Szynka pieczona

   
Święta, rocznice, podniosłe chwile. Przy takich okazjach od dawien dawna ludzie zasiadają do stołu, by biesiadować. Dobrze dobrane menu i towary najwyższej jakości gwarantują sukces takiej biesiady pod względem kulinarnym.

Zamieszczam dzisiaj przepis na szynkę pieczoną. Ona zwykle jest sukcesem kulinarnym, gdy pojawia się na moim świątecznym stole.

Co będzie potrzebne:
  • 1-1,5 kg szynki wieprzowej (najlepiej kulka, ale może być inna część)
  • 2 l wody
  • 2 łyżki soli peklowanej
  • 1 łyżeczka cukru
  • 5 ziarenek pieprzu
  • 5 liści laurowych
  • 7 ząbki czosnku
  • sól morska
  • pieprz świeżo mielony (zielony, czerwony, czarny)
  • rozmaryn- 4-6 gałązek (świeżego) – w zależności od wielkości mięsa
  • tymianek- dwie gałązki

Jak wykonać:
 
W wodzie zagotować pieprz, liście laurowe i ziele angielskie. Następnie do wrzątku dodać sól peklowaną i cukier. Wszystko dobrze rozpuścić. Na samym końcu do przygotowanej zalewy dodać rozgnieciony na miazgę czosnek (5 ząbków). 
Zalewę schłodzić. Do chłodnej zalewy o temperaturze pokojowej można włożyć mięso, które będziemy peklować przez kolejnych 5 do 7 dni. Trzeba pamiętać, by codziennie obracać mięso w garnku, aby równomiernie się peklowało.
Po tym czasie – wyjmujemy szynkę z garnka, osuszamy i przystępujemy do nacierania jej przyprawami. Proponuję, jeśli lubicie zapach i smak czosnku, aby ponownie natrzeć szynkę zmiażdżonym i osolonym lekko czosnkiem, oraz świeżymi ziołami; rozmarynem i tymiankiem (posiekanymi półksiężycem do ziół na drobno lub zblendowanymi w blenderze). Wystarczy jeszcze dodać na szyneczkę świeżo zmielonego pieprzu (proponuję zielony, czerwony i czarny), związać lub jak kto woli obwiązać szynkę nicią, aby się nie odkształciła podczas pieczenia i szynka gotowa do włożenia do piekarnika :-)
Przed włożeniem do piekarnika – opiekam ją lekko na tłuszczu (u mnie smalec) w celu zamknięcia w mięsie porów. Potem delikatnie podlewam wodą lub bulionem i piekę mięso w żeliwnym rondlu albo w naczyniu żaroodpornym, albo w rękawie. 

Piekę w zasadzie tyle ile ważyła szynka plus ok. 20 min tzn., że jeżeli szynka ważyła 1 kg to piekę szynkę 1 godz. i 20 min w temp. 180 stopni Celsjusza


Po upieczeniu wyjąć mięso z piekarnika i odstawić na około 30 minut, aby mięso odpoczęło i wszystkie soki pozostały wewnątrz mięsa, a najlepiej zostawić je w piekarniku „na odpoczynku”.
Jeśli na ciepło podawać z ziemniakami, kaszą, kluseczkami i sałatą lub buraczkami. Agulek nauczyła mnie robić takie dobre sałaty - kolorowe, zdrowe, z wszystkiego, co jest na stole ;-)


Podawana na zimno z chrzanem, ogórkiem, sałatą, papryką   jest przepyszna i nadaje się do kanapek.


Komentarze

Prześlij komentarz

Możesz skomentować ten post

Popularne posty z tego bloga

Kiszenie żuru, czyli o tym, jak Dziadek żur kisił

Pierogi z ziemniakami i kapustą kiszoną

Wielkanocna baba cytrynowa