Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Francuski sen … czyli zupa serowa z grzankami

Obraz
Czy to jawa czy sen tego już nikt nie pamięta … ani tego czy to naprawdę zupa francuska :-) Przepis przywędrował do mojego domu prosto z akademika, który zamieszkiwała swego czasu moja córka Panna O. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym go nie zmodyfikowała bo zamieniłam poniekąd wywar na rosołkach na porządny wywar jarzynowy, ubogaciłam serowo w różne gatunki sera biedną zupę studenta :-) dodałam tych i tamtych przypraw i znajomi, którzy szwendają się po świecie – oświadczyli, że jedli taką podczas swoich podróży po Francji, ha, ha, ha. Wiadomo, że podstawą każdej zupy jest wywar, więc tym razem nie może i nie będzie inaczej, W tej zupie podstawą dobrego smaku jest wywar!!! Może być rosół (jeśli macie) lecz ja proponuję wykonanie sporządzenie wywaru jarzynowego z dodatkiem białego wina. Co będzie potrzebne do wykonania wywaru: 2 łodygi selera naciowego 1 – 2 marchewki 1-2 cebule 1 seler (średniej wielkości) 1 por 1-2 pietruszki Suszony lub zielony lubczyk Sól, zmielony p

Smaki dzieciństwa ... czyli naleśniki z serem i konfiturą wiśniową

Obraz
Naleśniki, prawdziwy smak dzieciństwa … któż ich nie zna, któż ich nie lubi? Cóż jest takiego niesamowitego w tym cieniutkim placku upieczonym na patelni i podanym a to z serem, a to z dżemem, a to ze świeżymi owocami i bitą śmietaną. Ja w naleśnikach upatruję wspomnienie dzieciństwa, niewinności . ..  Jak dziś pamiętam siebie jako małą dziewczynkę, która przybiegała z podwórka, łąki, lasu do kuchni na chłodny kompot owocowy i cieplutkie naleśniki, które smażyła dla mnie mama albo babcia. Miałam poobijane, zadrapane kolana, zapewne dwa kucyki i byłam najszczęśliwszym dzieckiem na świecie … byłam wolna jak nigdy potem i jadłam najpyszniejsze naleśniki na świecie serwowane na milion sposobów w zależności od pory roku. Co będzie potrzebne:   Naleśniki: 1 i 1/2  szklanki maki pszennej (tak na wyczucie) ½ szklanki mleka ½ szklanki wody (najlepiej gazowanej) ½ szklanki jogurtu naturalnego lub kefiru 1 jajko Szczypta soli Kawałek słoniny bez skóry lub olej do smażenia na

Rozpacz Pani Domu ... czyli surówka z kapusty pekińskiej z ziołami

Obraz
To zdarzenie przeszło już do historii ale odcisnęło swoje piętno na moim honorze jako kuchcika i Pani Domu. Było to lata temu kiedy w naszym domu bywali różni goście … zapraszani przez Pana K. Bywało śmiesznie, kolorowo, zabawnie, biznesowo, koleżeńsko – naprawdę różnie. Mogłam wyżywać się wtedy w kuchni do woli … Był jeden taki wieczór, jedna taka kolacja, którą zaplanowałam oczywiście w szczegółach, zrobiłam zakupy, przesiedziałam w kuchni zapewne dwa albo i trzy dni aby wszystko było zapięte na ostatni guzik i w ostatnim momencie …. Zorientowałam się, że kompletnie zapomniałam o surówkach do mięs :-( Zgroza!!!. Lament!!! Goście za drzwiami, a ja w popłochu szukam czegoś w lodówce co mogłabym na szybko przygotować gościom:-) Przyrządziłam szybką surówkę, którą dziś Wam prezentuję (już bez kompleksów bo na stałe weszła do mojego domowego menu) i pomidory z czosnkiem i bazylią. Przy czym surówka z "pekinki" miała większe powodzenie – podobno nie „zabiła” smaku mięsa.

Kiedy Kota niema w domu …. czyli makaron z warzywami w sosie własnym z ziołami

Obraz
Kiedy moi dwaj faceci wyjeżdżają z domu – ach nie powiem, uwielbiam te chwile … kiedy mam całe 63 metry naszego mieszkanka tylko dla siebie. Chcielibyście wiedzieć co wtedy robię? ;-) O, to naprawdę zależy od ilości czasu jaki dają mi moi panowie. Jeśli znikają na jakąś męską wyprawę na dłużej wtedy eksperymentuję w kuchni, w łazience, bałaganię ażeby w efekcie końcowym mieszkanie nabrało ładu i porządku (takie małe hobby :-)). Bywa też tak, że zapraszam dawno niewidziane przyjaciółki – wtedy gotuję, ucztuję i napawam się towarzystwem dobrych dusz w moim domu. Łapię ciepłe chwile i skrywam je jak cenne zapasy- głęboko na gorsze czasy. Kiedy więc moi dwaj faceci wyjeżdżają i zostawiają mnie samą i w kuchni i łazience można powiedzieć, że robię i jem co chcę. Jem prosto i zdrowo i smacznie. Używam dużo ziół i warzyw, a przy tym nie przepracowuję się (oczywiście jeśli nie chcę). Mam nadzieję, że makaron z warzywami  się Wam spodoba :-) Co będzie potrzebne?   •    ½ opakowania  m

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Obraz
Kiszenie żurku na Śląsku to tradycja i trzeba przyznać, że dobrze Nam to wychodzi 💪 Od dziecka byłam przyzwyczajona, że mama posyłała mnie do magla 👩😀 po słoiczek żurku na sobotni obiad. Czasy się zmieniały, w miejscu magla wyrosła dorodna kamienica czynszowa, a mnie na głowie przybyło kilka siwych włosów.   Mamy już nie ma … Cóż lata płyną, czas nigdy nie stał w miejscu. Nie zmienił się jednak sposób kiszenia żurku i bardzo dobrze 😀!!! Jest coś stałego i coś pysznego na tej planecie. Ostatnio, jeszcze przez jakiś czas (mieszkając już na Lubelszczyźnie) mogłam zamówić sobie żurek - przed przyjazdem do swojego Hajmatu, a tato albo mama kupowali mi go u Dziadka … Nie u własnego dziadka rzecz jasna, ale u Pana, który „produkował” żurek i przynosił go potem na okoliczny targ. Stał zawsze w tym samym miejscu, wszyscy go znali i nazywali Dziadkiem. Jego żurek nie miał sobie równych. Nie mam pojęcia czy sam go kisił, czy ktoś mu pomagał, ale ten, kto to robił, znał się na rzeczy i

Skórka pomarańczowa.

Obraz
  Chciałam się dzisiaj z Wami podzielić bardzo prostym przepisem, a właściwie sposobem na szybkie uzyskanie aromatycznej skórki pomarańczowej. Przepadam za pomarańczami, za ich smakiem, aromatem, zapachem i wszystkim, co jest z nimi związane. Pamiętam, miałam koleżankę Beatę, z którą z lubością sączyłyśmy godzinami przy kawie i ploteczkach z okolic kuli ziemskiej, a czasami wychodziłyśmy nawet poza naszą galaktykę 😁 ... więc sączyłyśmy nic innego jak likier pomarańczowy Cointreau (likier z gorzkich pomarańczy najczęściej hiszpańskich i haitańskich). Rozmowy typowo babskie  - można się domyślać o kim i o czym. Nigdy potem Cointreau z lodem i tylko z lodem nie smakowało mi tak bardzo 😀. Zresztą Beata była świetną babką 👧 Przegadałyśmy nie jedno popołudnie i na tamten czas byłyśmy sobie bardzo pomocne. A suszona skórka pomarańczowa? Jest bardzo aromatyczna, prosta w wykonaniu. Możecie ją dodawać do ciast, naleśników, białego sera, dżemów zup, do czego Wam fantazja podpowie

Wszystkim Babciom, Buniom, Busiom .... czyli życzenia

Obraz
Wszystkim Babciom, Babuniom, Busiom w dniu ich święta składam najlepsze i najsmaczniejsze życzenia.  Ponieważ moje Babcie już od bardzo, bardzo dawna gotują na malinowych chmurkach :-) zapewne jakieś niebiańskie potrawy – pozwolę sobie złożyć życzenia wszystkim moim przyszywanym, wirtualnym , a także starszym koleżankom z pracy  (które mogły by być moimi mamami, a i czasem babciami również)… Dziękuję za to, że dane było mi przebywać i przebywam w waszym cudownym towarzystwie i korzystać z waszych rad i mądrości. Dziękuję Wam, że pozwoliłyście mi na podglądanie Was w waszych „warsztatach kulinarnych” i uchylałyście mi Waszej wiedzy tajemnej :-) Dziękuję za nauki i natchnienie. W końcu dziękuję za pyszne wieczorne gawędy przeciągające się czasem aż do śniadania … :-) Wszystkiego dobrego.

Ziarnko do ziarnka ... czyli ciasteczka owsiane z bakaliami i orzechami

Obraz
Wieczór, nareszcie zimowa sceneria … skoczyłam do Zuzanki na małą czarną bo chciała pokazać mi swoje nowe meble. Meble meblami, a tu przy okazji wymalowany cały pokój, nowe zasłony, a i pewnie dojdzie do wymiany dywanu :-) Po takiej rewolucji należy się człowiekowi coś słodkiego. Zuzance i jej mężowi na podniesienie cukru we krwi bo od tych wszystkich zmian są strasznie, strasznie padnięci, a mnie od podziwiania cukier też spadł:-). A mebelki superowe. Muszę  popracować nad Panem K – nam też przydałyby się jakieś zmiany … malusieńkie (oczywiście). U Zuzanki rewolucja nie rewolucja, a ciasteczka do kawusi muszą być. Dostałam jeszcze cieplusie i postanowiłam upiec takie same :-) Co będzie potrzebne; 25dkg masła 1,5 szklanki mąki 1 łyżeczka sody ½ łyżeczki proszku do pieczenia 2 opakowania cukru waniliowego 1 szklanka miodu naturalnego 1 szklanka płatków owsianych, 1 szklanka słonecznika 1 szklanka ziaren sezamu 1 szklanka orzechów włoskich (zmielonych lub posiekanyc

Gołąbki.

Obraz
Ten przepis znam od czasów, kiedy byłam dzieckiem. Byłam świadkiem jak mam robiła gołąbki, kiedy byłam brzdącem, potem pomagałam jako nastolatka (podjadając kapustę, tudzież przepyszny farsz), no i w końcu zjeżdżałam całą rodziną na gołąbki do mamuni … prawie 350 km : -) przez wiele, wiele lat... Przez te wszystkie lata gołąbkowe farsze ulegały modyfikacji i to wielokrotnej … kiedyś gołąbki kryzysowe były z pieczarkami albo z papryką czerwoną i innymi ziołami. Mogły też być z kaszą i grzybami. W ostateczności z mięsem i ryżem, bo mięso było rarytasem i to w dodatku na kartki. Dziś mamy 18 stycznia 2014 roku i mięso jest tańsze od kaszy gryczanej oraz papryki czerwonej (bo mamy styczeń i paprykę przywożą nam z daleka) – więc kryzysowe gołąbki mamy z mięskiem i ryżem.  Świat na głowie stanął, ech…   Dzisiejsze gołąbki zrobiłam w dwóch wersjach: z mięsem i ryżem, oraz z warzywami i ryżem. Potrzebne będzie: 1 duża główka kapusty włoskiej. Do gołąbków należy wy

Jabłuszko pełne snów czyli …. Zupa jabłkowa

Obraz
Piątek to taki dzień, w którym jedno danie obiadowe podaje się u mnie w domu na słodko … czasem jest to danie główne, a czasem zupa. Jeśli chodzi o mnie i o moje preferencje to nie przepadam za słodkimi zupami chyba, że będzie to zupa z owoców leśnych. Natomiast moi mężczyźni bez względu na wiek :-) przepadają za takimi zupami. Gotuję więc od zupy jabłkowej (tej najbardziej popularnej i praktycznie całorocznej) poprzez truskawkową, wiśniową, jagodową czy z owoców leśnych do zupy morelowej i brzoskwiniowej czy śliwkowej włącznie. I tak przez cały rok. Chciałoby się powiedzieć, że mam tego dość (skoro nie przepadam za tymi zupkami) ale to nie prawda, ponieważ przygotowywanie tych zup jest bardzo proste i nieskomplikowane, a dodatkowo podczas ich przygotowywania po domu unosi się przyjemny owocowy aromat z dodatkiem wanilii albo cynamonu ewentualnie goździków. Miło i szybko gotuje się takie zupki. Co będzie potrzebne: 6-8 aromatycznych jabłek  (ja wybieram jonagoldy