX8wmI55tImpu-78nzmFSKtchPNLKH2BUY-6vg_ifrXnM62iSoOqg9pYWqnrj2CCvCcSEBg0BRL7GuvXHEgNB3MXrpXtslqNhhCWl84HE9gwUUrWHd1yRm8yw=w470-h640" width="470" /></a></div><p></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> <i> <br /></i></span></span></p><span style="font-family: arial; font-size: small;">Dla nas focaccia to taka młodsza siostra pizzy, ale wcale nie traktujemy jej po macoszemu, tylko ma w naszym domu wielu zwolenników, a niektórzy wolą ją bardziej od pizzy.<br /><br /><br />Najbardziej smakuje nam taka zwykła z dwukolorowymi oliwkami, suszonymi oliwkami i ziołami.</span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh9as3dkWrk0sGdU3ZCSAo-QwKdAkPkiDqTn90mvXfa1TAqZy7tdkUyGHQKw0FNAaPgjTj5adAIyrP-kV2MBajqkQNKok2M-vjCrYvQIn6xQ9KlaZboD8sbYq4oIZmGkURJrvbHWmj7PgWNGeGmMBae9iUzhgBlB4nuvvQZn7rN3tCxOXT18rduLvIUrg=s960" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh9as3dkWrk0sGdU3ZCSAo-QwKdAkPkiDqTn90mvXfa1TAqZy7tdkUyGHQKw0FNAaPgjTj5adAIyrP-kV2MBajqkQNKok2M-vjCrYvQIn6xQ9KlaZboD8sbYq4oIZmGkURJrvbHWmj7PgWNGeGmMBae9iUzhgBlB4nuvvQZn7rN3tCxOXT18rduLvIUrg=w480-h640" width="480" /></a></div><br /><span style="font-size: small;"><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
<p></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>Składniki:</b><i><br />
</i><br /></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><ul><li><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">0,5
kg mąki,</span></span>
</p>
</li><li><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">5
dkg drożdży </span></span>
</p>
</li><li><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1/2
szklanki mleka (można zredukować ilość mleka do 1/3 objętości
szklanki) </span></span>
</p>
</li><li><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">około
2-3 łyżki oliwy do ciasta </span></span>
</p>
</li><li><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1
szczypta soli do ciasta</span></span></p>
</li><li><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">woda
(tyle by się ciasto dobrze wyrabiało – ok. 1/3 - ½
szklanki)</span></span>
</p>
</li><li><p align="justify"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">łyżeczka
kminku </span></span>
</p>
</li><li><p align="justify"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">łyżeczka suszonego rozmarynu lub gałązka
świeżego</span></span></p>
</li><li><p align="justify"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">1 szczypta grubej soli na ciasto</span></span></p>
</li><li><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">około
2-3 łyżki oliwy na i pod ciasto</span></span></p>
</li></ul><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
<b>Wykonanie:</b></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p align="justify" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> <br /></span></span></p><p style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
Drożdże
rozrobić z ciepłym mlekiem i łyżką maki w miseczce na rozczyn –
czekać aż urośnie. W misie wymieszać mąkę z solą i jeśli
dodajecie zioła to z suchymi ziołami.</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Wyrośnięty
rozczyn dodać do mąki. </span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Następnie
dodajemy powolutku odrobinę wody, oliwy i wyrabiamy ciasto. Może
być robotem, blenderem,
może
być ręcznie. Ciasto wyrobione jest elastyczne i odchodzi od ręki. </span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Wyrobione
ciasto odstawiacie do wyrośnięcia na 30-40 minut.<br /> Następnie
przekładacie do naczynia z kamienia lub żaroodpornego wysmarowanego
oliwą <br />i wyrabiacie rękami ciasto „szczypiąc je i zanurzając w
nim dłonie". </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Pozostawcie je do wyrośnięcia
na kolejne 30-40 minut.</span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Następnie
w szczeliny, które powstały powtykajcie suszone pomidorki, oliwki,
zioła
i posypcie solą oraz skropcie suto oliwą. </span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">Tak przygotowaną focaccię należy piec w rozgrzanym piekarniku w temperaturze 170-180 stopni bez termoobiegu przez 30 minut do dobrze zrumienionego, wypieczonego ciasta.<br /><br /><br /><b><span style="color: red;">Uwaga! </span></b>Każdy piekarnik jest inny i będzie potrzebował na ten zabieg innego czasu pieczenia. Mój stary piekarnik Amica potrzebował 30 minut, a nowy, również Amica potrzebuje już 40 minut. Także uważajcie, bo góra zwykle szybciej się przypieka, a dół ciasta potrafi być jeszcze niedopieczony.<br /><br />Jeśli góra ciasta się przypieka, a dół jest jeszcze niedopieczony to aby, zapobiec przypaleniu można przykryć górę ciasta folią aluminiową. </span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial; font-size: small;">Smacznego! </span><br /><span style="font-size: small;"><br /></span></p><p></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-73972114495606209212021-12-13T14:02:00.001+01:002021-12-13T14:07:27.513+01:00Grypa żołądkowo - jelitowa – co jeść i pić by szybciej poprawić samopoczucie<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi9NRhG4yiLfPojO40wy3AjTLypMKPc_6xXuELX9q7wjQjffYsGs8aWykkYVRVunr4PbmFYf866iV7R-vCOqMvLktljA3p8Lq3SZ48PfzRGB6zPsYneQ4evaOHN9-uBw9j79Hku9LNUDyArF3TLph-xodL7YxDY3DZclljc0l4hYQ26ZIIUHyAscuQeEg=s1920" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1920" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi9NRhG4yiLfPojO40wy3AjTLypMKPc_6xXuELX9q7wjQjffYsGs8aWykkYVRVunr4PbmFYf866iV7R-vCOqMvLktljA3p8Lq3SZ48PfzRGB6zPsYneQ4evaOHN9-uBw9j79Hku9LNUDyArF3TLph-xodL7YxDY3DZclljc0l4hYQ26ZIIUHyAscuQeEg=w640-h426" width="640" /></a></div><br /><p style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Nie samym Covidem człowiek żyje i choruje także na wiele innych dosięgają do inne paskudne chorubska. Ostatnio przez moje miasto przeszła masowa fala zachorowań na paskudną i ścinającą z nóg grypę jelitowo - żołądkową potocznie zwaną jelitówką. Medycy zespół tych dolegliwości nazywają <b>nieżytem żołądkowo-jelitowym.</b> <br />Jest to wirusowe zakażenie układu
pokarmowego, któremu towarzyszą biegunka i wymioty, wywołane przez rota-, adeno- i norowirusy. <br />Chorobie często towarzyszy
gorączka, bóle brzucha, nudności, brak apetytu i ogólne osłabienie. </span></span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Do
zakażenia
rota-wirusami dochodzi zwykle drogą kropelkową lub pokarmową.</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h3 class="western" lang="pl-PL" style="line-height: 100%; margin-top: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;">Właściwa
dieta w przebiegu choroby stanowi podstawowy element leczenia <br />
i
gwarantuje szybki powrót do zdrowia i formy. Właściwe odżywianie
w czasie „jelitówki” skróci czas trwania choroby oraz
zapobiegnie powstawaniu niedoborów pokarmowych.</span></span></span></h3><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h3 class="western" lang="pl-PL" style="font-weight: normal; line-height: 100%; margin-top: 0cm; text-align: justify;">
</h3><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h3 class="western" lang="pl-PL" style="line-height: 100%; margin-top: 0cm; text-align: justify;">
</h3><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h3 class="western" lang="pl-PL" style="line-height: 100%; margin-top: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Zalecenia
podstawowe.</span></span></h3><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><h3 class="western" lang="pl-PL" style="line-height: 100%; margin-top: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-weight: normal;">
</span>Najważniejszym
elementem postępowania żywieniowego podczas trwania grypy
żołądkowo-jelitowej jest prawidłowe nawadnianie organizmu i jest
ono zalecane jako jedyne w pierwszej fazie choroby.</span></span></h3><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Według
WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) do nawadniania organizmu chorzy
powinni otrzymywać doustne płyny o obniżonej osmolalności (gotowe
preparaty można zakupić w aptekach). Przyjmowanie ich pozwala
uzupełnić niedobory płynów oraz elektrolitów, a także wpływa
na znaczne zmniejszenie wydalanych płynów <br />w stolcu.</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">W
domowych warunkach chorych należy nawadniać wodą niegazowaną,
słabymi naparami herbatek ziołowych (mięta, rumianek) i herbaty
czarnej z dodatkiem soli, oraz marchwianki, lekkich bulionów
warzywnych <br />i rozcieńczonych zup bez dodatku tłuszczu. Po każdorazowym epizodzie wymiotów lub biegunki należy zwiększyć
ilość przyjmowanych płynów. <b><span style="font-weight: normal;">Płyny
powinny być podawane przynajmniej kwadrans po wymiotach, co poprawia
ich tolerancję</span></b><b>.
</b>Płyny
należy podawać chłodne i powinny być przyjmowane małymi łykami.
Czas trwania
intensywnego nawadniania zależy od ustąpienia objawów
odwodnienia, zazwyczaj około 4-5 godzin.</span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><b>Dalsze
zalecenia</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">O
ile stan chorego się poprawia i słabną pierwsze objawy choroby -
pacjentowi można rozszerzyć dietę. </span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0.49cm; margin-top: 0.49cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Chory
w dalszym ciągu nie powinien spożywać <b>produktów
tłustych, ciężkostrawnych, o dużej zawartości błonnika</b>.
Nie należy spożywać w tym okresie zbyt dużej ilości owoców,
orzechów i warzyw bogatych w błonnik pokarmowy, a także
gruboziarnistych kasz, płatków zbożowych (owsianki) oraz pieczywa
razowego, ostrych przypraw i alkoholu. Dietę należy wzbogacić
o: jasne (czerstwe) pieczywo, delikatne musy warzywne, chude mięsa
oraz ryby. </span></span>
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0.49cm; margin-top: 0.49cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Posiłki
powinny być <b><span style="font-weight: normal;">małe
objętościowo, ale częściej spożywane</span></b>,
by zbyt nie obciążać układu pokarmowego. Należy
bezwzględnie unikać potraw <b><span style="font-weight: normal;">smażonych
na rzecz gotowanych w wodzie i na parze, pieczonych
w folii, duszonych bez tłuszczu</span></b><b>.</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0.49cm; margin-top: 0.49cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Po
ustąpieniu wszelkich objawów choroby należy wprowadzić normalną,
prawidłową zbilansowaną dietę z wyłączeniem produktów
ciężkostrawnych i tłustych. Zalecana jest <b>dieta
lekkostrawna.</b></span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">Zdarza
się, że w ostrych przypadkach choroby konieczna jest
hospitalizacja, ale o tym decyduje lekarz. Bezwzględnym wskazaniem
do hospitalizacji jest odwodnienie powyżej 10%, zaburzenia
świadomości lub brak poprawy mimo intensywnego nawadniania
doustnego. </span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;">
</span></span></div><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: arial;"><b>Grupą
szczególnie narażoną na zburzenia wodno-elektrolitowe są
niemowlęta, małe dzieci oraz osoby starsze. </b>Należy je bacznie
obserwować i mieć pod szczególną kontrolą – najlepiej
lekarską.</span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;"><b>Przepis
na samodzielne przygotowanie domowego płynu do nawadniania:</b></span></span></p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;"><b>Składniki:<br />
</b></span></span><br />
</p>
<p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">200
ml wody</span></span></p>
<p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"> <span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">0,9
g soli kuchennej</span></span></p>
<p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">4,0
g cukru</span></span></p>
<p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><br />
</p>
<p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;"><b>Wykonanie:<br />
</b></span></span><br />
</p>
<p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">Wodę
przegotować i wystudzić. Do letniej wody dodać sól i cukier –
wymieszać. Popijać często - małymi łykami.</span></span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;"> </span></span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgbBj08m-Os3wFlc5Qq6PaqCEEVNMam3cSoMqTL1La7ZwYSN8HBIEJNAcK6BFekvDFyvtYgmN_LRxPWabBM7Gkon6fzH3kd4SZt_Ye824c9FrfbzYhNbGRNrRjE3wARi8BQF9TpJtfUzlcvfGSyrifqwmtV-w1ToS9fbT73lkOs-19ubLyrCiPdRHEenQ=s2048" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1367" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgbBj08m-Os3wFlc5Qq6PaqCEEVNMam3cSoMqTL1La7ZwYSN8HBIEJNAcK6BFekvDFyvtYgmN_LRxPWabBM7Gkon6fzH3kd4SZt_Ye824c9FrfbzYhNbGRNrRjE3wARi8BQF9TpJtfUzlcvfGSyrifqwmtV-w1ToS9fbT73lkOs-19ubLyrCiPdRHEenQ=w428-h640" width="428" /></a></span></span></div><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;"><br /> <b>DOMOWE SPOSOBY RADZENIA SOBIE Z "JELITÓWKĄ" SPRAWDZONE PRZEZE MNIE</b></span></span><p></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">- napar z korzeń kobylaka</span></span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">- napar z dziurawca<br /></span></span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">- napar z mięty i szałwii lub z mięty i pokrzywy (na zmianę)</span></span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">- stosowanie dobrych probiotyków</span></span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">- CocaCola</span></span></p><p class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: small;">- domowy napój do nawadniania<br /></span></span></p>
<p class="western" style="border-bottom: 1.50pt solid #000000; border-color: currentcolor currentcolor rgb(0, 0, 0); border-left: none; border-right: none; border-style: none none solid; border-top: none; border-width: medium medium 1.5pt; line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; padding-bottom: 0.04cm; padding-left: 0cm; padding-right: 0cm; padding-top: 0cm; padding: 0cm 0cm 0.04cm;">
<br />
</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span face="Arial, sans-serif"><span style="font-size: x-small;"><b>Literatura:</b></span></span></p>
<p align="justify" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p>
<p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman, serif; font-size: xx-small;"><span face="Arial, sans-serif"><i>Przegląd
chorób biegunkowych o etiologii zakaźnej u dorosłych.
Garlicki A, Leśniak M. (Przegląd Epidemiologiczny, 2009).</i></span></span></p><span style="font-size: xx-small;">
</span><p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><span style="font-size: xx-small;">
</span><p align="justify" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Times New Roman, serif; font-size: xx-small;"><span face="Arial, sans-serif"><i>Praktyczny
podręcznik dietetyki, Jarosz M. (Instytut Żywności i Żywienia,
Warszawa 2010).</i></span></span></p><span style="font-size: xx-small;">
</span><p align="justify" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
</p><span style="font-size: xx-small;">
</span><p align="justify" class="western" style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
<span face="Arial, sans-serif" style="font-size: xx-small;"><i>Choroby
infekcyjne i pasożytnicze przewodu pokarmowego. [w] Interna
Szczeklika. Podręcznik chorób wewnętrznych, Mach T.(Medycyna
Praktyczna, 2012).</i></span></p><p><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: xx-small;"><i><span style="font-weight: normal;"> H.
Ciborowska, A. Rudnicka – „Dietetyka” (</span></i></span><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: xx-small;"><i><span style="font-weight: normal;">PZWL
Wydawnictwo Lekarskie</span></i></span><span face="Arial, sans-serif" style="font-size: xx-small;"><i>).</i></span></p><p><span style="font-size: xx-small;"><span style="font-family: arial;"><i>Szczepanek M., Strzeszyński Ł., Rymer W. Postępowanie w ostrej
biegunce infekcyjnej u dorosłych. </i></span></span></p><br />Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6374468367017251086.post-14334593077071327182021-11-25T21:46:00.000+01:002021-11-25T21:46:52.798+01:00Brukselka smażona z patelni<div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAA4hc8GWjsmtw5fIleVXqmjWfxBwya-hig_3nc6UYkjlg0pS3B8901-_btDQWqytbiv2Oxpm4f15T5a1M0X90n0gk8MtZK4irfSNjU7KUTWCdgVCZWbSsQ0XPy_CY4UxKflYsJ8Fcds3T/s945/brukselka_smazona_szkatulkacook.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="945" data-original-width="945" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAA4hc8GWjsmtw5fIleVXqmjWfxBwya-hig_3nc6UYkjlg0pS3B8901-_btDQWqytbiv2Oxpm4f15T5a1M0X90n0gk8MtZK4irfSNjU7KUTWCdgVCZWbSsQ0XPy_CY4UxKflYsJ8Fcds3T/w640-h640/brukselka_smazona_szkatulkacook.jpg" width="640" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span class="" title="Edytowany"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Trwa sezon na brukselkę. Mam ją więc i ja 💚<br />Dzięki mojej instagramowej koleżance Joannie z <a class="notranslate" href="https://www.instagram.com/vegedobre/" tabindex="0">@vegedobre</a>, która zainspirowała mnie swoim przepisem na brukselkę smażoną na
patelni, przygotowałam wariacje na temat jej pysznej brukselki.
<br /> </span></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span class="" title="Edytowany"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Mój przepis zawiera dodatkowo kiszone cytryny, miód, pieprz młotkowany, musztardę, a nawet orzechy włoskie, ale o tym dopiero za chwilę.</span></span><br /></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></div><p style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>PRZEPIS </b><b>podstawowy pochodzący od <a href=" https://www.instagram.com/vegedobre/" target="_blank">Joanny</a>:<br /></b></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br />
Na
oliwę wrzucamy pokrojoną cebulę i jakieś 350 g brukselki
pokrojonej na połówki.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Solimy
i smażymy na małym ogniu około 15 minut mieszając od czasu do
czasu.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Jeśli
chcecie, żeby była bardziej miękka to proces musi trwać dłużej. </span></span></p><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
Pod koniec smażenia dodajemy posiekany czosnek. </span></span></p><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Wykładamy
wszystko na talerz. Posypujemy zieleniną (u mnie pietruszka) i
skrapiamy sokiem z cytryny. </span></span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> <br /></span></span></p><p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Nie
zaszkodzi chlusnąć jeszcze świeżej oliwy. </span></span><br /><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
Smacznego! </span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwAIAfZuhLwcdNZ0PykUgNUS9p4IE_M-EqV5wYSY3YvzTxLIQFrYKE4i6go3PGjPLoIM8ENSWXzZ7eCe8oNi5BjIBfkiuNIG9XoDcGSTDddYuWcqFHtBGGGuIzsX-ceHlIlqUyXEp2WwXp/s945/brukselka_sma%25C5%25BCona_szkatulkacook.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="945" data-original-width="945" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwAIAfZuhLwcdNZ0PykUgNUS9p4IE_M-EqV5wYSY3YvzTxLIQFrYKE4i6go3PGjPLoIM8ENSWXzZ7eCe8oNi5BjIBfkiuNIG9XoDcGSTDddYuWcqFHtBGGGuIzsX-ceHlIlqUyXEp2WwXp/w640-h640/brukselka_sma%25C5%25BCona_szkatulkacook.jpg" width="640" /></a></span></div><span style="font-size: small;"><br /> </span>
<p></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>A teraz wariacje na temat głównego przepisu na brukselkę z patelni.</b><br /></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b> </b></span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>PRZEPIS
wariacja I:</b></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przygotować brukselkę wg<a href="https://www.instagram.com/p/CWnj6iSMPr4/?utm_source=ig_web_copy_link" target="_blank"> przepisu podstawowego</a>.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Po
wyłożeniu brukselki do michy dodajemy do brukselki odrobinę
posiekanych kiszonych cytryn i zamiast oliwą polewamy delikatnym
sosem winegret na bazie tylko oliwy z odrobiną miodu soli i
pieprzu młotkowanego.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Do
pietruszki można dodać odrobinę siekanej rukoli.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b> </b></span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>PRZEPIS
wariacja II:</b></span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Przygotować brukselkę wg<a href="https://www.instagram.com/p/CWnj6iSMPr4/?utm_source=ig_web_copy_link" target="_blank"> przepisu podstawowego</a>.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Po
wyłożeniu brukselki do michy dodajemy do brukselki odrobinę
posiekanych kiszonych cytryn i zamiast oliwą polewamy delikatnym
sosem winegret na bazie tylko oliwy z odrobiną musztardy, soli i
pieprzu młotkowanego. </span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span>
</p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">Całość
można posypać uprażonymi wcześniej na patelni posiekanymi
orzechami włoskimi <br />(1 -2 łyżki stołowe na porcję), a pietruszkę
zastąpić siekaną rukolą.</span></span></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><br /><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"></span></span><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b> </b></span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b>UWAGA!!!
Według mnie we wszystkich wariantach można pominąć czosnek!</b></span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b> </b></span></span></p><p style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm; text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"><b></b></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: small;"><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia4Z29isp-nGDJdFQ4-y6KTPjkHgskbqZhB-GXvfm6Cf9x0Srsft6AeTu_UO2KcrAxIScdPVoU3iGfUfwvkneCdWLEqqa1MPBX9jbJ15OFppwqv56BVJzMxzy1ewQF0RV4c_iuDOhOZ0e-/s1080/brukselka_szkatulkacook.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia4Z29isp-nGDJdFQ4-y6KTPjkHgskbqZhB-GXvfm6Cf9x0Srsft6AeTu_UO2KcrAxIScdPVoU3iGfUfwvkneCdWLEqqa1MPBX9jbJ15OFppwqv56BVJzMxzy1ewQF0RV4c_iuDOhOZ0e-/w640-h640/brukselka_szkatulkacook.png" width="640" /></a></b></span></div><span style="font-size: small;"><b><br /> </b></span><p></p><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;">
</span></span><p style="text-align: left;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: arial;"> </span></span></p>Szkatułka Cookhttp://www.blogger.com/profile/09981181450181758733noreply@blogger.com0