Z pełnego przemiału ... czyli ... Knedle truskawkowe z ciasta ziemniaczanego i mąki pełnoziarnistej.


Dziś w Szkatułkowie dzień knedelkowy, a właściwie to nie dzień bo przecież knedle robi się bardzo szybko. Od pomysłu do włożenia naczyń do zmywarki minęło zaledwie kilka godzin,
a jeszcze w międzyczasie Pan K. musiał udać się na bazarek po świeże truskawki i po mąkę do młynarza :) bo jakoś wszystkie zapasy poza Samopszą* właśnie nam się skończyły.
Jak już wszystko zostało zgromadzone i przygotowane przystąpiłam do przygotowania knedli z truskawkami na inny sposób niż zwykle. Oczywiście były ziemniaki, mąka i jajo lecz tym razem zamiast zwykłej mąki pszennej użyłam Samopszy*, mąki pszennej z pełnego przemiału oraz mąki żytniej razowej. Ciasto nie było oczywiście już takie bieluteńkie lub żółciutkie jak zwykle (w zależności od ziemniaków), ale czy w knedlach o kolor ciasta chodzi?
Zapewniam Was, że ciasto było mięciutkie i smaczne, a knedle pyszne – sądząc po pustych talerzach - oczywiście :)




Samopsza* - Pszenica Samopsza to zboże z rodziny wiechlinowatych, oprócz orkiszu i płaskurki jedno
z najstarszych wykorzystywanych przez człowieka. Samopsza ma pochodzenie od dzikich pszenic jednoziarnowych, które uprawiano już 10 tys lat temu. Zboże to zawiera liczne aminokwasy, takie jak: Fenyloalanina, która bierze udział
w syntezie białek ustrojowych, hormonów tarczycy
i nadnerczy, odpowiada za prawidłową pracę układu nerwowego. Kolejnym z aminokwasów, zawartych
w Samopszy jest Metionina, która neutralizuje wolne rodniki
w organizmie, reguluje pracę układów nerwowego
i mięśniowego, odpowiada za zdrowe włosy, skórę i paznokcie.  Jeszcze innym aminokwasem który zawiera Samopsza jest Tyrozyna , która bierze udział w produkcji Melaniny,
w syntezie hormonów tarczycy, nadnerczy i dopaminy. Odpowiada ona za prawidłowy metabolizm w naszym organizmie. Izoleucyna natomiast reguluje poziom cukru, uczestniczy w procesie krzepnięcia krwi i gojenia się ran, jest potrzebna w syntezie hemoglobiny, bierze udział w produkcji hormonu wzrostu u dzieci. Nasz organizm tych aminokwasów nie wytwarza, muszą więc być dostarczane wraz
z pożywieniem. Tak więc widzicie, że Samopsza jest cennym źródłem tych jakże niezbędnych aminokwasów. Jest również bezpieczna dla osób nietolerujących gluten ponieważ pomimo, że w Samopszy znajduje się gluten to obecna w nim gliadyna charakteryzuje się niską toksycznością
Dzięki temu wyroby z tego zboża są bezpieczne dla osób
z celiakią. Samopsza zawiera również witaminy (z grupy B
i witaminę A – tej drugiej ma ponad 30 razy więcej od zwykłej pszenicy!) i pierwiastki takie jak magnez, cynk, mangan, fosfor, potas, żelazo, a także sporą ilość karotenoidów – przeciwutleniaczy, które chronią nas przed przedwczesnym starzeniem i nowotworami. Karotenoidy ponadto chronią błony śluzowe, pobudzają wzrost komórek, podnoszą naturalną odporność organizmu. Głównym karotenoidem w samopszy jest luteina chroniąca wzrok, poprawiająca elastyczność skóry, a także chroniąca przed chorobami układu krążenia
i nowotworami.
Tyle o Samopszy … jeśli choć trochę się nią zainteresowaliście – Internet jest bogactwem wiedzy na jej temat :)

 

Jak przygotować knedla truskawkowe z Samopszą i mąką pszenną z pełnego przemiału? To proste :)

Potrzebne będzie:

  • ok. 1 kg starych, mącznych ziemniaków
  • 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 1/3 szklanki mąki żytniej
  • 2/3 szklanki Samopszy
  • 1 duża łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 jajo
  • 1łyzeczka cukru waniliowego lub wanilinowego
  • szczypta cynamonu
  • 70 dkg -  truskawek - tak naprawdę to tyle ile zrobisz knedli - jeśli robisz małe będzie potrzebnych więcej truskawek. Jeśli robisz duże knedle z większej ilości ciasta, truskawek będzie potrzeba mniej. Mój przepis jest tylko propozycją.

Sposób wykonania:

 
Ziemniaki obieramy i gotujemy z dodatkiem soli. Studzimy
i kiedy są jeszcze ciepłe mielimy lub przeciskamy przez praskę. Ostudzone i przeciśnięte przez maszynkę lub praskę  ziemniaki wykładamy na wysypaną i przesianą przez sito mąkę, dodajemy jajko, i tyle maki ile wchłonie ciasto. Powolutku dosypujcie mąki aby nie było jej za dużo. Mąkę ziemniaczaną dobrze jest zmieszać na początku z wszystkimi rodzajami mąki na samym początku.
Zagniatamy ciasto do tego momentu aż będzie gładkie.


UWAGA!!!    Pamiętajcie, że ciasto ziemniaczane, nie powinno zbyt długo leżeć na stolnicy bo staje się rzadkie.

Z ciasta urywamy mały kawałek. Robimy placuszek, wkładamy na niego truskawkę i zagniatamy leciutko, a następnie w dłoniach kręcimy kulę. Powtarzamy czynność.
W garnku zagotowujemy wodę i lekko ją solimy. Na wrzątek wrzucamy delikatnie nasze knedle i lekko mieszamy by nie przywarły do dna. Gotujemy tak długo, aż knedle nie pojawią się na powierzchni, a następnie jeszcze 2-3 minuty. Wyjmujemy łyżką cedzakową.
Podajemy z bułką tartą i masłem, lub słodką śmietanką.
W tym roku u mnie podawane były wyłącznie z płatkami mięty bo jakoś tak fit zrobiło się u nas w domu. Jedynie Młody zażyczył sobie zamiast masełka sos truskawkowy z samych truskawek do knedli. Też można :)




Życzę smacznego i truskawkowych wzruszeń …<3

Komentarze

  1. Czyżbyśmy miały zamiast szampanem knedlami świętować Twój projekt dla Szkatułki Cook? :) Na knedle oczywiście zapraszam ... ale chyba już w przyszłym roku bo świeże u mnie na ryneczku to już się skończyły, a z mrożonych to już nie to samo :)
    Dziękuję za komentarz i zapraszam zawsze i o każdej porze :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa